Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Nowy powermixer LDM SMX-12 2x500W - ile pobiera z sieci?

Ash Ketchum 30 Jun 2005 23:03 22608 104
  • #31
    chaka
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Chcecie to moge pokazac jak wyglada wzmacniacz kinowy unitry 50W. Ja w zyciu takich 50W nie slyszalem:) (wzmacniacz jest kinowy)
  • #32
    Banasiewicz02
    Level 31  
    No pewnie! ta kinówka to pewnie będzie mieć z 1kw trafko do tych 50 watt :D
  • #33
    ALTON
    Level 38  
    Chaka nie żałuj sobie.Chętnie poogladamy ;)
  • #34
    irek2
    Level 40  
    Musze wam powiedziec ze firma NORATEL robi najlepsze trafa z jakimi sie spotkalem. Wykonuja dla mnie na specjalne zamowienie trafa do celow audio czyli rdzen nie jest duzy bo srednia moc pobierana nie jest wysoka. Natomiast caly zysk jest na grubym drucie trafa. Takie trafo o mocy np 730VA ma parametry mierzalne nawet lepsze niz toroid ze sklepu 1000W.

    Quote:
    Mam pytanie do irek2: czy płytki mocy w 2x500W SMX12 (nowym) są podobne jak w SMX10 2x400W. Jakie tam jest trafo. A co z SMX 10 2x300W oraz SMX12 2x300W (nowy0 czy to są te same końcówki? Jakie mają trafa? A jaką koncówkę i trafo ma SMX10 2x200W?


    SMX12 to stara konstrukcja, jest tam stara koncowka mocy bez limiterow na dwoch plytkach. Jest duzy radiator i dwa wentylatory z dwoma predkosciami. SMX10 we wszystkich wersjach mocy ma pojedyncza plytke z podwojna koncowka mocy na specjalnym zaprojektowanym przez nas radiatorze z jednym wentylatorem. Wersja 2x100 i 2x200W ma po dwa tranzystory mocy na kanal a 300 i 400W po cztery dluzszy jest tez radiator i wydajniejszy wentylator z dwoma predkosciami. Najnowsze wersje beda mialy wlaczanie wyntulatora jak potrzeba i plynne sterowanie obrotami dodatkowo bedzie przelacznik mocy zeby dostosowac sie do aktualnie posiadanych kolumn.

    Kontynuujac watek traf to wlasnie dostalem trafa z toroidy.pl ciekawe jest to ze trafo 150W jest prawie takie same jak trafo 80W. Amator majac tylko jedno trafo spojzy tylko na napis a ja majac oba widze ze dziwnie to wyglada. W kazdym razie mocy trafa nie da sie zmierzyc omomierzem a w zastosowaniu audio nie ma prawa sie spalic. Nie bede specjalnie podlaczal zarowek zeby sprawdzic czy wytrzyma bo niby po co.

    Z praktyki polecam do popularnego TDA7294 trafo 80W 2x24V z ktorym osiaga sie 50W/8omach i 70W/4. Zastosowanie trafa o mocy 150W daje te same 50W/8omacj i raptem 80W/4. Pomiar mocy przy 100Hz (subwofer) i zasilaczu 2x4700uF. Moc mierzona przy 1khz bedzie o pojedyncze waty wieksza tak samo jak przy zasilaczu 2x10000uF.[/quote]
  • #35
    Rocky Horror
    Level 31  
    irek2 wrote:
    Kontynuujac watek traf to wlasnie dostalem trafa z toroidy.pl ciekawe jest to ze trafo 150W jest prawie takie same jak trafo 80W. Amator majac tylko jedno trafo spojzy tylko na napis a ja majac oba widze ze dziwnie to wyglada. W kazdym razie mocy trafa nie da się zmierzyc omomierzem a w zastosowaniu audio nie ma prawa się spalic.

    I jest to jawny dowód na to, że firma która wyprodukowała jedno z tych traf, zdecydowała się na przekłamania w danych. Oczywiście totalny amator faktycznie nie będzie w stanie stwierdzić czy transformato jest "dobry", jednakże człowiek z większym doświadczeniem zdoła z grubsza określić czy podana moc jest prawdziwa.

    Quote:
    Nie bede specjalnie podlaczal zarowek zeby sprawdzic czy wytrzyma bo niby po co.

    Tymbardziej jeśli stosuje się transformator wystarczający dla zapotrzebowania układu..

    Quote:
    Z praktyki polecam do popularnego TDA7294 trafo 80W 2x24V z ktorym osiaga się 50W/8omach i 70W/4. Zastosowanie trafa o mocy 150W daje te same 50W/8omacj i raptem 80W/4. Pomiar mocy przy 100Hz (subwofer) i zasilaczu 2x4700uF. Moc mierzona przy 1khz bedzie o pojedyncze waty wieksza tak samo jak przy zasilaczu 2x10000uF.

