Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu.

moonchild 18 Apr 2016 18:51 3813 21
Buderus
  • #1
    moonchild
    Level 14  
    Fiat Punto I - wersja z automatem ecvt, Selecta. Rocznik 1996. Silnik 1242cc na monowtrysku SPI IAW 16F.S3. W aucie zamontowany gaz LPG BRC Lambda system ni by II gen ale nie ma krokowca i działa na registrze. W zasadzie gaz jest nie używany. Auto ma autentyczny przebieg 65tys. Odkupione od kogoś kto w listopadzie 2014 przywiózł je z Niemiec. Przejechał 1200km i stanęła skrzynia. Odkupiłem za grosze - powodem awarii była ułamana szczotka na komutatorze sprzęgła proszkowego. 20 minut roboty i 6zł,-. Skrzynia i cała elektronika skrzyni pracuje idealnie. Ale do rzeczy.
    Od jakiegoś czasu po odpaleniu zimnego silnika (zaznaczam że tylko na benzynie - gazu nie używam, jest odpięty i będzie zdemontowany!) silnik wchodzi na 1200rpm... jak na ssaniu. czyli normalnie. Po ruszeniu jedzie normalnie. Ponowne odpalenie silnika powoduje jednak taki objaw: silnik po ruszeniu zaczyna się lekko dławić w zakresie od 1500 - 2500 rpm. Pomaga depnięcie gazu w podłogę ale odczuwalne jest szarpnięcie. Po przejściu tego "okresu" dalej jest normalnie. Każde ruszenie (bez wyłączania silnika) odbywa się normalnie. Jedzie normalnie. Wykluczam skrzynię bo to samo występuje na biegu jałowym. Włączam silnik i po kilku - kilkudziesięciu sekundach (czasem 50s, czasem 100s) normalnej stabilnej pracy zaczyna się poddławiać, w tym czasie farfoli z rury wydechowej, silnik delikatnie się trzęsie - wypadanie zapłonów.. Przegazowanie i jakby "przedmuchanie" tego momentu przyspiesza normalną pracę. Bez przegazowania, farfoli kilka sekund i samo przechodzi. Dalej czy na luzie czy pod obciążeniem pracuje i jedzie normalnie.

    Objaw nie występuje na zimnym silniku.

    Oto film z tym objawem.





    Słychać słabo ale widać co robi wskazówka obrotomierza. Objaw zaczyna się w 0:50 sekundzie filmu a kończy 1:20 kiedy silnik wyraźnie odbija obrotami w górę (tak do 1100rpm) po czym spada do 850rpm i dalej chodzi już stabilnie aż do momentu wygaszenia. Nadmienię, że objaw występuje po kilkuminutowym postoju z wyłączonym silnikiem. Jeśli silnik odpalę od razu po zgaszeniu nic się nie dzieje.

    Myślałem, że to wina starych świec, kabli itd.. Wymieniłem świece (NGK) i kable (Kuguar Zem Ełk) oczywiście wszystko nowiutkie. Przy wymianie zauważyłem też spękany wężyk od MAP sensora, który także wymieniłem na nowy. Pozostałe wężyki są OK. Przez dwa dni było niby OK ale potem wszystko wróciło...

    Co może być przyczyną takiego objawu...???

    W przypadku Selecty (bezstopniówka ecvt) bardzo ważne jest aby przyspieszanie odbywało się płynnie. Te skrzynie nie znoszą złej pracy silnika, szarpnięć itd.. W skrajnych przypadkach może nastąpić zerwanie pasa lamelowego i zgon skrzyni.
    Dlatego właśnie LPG w tym aucie zostanie zdemontowane, jako potencjalna przyczyna szarpnięć itd.. (LPG jak wiadomo lubi czasem kichnąć).
  • Buderus
  • Buderus
  • #3
    tzok
    Moderator of Cars
    Wyjmij świece i zobacz jak wyglądają. Jeśli je wyczyścisz i objawy ustąpią na jakiś czas, a potem powrócą to będzie to jakiś trop...
  • #5
    moonchild
    Level 14  
    Minął równiutki miesiąc i problemu ciąg dalszy.....


