Witam.
Chciałbym zbudować układ na nap. 12V, który:
- liczyłby impulsy pochodzące np. z kontaktronu ( +/- jeden impuls na sek.),
- po odliczeniu zadanej wcześniej liczby impulsów (około 50) podałby sygnał sterujący na przekaźnik o długości około 5 sekund,
- po tym wszystkim licznik zresetowałby się (wyzerował) i oczekiwał na następne impulsy i tak w kółko.
Znalazłem coś takiego Link
Tutaj impuls sterujący byłby za krótki, ale zastosowałbym to Link
Pozostaje jeszcze kwestia automatycznego wyzerowania licznika - myślałem, aby do wyjścia z licznika podłączyć kolejny przekaźnik, którego styki NO przylutowałbym do wejścia resetującego. Po odliczeniu zadanej liczby obrotów impuls z licznika (1sek.) zwarłby wejście resetujące i wyzerował licznik. - chyba? Bo chyba tak działa wejście resetujące tego licznika?
Wiem, że zagmatwane, ale opis tego urządzenia na stronie jest inny aniżeli w linku odsyłającym z niby opisem jego działania.
Może Ktoś ma inny pomysł na rozwiązanie mojego problemu?
Chciałbym zbudować układ na nap. 12V, który:
- liczyłby impulsy pochodzące np. z kontaktronu ( +/- jeden impuls na sek.),
- po odliczeniu zadanej wcześniej liczby impulsów (około 50) podałby sygnał sterujący na przekaźnik o długości około 5 sekund,
- po tym wszystkim licznik zresetowałby się (wyzerował) i oczekiwał na następne impulsy i tak w kółko.
Znalazłem coś takiego Link
Tutaj impuls sterujący byłby za krótki, ale zastosowałbym to Link
Pozostaje jeszcze kwestia automatycznego wyzerowania licznika - myślałem, aby do wyjścia z licznika podłączyć kolejny przekaźnik, którego styki NO przylutowałbym do wejścia resetującego. Po odliczeniu zadanej liczby obrotów impuls z licznika (1sek.) zwarłby wejście resetujące i wyzerował licznik. - chyba? Bo chyba tak działa wejście resetujące tego licznika?
Wiem, że zagmatwane, ale opis tego urządzenia na stronie jest inny aniżeli w linku odsyłającym z niby opisem jego działania.
Może Ktoś ma inny pomysł na rozwiązanie mojego problemu?