    A teraz takie śmieszne pytanie - jak przedstawia się różnica przy pomiarze kilkoma sygnałami o różnych częstotliwościach (bądź też sygnałem w całym paśmie częstotliwości, np. szumem różowym)? Oczywiście też pod względem wyjściowych parametrów tychże sygnałów.
  • #36
    Ash Ketchum
    Level 27  
    Dlaczego na stronie LDM mikser SMX10D w wersji 2x400W jest w dziale nieprodukowanych? Natomiast jest SMX10R (z efektem, który nie każdemu jest potrzebny a kosztuje sporo) oraz SMX10D 2x200W i 2x300W. SMX10 w wersji 2x100W nie ma. Jakie trafa mają te SMX10 w wersji 2x200 i 2x300W?
  • #37
    irek2
    Level 40  
    battery za gleboko wnikasz w szczeguly. Strona www jak i wszelkie opisy w reklamach czy danych katalogowych to glownie dzielo dzialu handlowego. Jest tam tyle przeklaman ze lepiej podlaczyc urzadzenie i sprawdzicz czy dziala niz wnikliwie analizowac zawartosc tabelek.
    Po woli sa wycofywane powermiksery o muzealnej mocy 2x100W poniewaz od wersji 2x200W roznia sie jedynie wiekszym trafem a koncowka jest ta sama. Tak samo jest miedzy 300 a 400W a wartosci tych mocy sa tylko dlatego ze takiej mocy oferujemy glosniki. W obecnej chwil i tak jest partyzantka i mozesz zamowic w zasadzie dowolny mikser z dowolna moca. Nie ma znaczenia czy jest to D czy R, roznica jest tylko w panelu przednim a koncowki sa standardowe. Jedynym ograniczeniem jest obudowa ktora ogranicza moc zastosowanego trafa oraz gabaryty radiatora. wzmaki 2x200W maja trafo 380VA a 2x300W 530VA moze byc nieco inne bo elementy kupowane sa zawsze od przynajmniej dwoch dostawcow, to tak na wszelki wypadek.

    Z ciekawostek to obejzyjcie sobie zdjatka traf. Nie wiadomo tylko czy to mocniejsze jest oszukane czy moze to slabsze ma spory zapas.

    rocky jesli chodzi o pomiary roznymi czestotliwosciami to mniejsza moc wypada na niskich tonach <100Hz a wynika to z pracy zasilacza sieciowego 50Hz. Pomiar szumem jest klopotliwy do wykonania bo musialby byc specjalny miernik. Sa specjalne pomiary w ktorych sygnal sklada sie z niskiego tonu i nalozych szpilek wysokich tonow i jest to pomiar mocy muzycznej. Jego wynik moze byc nawet dwa razy wiekszy od mocy znamionowej. I tu ciekawa sprawa jesli wzmak jest zasilany z napiecia stabilizowanego to ma taka sama moc znamionowa co i moc muzyczna. Natomiast wzmak z malym miekkim trafem moc muzyczna moze mien nawet dwa razy wieksza od znamionowej. Jest to w pewnym sensie PMPO ale nikt nie mowi ze PMPO nie ma sensu bo ma ale tylko jako poruwnanie dwoch wzmakow przy takich samych zalozeniach pomiarowych.
  • #38
    Banasiewicz02
    Level 31  
    Wyrażnie widać że na tym z lewej jest grubszy drucik :P rdzeń tej samej średnicy z oszczędności ale zapewne większe uzwojenie pierwotne i jak widać wtórne nawinięte grubszym drutem :)
  • #39
    Rocky Horror
    Level 31  
    irek2 wrote:
    Pomiar szumem jest klopotliwy do wykonania bo musialby byc specjalny miernik

    Lecz właśnie w tym rzecz. Inaczej będzie się zachowywać układ z dobrym zasilaczem przy sygnałach bardziej "rozbudowanych" niż kilka określonych częstotliwości pomiarowych, a inaczej ze zbyt słabym..
    Wielu stwierdza że wzmacniacz ze zbyt słabym zasilaczem się "dusi", dźwięk jest zamulony i wogóle do d***. Jest to w sumie zrozułamie, zbyt słaby zasilacz działa podobnie jak kompresor dynamiki - zjawisko szczególnie znane gitarzystom korzystającym ze wzmacniaczy z lampowym prostownikiem napięcia (choć przy gitarze bywa ono korzystne, a wręcz porządane).
    W sumie sprzęt estradowy nie musi oddawać specjalnie wysokiej jakości dźwięku, ale wciąż zalega problem niezawodności. Nawet jeśli transformator nie padnie po roku to może paść po dziesięciu latach. To jak woda drążąca kamień. A dobry wzmacniacz przez duże "D", powinien być tak zaprojektowany, aby - pomijając zużywanie się takich elementów jak kondensatry czy potencjometry, ewentualnie lampy elektronowe - mógł działać wiecznie. A przynajmniej do czasu aż ulegnie biodegradacji...