    Tak w ogóle to muszę dodać, że od kilkunastu dni, Puntek, po nocy odpalał na 3 gary. Po kilku minutach zazwyczaj samo przechodziło ale dziś nie chciało przejść. Nie pomogły nawet przegazówki.
    Cóż było robić. Szybka decyzja - wymieniam świece i kable.
    Odpowiednie NKG 12 i kable Kuguar (Zem Ełk - od lat stosuję w gazówkach i są super!) dedykowane nawet do Punto I choć tak w zasadzie wymieniłem je profilaktycznie bo w aucie były roczne, zupełnie mięciutkie jeszcze i bez przebić. Nawet nie były brudne. No, ale jak wymieniać to komplet.

    Wydobyte świece wyglądały tak:

    Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu. Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu.

    O lewej: pierwszy cylinder - zalana... ;-( Czemu..?
    Drugi i trzeci prawie idealne - cegiełka ;-)
    Czwarty - znów zalana choć dużo mniej - przynajmniej elektroda w porządku.

    Czemu tak...??

    No nic.. wymienione świece i kable, przejażdżka. Odstawiłem auto na kilka dobrych minut.
    Odpalam na benzynie. Po jakiejś minucie znów się dławi i farfoli.. kilkanaście sekund. Wypadanie zapłonów po czym odbicie na 1200rpm i dalej jak zegarek... Czyli jest jak było.

    No i w tym momencie mnie oświeciło. Decyzja - uruchamiam LPG !! Podpiąłem wszystko. Odpalam na benzynie i przełączam od razu na LPG - bo jeszcze ciepły. Silnik chodzi bardzo ładnie. Przejechałem się. Ideał.
    Odstawiam znów auto na kilkanaście minut. Odpalam tym razem na LPG - jest taka możliwość. O dziwo auto pali od kopa. Pracuje równiutko. Mija krytyczna minuta i co.. ?
    I nic... ! Auto dalej równiutko pracuje! Nówka.
    Gaszę silnik. Po 3 minutach odpalam ponownie na LPG. Znów nic. Po prostu zajebiście sobie pracuje. Przejechałem się. Ciągnie jak na benzynie. Chyba miedzy bajki włożyć opowieści o tym, że CVT i LPG to nieporozumienie. No jeździ... Nie czuję absolutnie żadnej różnicy między LPG a PB.
    Znów odstawiam auto na kilkanaście minut. Odpalam znów na LPG i kolejny raz nic złego się nie dzieje. Wyłączam, przełączam na PB i natychmiast odpalam silnik. Mija 55 sekund i równej pracy i zaczyna się cyrk jak wcześniej. Dokładnie tak samo - ten sam przebieg. Farfolenie, wypadanie zapłonów, kilka bujnięć obrotów po czym odbicie na 1200rpm i zegarek...

    Mój wniosek: To nie jest sprawa elektryki i zapłonu.

    Co zatem jest przyczyną takiego zachowania...??

    Tym razem stwierdzam z całą odpowiedzialnością:

    Problem występuje tylko na benzynie. Nie występuje na LPG.

    Czy ktoś ma jakiś pomysł co może powodować takie zachowanie silnika.

    Dodam, że na jałowym jest jak opisałem wyżej ale załóżmy, że odpalę auto i rozpocznę jazdę to po tych 50s zaczyna mulić, nie ciągnie, szarpie itd.. pomaga gaz w dechę. Jeśli nie dam gazu w dechę to po kilkunastu sekundach samo przechodzi i potem już jedzie jak malina.

    Co to zatem jest...? Monowtrysk..? Pompa paliwa...? Jakiś czujnik...? Sonda...?

