Witam
Mam dość dziwny problem z ursusem c360 z którym nigdy się nie spotkałem a robiłem ich wiele.
Mianowicie Gdy jest zimny to nie chce palić.
Kręci kręci po jakimś czasie(około 10-20sek) załapie trochę pochodzi i gaśnie(nie reaguje przy dodawaniu gazu).
powtarzam czynność 3-4 razy już nie gaśnie ale nie może wejść na obroty. Przyśpiesza i zwalnia przyśpiesza i zwalnia, pochodzi tak 1-3 min. i potem chodzi idealnie, jak książka pisze.
Po ponownym odpaleniu(do kilku minut) chodzi idealnie ale jak zostawię go na 30-60min to znowu nie mogę go odpalić.
Robiony był w tamtym roku(mało nim się jeździ) i po remoncie ma ledwo 40mth.
Co było robione:
-rozrząd
-cały silnik wraz z osiowością i szlifami
-pompa wtryskowa u 2 różnych mechaników była(pierwszy to firma i tam nie jeden mówił że nie potrafią robić a drugi to mechanik który robi porządnie bo juz 2 inne były u niego i idealne chodzą)
-pompka do odpowietrzania wraz z zaworami była wymieniona wczoraj
-wszelkie przewody i zawory powymieniane
Nie wiem już co mogę w niej zrobić.
Albo pierścienie sprawdzić jeszcze(tyle że ciśnienie ma prawidłowe) albo rozrząd ma luzy.
Na dniach spróbuje zrobić ciśnieniomierz do pompy i zobaczyć czy trzyma ciśnienie bo może się zapowietrza i dlatego nie chce palić na początku.
Pozdrawiam i liczę że ktoś może mi coś dopowiedzieć i czy miał podobne objawy
Mam dość dziwny problem z ursusem c360 z którym nigdy się nie spotkałem a robiłem ich wiele.
Mianowicie Gdy jest zimny to nie chce palić.
Kręci kręci po jakimś czasie(około 10-20sek) załapie trochę pochodzi i gaśnie(nie reaguje przy dodawaniu gazu).
powtarzam czynność 3-4 razy już nie gaśnie ale nie może wejść na obroty. Przyśpiesza i zwalnia przyśpiesza i zwalnia, pochodzi tak 1-3 min. i potem chodzi idealnie, jak książka pisze.
Po ponownym odpaleniu(do kilku minut) chodzi idealnie ale jak zostawię go na 30-60min to znowu nie mogę go odpalić.
Robiony był w tamtym roku(mało nim się jeździ) i po remoncie ma ledwo 40mth.
Co było robione:
-rozrząd
-cały silnik wraz z osiowością i szlifami
-pompa wtryskowa u 2 różnych mechaników była(pierwszy to firma i tam nie jeden mówił że nie potrafią robić a drugi to mechanik który robi porządnie bo juz 2 inne były u niego i idealne chodzą)
-pompka do odpowietrzania wraz z zaworami była wymieniona wczoraj
-wszelkie przewody i zawory powymieniane
Nie wiem już co mogę w niej zrobić.
Albo pierścienie sprawdzić jeszcze(tyle że ciśnienie ma prawidłowe) albo rozrząd ma luzy.
Na dniach spróbuje zrobić ciśnieniomierz do pompy i zobaczyć czy trzyma ciśnienie bo może się zapowietrza i dlatego nie chce palić na początku.
Pozdrawiam i liczę że ktoś może mi coś dopowiedzieć i czy miał podobne objawy