Witam, mam spawarkę transformatorową, 200a producent już dawno starł się z obudowy więc nie znam. Do domowych rzeczy bez problemu wystarcza tylko ktoś kiedyś spawał nie odpoczywając sobie elektrodą 4 i plastikowe ślizgi które trzymają przesuwną część rdzenia wytopiły się. Teraz podczas spawania blacha strasznie drży i hałasuje, obawiam sie że doprowadzi to do dalszych uszkodzeń.
Wymyśliłem sobie że skręcę spawarkę na pełną moc a zastosuje regulacje fazową.
Chciałbym ją wykonać przez triaka załączanego z detekcją zera i układem RC aby triak od razu się nie spalił.. Czy to dobry pomysł? Nie chce korzystać z u209b. Może macie jakieś schematy lub podpowiedzi?
Wymyśliłem sobie że skręcę spawarkę na pełną moc a zastosuje regulacje fazową.
Chciałbym ją wykonać przez triaka załączanego z detekcją zera i układem RC aby triak od razu się nie spalił.. Czy to dobry pomysł? Nie chce korzystać z u209b. Może macie jakieś schematy lub podpowiedzi?