    Mam serwisówkę fiatowską od Punto I ale takiego przypadku tam nie opisano.. ;-)
  • #6
    painlust
    Guitar amplifiers specialist
    Trafiłem na ten temat przez przypadek, a poza tym nie jestem żadnym fachowcem, ale miałem podobnie w skodzie fabii 1. Instalacja 2 generacji. Jeździłem tym samochodem praktycznie cały czas na gazie używając benzyny tylko przy odpalaniu. Gaziarz powiedział mi, że komputer uczy się parametrów jazdy na gazie. Aby problem nie występował trzeba częściej jeździć na benzynie. Ile w tym prawdy? Nie wiem. U mnie już tak źle jeździł na benzynie, że okazało się, że sonda lambda do wymiany... Po wymianie sondy na zamiennik boscha, wreszcie chodzi jak trzeba. Teraz jeżdżę częściej na benzynie. Może u ciebie jest podobnie? A jakieś błędy zeznaje komputer?
  • Helpful post
    #7
    tzok
    Moderator of Cars
    Czwarta świeca nie jest zalana, jedynie w jej gnieździe stał olej, zapewne spod pokrywy zaworów. Dla pewności - dla Ciebie pierwsza świeca to ta od strony sprzęgła czy rozrządu? Pamiętaj, żeby zawsze przed wykręceniem świec, a zwłaszcza tej od strony rozrządu, wytrzeć a najlepiej przedmuchać z kompresora jej gniazdo. Tam zawsze jest dużo piachu, który wpada do cylindra po wyjęciu świecy.

    Czy na LPG masz odcinaną pompę paliwa? Jeśli tak to mam wyjaśnienie zagadki.
  • #8
    moonchild
    Level 14  
    Pamiętam, wiem o tym. Kompresor z lancą i dokładnie wszystko wydmuchane a przed wkręceniem nowych świec było jeszcze umyte..;-) Jestem pedantem.. ;-)
    Świeca pierwsza to świeca od rozrządu, z resztą zgodnie z opisem na głowicy.
    Nie wiem czy jest odcinana pompa paliwa. Nie ja zakładałem ten gaz. taki wóz kupiłem, ale nie wydaje mi się. W mojej Pandzie mam takie ustrojstwo które odcina pompę w 3s po przejściu na gaz.
    Też mi przez głowę przeszło, że to może pompa ale jeśli byłaby uszkodzona (przytarta) to źle pracowałaby cały czas a nie tylko na ciepło i zawsze po niecałej minucie od odpalenia i tylko kilkanaście sekund...?
    No ale może....
    Ten gaz podpiąłem dopiero teraz. Wcześniej nie używałem wcale bo w głowie miałem to, że gaz może zabić ecvt. Zabić może nierówna praca silnika spadek mocy albo najpewniej strzał podczas silnego przyspieszania - może zerwać pas lamelowy. Wydaje mi się jednak że skrzynia ecvt ma wałku to co spala silnik byleby miał odpowiednią moc i moment.

    Dodano po 4 [minuty]:

    Na komputer nie podłączany był jeszcze bo wszędzie chcą minimum stówę a poza tym mało kto ma Fiat Tester z tamtej epoki. To jest wczesna centralka IAW 6F.SN której nie ma w spisach. Ponadto nie znam w Gdańsku żadnego speca, który będzie umiał prawidłowo zinterpretować błędy. Tu znają się tylko na golfach i "audi becztery w tedeiku" taki region. Jak widzą Fiata to zamykają warsztat a na ASO mnie nie stać... ;-)
  • #10
    moonchild
    Level 14  
    Jak to zrobić...??

    Dodano po 2 [minuty]:

    Muszę przyznać, że podobnie mam w Pandzie z swapowanym silnikiem 1,2 SPI. (taki sam silnik, z tego samego rocznika też z selecty i z takim samym IAW). Nie występuje ten problem zawsze ale zdarza się. Może jest nieco inny interwał ale znów także tylko na Pb.
  • #11
    tzok
    Moderator of Cars
    Tak na dobrą sprawę to należałby zacząć od sprawdzenia co jest na tej świecy - płyn chłodzący, olej czy benzyna. Z wcześniej opisanego powodu, częstą usterką silników FIRE w Puntach mk.1 jest uszkodzona gładź I cylindra. Z drugiej strony w wiekowych egzemplarzach zdarza się pęknięcie membrany w podciśnieniowym regulatorze ciśnienia paliwa, a o przedmuchu uszczelki głowicy do kanału chłodzenia to już chyba nie muszę wspominać.
  • #12
    moonchild
    Level 14  
    No ale płynu nie wywala jak korek otworzę...
    Nie ma masła na bagnecie ani na korku oleju.
    Poza tym wydaje mi się, że gdyby była uwalona UPG to leciałby biały dym z wydechu a i sam silnik nie pracowałby równo. A tu silniczek jak szwajcar chodzi. Owszem farfoli te kilkanaście sekund ale to tylko tyle.
    Trochę nie chce mi się profilaktycznie go rozbierać by wymienić dobrą UPG.. bo to od razu trzeba i w pompę i w pasek inwestować. 60tys przebiegu i UPG wywalone..?

