Kontrola głośności dla kilku kanałów i wyjście na kilka zestawów głośnikowych

Witam
Przechodząc od razu do konkretów. Mam kilka zestawów głośnikowych, które grają ze sobą już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolony z tego jak razem grają. Dla prostszego i wygodniejszego sterowania podłączanymi do nich urządzeniami postanowiłem zbudować prostą kontrolę, za której pomocą mógłbym kontrolować głośność dla każdego z kanałów i w razie potrzeby przy pomocy przycisku je wyciszać. Zacząłem od szukania gotowych schematów lub odpowiedzi jakich potencjometrów użyć do kontroli głośności. Spotkałem się jednak ze stwierdzeniem, że nie można stosować potencjometrów do wzmacniaczy audio, bo po prostu wzmacniacz się spali.

Tu właśnie powstaje mój problem i moja prośba. Jako iż jestem mocno początkujący (choć nie boje sie używać lutownicy) i nie wiem czym zastąpić owy potencjometr, proszę, abyście powiedzieli mi, co generalnie mam zrobić, czego użyć, by wykonać ten układ.

Mam nadzieję, że dołączony "schemat" dokładnie wyjaśnia jak chciałbym zrealizować ten projekt. Dla pełnej jasności dodam, że chcę by dźwięk dla każdego kanału wydobywał się ze wszystkich głośników, nawet jak aktywne są wszystkie kanały.

Głośnością sterujesz montując dzielnik napieciowy na wejściu sygnału audio. Chcąc mieć ustawienia każdego głośnika osobno, musisz zastosować oddzielne wzmacniacze. Możesz skorzystać z faktu że przeważnie są dwa wejścia sygnałowe, do lewego i prawego kanału. To pozwala z jednego wzmacniacza kontrolować głośność dwóch głosników nawet jak dostają ten sam kanał na oba wejścia.

Właśnie nie chce mieć ustawienia każdego głośnika osobno (czyli tworzyć miksera), tylko chce móc sterować głośnością konkretnego źródła dźwięku dla wszystkich zestawów głośnikowych na raz.

Na przykład do tego samego wejścia na wzmacniaczu mam podłączony komputer i dekoder TV (przy pomocy kilku rozdzielników), dzięki czemu w tym samym momencie z głośników leci mi dźwięk z telewizji i dźwięk z komputera.

To zależy jakie są wyjścia źródeł sygnału audio. Bo na dobrą sprawę to wystarczyłoby podpiąć wszystko przez jeden podójny potencjometr (dwa kanały audio). Ale zwarcie wyjść może je uszkodzić. Proponuję spróbować za mikserem umieścić jeszcze jeden potencjometr, który będzie odpowiadał za ogólną głośność. Teoretycznie powinieneś mieć w ten sposób podłączoną gałkę od głośności. Ale może Ty jej po prostu nie masz

To może jeszcze raz spróbuje napisać co konkretnie mam i co chce zrobić, bo nie wiem czy teraz czegoś nie rozumiem, czy coś źle wytłumaczyłem i dlatego nie rozumiem.

Posiadam trzy zestawy głośnikowe: Logitech X-230, 2 głośniki podłączone do wzmacniacza Technics SU-810, głośniki w telewizorze. Wszystkie te zestawy mają własne sterowania głośnością (no w telewizorze to przy pomocy pilota lub panelu w telewizorze). Jednak głośność dźwięku wydobywającą się z dekodera lub PC nie kontroluje przez zmianę głośności w samych głośnikach, tylko w urządzeniach nadających ten dźwięk, czyli w dekoderze lub PC.

Nie zawsze mam pod ręką pilot od dekodera lub nie zawsze mogę zmniejszyć głośność w PC. W związku z tym chce skonstruować urządzenie, do którego podłącze wszystkie głośniki (jackami) oraz wszystkie źródła dźwięku (analogowe, stereo) i za pomocą tego urządzenia będę mógł sterować głośnością jaka przychodzi ze źródła dźwięku.

Próbowałem znaleźć jaki mam do tego zastosować potencjometr, ale przeczytałem na forum, że zastosowanie potencjometru może uszkodzić wzmacniacz. W związku z tym nie wiem czego mam użyć w tej konstrukcji, by móc kontrolować głośność dźwięku na linii: źródło dźwięku --> wzmacniacz/zestaw 2.1/głośniki w TV. Wszystko to leci analogowo przez podłączane przez chinche/jacki.

Na wzmacniaczu to się nie uzywa potencjometru. Jak pisałem wcześniej, zmienia się sygnał nadawczy a nie sygnał mocy.

Umieść poczwórny potencjometr ( o ile znajdziesz ) na kablach sygnałowych Logitech X-230 i wzmacniacza Technics SU-810. Telewizora nie da sie tak łatwo załatwić. Próbowałbym poprzez Arduino z nadajnikiem podczerwieni. Które będzie symulowało przyciski głośności w pilocie od telewizora. Możesz wtedy użyć potencjometrów cyfrowych i sterować wszystko jednym przyciskiem/pilotem.
Możesz też na odwrót. Zaprogramować Arduino z czujnikiem podczerwieni, tak aby zmieniało ustawienia potencjometrów cyfrowych gdy wykryje że przyciszasz telewizor (czujniki podczerwieni umieść obok siebie).

Czyli nie da się tego zrobić na zasadzie kontroli głośności źródła dźwięku, tylko poprzez kontrole głośności samych głośników? Wnioskuje to po tym jak sugerujesz rozwiązanie sprawy ściszania podgłaszania telewizora. Kiedy mi chodzi o to, by nie ruszać stopnia głośności TV/Technicsa/Logitecha, tylko kontrolować jak głośny sygnał do nich dotrze. To tak jak ze słuchawkami, które mają dodatkową regulację głośności na kablu lub jeżeli są bezprzewodowe, to między nadajnikiem słuchawek, a podłączeniem do urządzenia jest regulacja głośności.

Sterować trzeba sygnałem ze źródła dźwięku a nie sygnałem głosników.
To drugie też da sie zrobić ale musiałbyś użyć potencjometrów oznacznych mocach. I w dodatku wszystko podłaczyć tak aby nie spalić wzmacniaczy zbyt małą rezystancją.
Zresztą sam nie wiem czy aby na pewno pod wzmacniacz audio można podpiąć dowolną rezystancję. To już musi sie ktoś bardziej doświadczony wypowiedzieć, czy nie spali sie wzmacniacz.

Z tego co przeczytałem na forum elektrody, to właśnie potencjometry na drodze sygnał audio -> wzmacniacz może owy wzmacniacz spalić. Dlatego też założyłem ten temat, aby sie dowiedzieć, że jeżeli nie potencjometr, to jak zamiast niego?

Czy tak jednak dziekuje, poczekam na odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego w takim razie.

Nieeeee, źle czytałeś.
Potencjometry służą właśnie do kontroli głośności poprzez obniżanie sygnału audio ze źródła. Możesz śmiało użyć poczwórnego potencjometra. Wzmacniacza na pewno nie uszkodzisz. Musisz jedynie uważać aby nie zrobić zwarcia sygnałów audio. Tylko masa(GND) może być wspólna, przewody sygnałowe nie mogą być podłączone razem. Różnica napięć/prądów mogłaby spalić w takim wypadku źródło sygnału audio.
Bez schematu to ciężko zgadnąć w czym masz problem. Mógłbyś chociaż na kartce narysować i wrzucić zdjęcie.