    A jak sprawdzić co jest na świecy..?? To trzeba by było jakiegoś chemika chyba dorwać.. ;-)
  • #13
    tzok
    Moderator of Cars
    Benzyna po chwili odparuje, olej jest tłusty. Pomiar kompresji + test na obecność spalin w płynie chłodzącym i nie trzeba niczego rozbierać.
  • #15
    tzok
    Moderator of Cars
    Grzebiesz tyle w tych Fiatach, że szybko by Ci się zwrócił zakup manometru. To przecież nie majątek. Coś do diagnostyki też byś sobie mógł zorganizować.
  • #16
    moonchild
    Level 14  
    No właśnie się zastanawiam nad tym...

    Oto jak dziś wyglądają te świece:

    Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu. Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu. Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu. Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu.

    Nie widzę specjalnej różnicy.. ;-(

    Jutro wykręcę nową świecę z I cylindra to może się coś wyjaśni.

    Dodano po 3 [minuty]:

    Taki wystarczy..??

    http://allegro.pl/tester-szczelnosci-cylindrow-miernik-kompresji-i5938853573.html

    Dodano po 4 [minuty]:

    A to ma sens..??

    http://allegro.pl/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-tanio-i5610062843.html?reco_id=07cbef45-2065-11e6-9576-56847afe9799&ars_rule_id=201&ars_source=ars&ars_socket_id=16
  • #18
    moonchild
    Level 14  
    OK!

    Pomerdało mi się...

    Popatrz na tę listę - najtańszy kupić czy coś lepszego..? Co uważasz za przyzwoite..?

    http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&bmatch=base-relevance-aut-1-1-0510&search_scope=category-252450&string=miernik%20spr%C4%99%C5%BCania

    Dodano po 2 [minuty]:

    Aha.. dziś jeden kolega który też z Fiatami walczy sugerował mi uwaloną sondę Lambda.
    Puntek ma 60tys przebiegu (ale czy na 100% nigdy się nie dowiem). Nie wiem też ile kilometrów polski poprzednik zrobił na LPG. Kumpel twierdzi, że LPG rozwala sondy poprzez zbyt wysoką temperaturę spalania. Też o tym myślałem od lat. Jak myślisz..? Prawda to..?
    Mowa o monowtrysku i instalacjach II gen.
  • #19
    tzok
    Moderator of Cars
    Sonda nie powodowałaby zalewania tylko jednego cylindra... niestety wygląda to na olej. Ciekawe tylko, że na LPG jest ok. Sondy bardziej rozwala spalanie oleju i/lub płynu chłodzącego - ogólnie zanieczyszczeń, a niestety LPG na Polskich stacjach jest bardzo zanieczyszczony.
  • #21
    moonchild
    Level 14  
    Wczoraj została zbadana sonda Lambda i jest... martwa. Nie oscyluje. Czyto może być przyczyną tego dławienia na Pb..? LPG na to nie reaguje ponieważ tę instalację zakładał jakiś pomysłowy Dobromir, który zastosował II generacje ale nie podłączoną do sondy tylko na registrze. Masarka ale o dziwo to jedzie. .. ;-)

    Dodano po 55 [sekundy]:

    Zamówiłem tester CO2 i manometr do kompresji silnik ale jeszcze nie dotarły do mnie przesyłki ;-(
  • #22
    moonchild
    Level 14  
    Oto wykręcona dziś sonda lambda - faktycznie musi być martwa skoro tak wygląda:

    Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu. Fiat Punto 60 SPI Selecta - Punto I Selecta 1,2SPI - zdławienie po odpaleniu.

    Był na niej biały nalot oś jak skruszały gips z jednej strony a z drugiej nalot jakby fioletowawy.

    Musi była walnięta UPG i palił płyn... ;-)

    Sonda została wymieniona na prawie nową oryginalną dedykowaną do Punto i problem dławienia się ZNIKŁ.

    Dziś także przyszły przesyłki z testerem CO2 w płynie i miernik kompresji. Silnik co prawda chodzi jak marzenie i nic z rury nie leci ale... mówią, że warto sprawdzić... ;-)