    Quote:
    I tu ciekawa sprawa jesli wzmacniacz jest zasilany z napiecia stabilizowanego to ma taka sama moc znamionowa co i moc muzyczna. Natomiast wzmacniacz z malym miekkim trafem moc muzyczna moze mien nawet dwa razy wieksza od znamionowej.

    Nie ma prawa tak się dziać. Oczywiście przy stabilizowanym zasilaczu obie moce będą równe. Natomiast jakkolwiek "miękki" zasilacz o takim samym napięciu wyjściowym zapewni różnicę pomiędzy mocą znamionową a muzyczną, tak wartości obu mocy rozbiegną się w obie strony - moc muzyczna może być nieco wyższa, znamionowa natomiast będzie niższa.
    Pomijając zasadność posługowania się terminem mocy muzycznej w praktyce - a zasilacz projektuje się raczej z uwzględnieniem mocy znamionowej...
  • #40
    chaka
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Nie bede komentowal bo sztuka broni sie sama:) (dodam tylko ze w koncowce siedza 4x 2n3055 bo tego nie widac na zdjeciach) W sumie to tez amplimikser:) ma ze 20 lat i nadal dziala.

    :Podziękowania dla tarnosia za udostępnienie Tech Filma" podziekowania za wlamanie mi sie na konto i edytowanie postow:]

    Nie musisz mi dziekowac za to ze trzymam tego grata bo ty nie masz gdzie:P
  • #41
    Rocky Horror
    Level 31  
    chaka wrote:
    Nie bede komentowal bo sztuka broni się sama:) (...) ma ze 20 lat i nadal dziala.

    I to jest właśnie k***a sprzęt! Solidny (przynajmniej na oko) zasilacz i równie solidny stopień mocy. Dziś to by było nie do pomyślenia :roll: ...
  • #42
    Ash Ketchum
    Level 27  
    Widać że ten 20letni wzmacniacz jest solidny i trwały. Takich grubych kabli chyba nawet 2x400 czy 2x500W LDM nie ma. A radiator - taką szynę to może miał SMX12 2x500W albo i nie. Do tego bylejaki wiatraczek z łożyskiem ślizgowym które się może popsuć w każdej chwili.
  • #43
    irek2
    Level 40  
    Jasne ze zaden powermikser nie ma takich grubych kabli bo nie sa mu one potrzebne! Wiazka zasilacza jest wielokrotnie krotsza a wiec moze byc i ciensza. Dzieki wrecz miniaturowej plytce na ktorej jest zbudowana koncowka mocy polaczenia zasilajace sa dlugosci tylko kilku centymetrow! Plytki sa namiedzi 70um. Kto widzial ADS-a w ktorym sciezki zasilajace biegna przez cala chyba ze 25cm plytke.

    rocky mylisz sie z ta moca. Jesli zasilacz stabilizowany ma dokladnie +-40V to wzmak idealny (zapomnijmy na chwile o napieciu nasycenia) bedzie mial na wyjsciu amplitude sygnalu rowna 40V co da mu moc wyjsciowa 200W/4omach i 100W/8omach. Jesli teraz wezmiemy wzmacniacz takiej samej mocy ale z miekkim trafem to zasilacz bedzie dostarczal wlasnie +-40V pod obciazeniem 4om. Gdyby tak nie bylo to wzmak nie nazywalby sie 200Watowym. Jednak pod obciazeniem 8om zasilacz bedzie mial napiecie wyzsze np +-45V co da moc wyjsciowa juz 126W/8omach. Bez obciazenia zasilacz bedzie mial napiecie jeszcze wyzsze i pewnie siegnie +-50-55V Poniewaz charakterystyka impedancji kolumnmy zmienia sie od minimum ktore jest w zasadzie impedancja znamionowa do wartosci rzedu kilkudziesieciu om to wzmak w tym zakresie bedzie dysponowal duzo wieksza moca. I z tad pojecie mocy muzycznej dla krotkich impilsow pradu ktore sa przekazywane z pojemnosci zasilacza na ktorej panuje wysokie napiecie. A ze srednia impedancja kolumn jest wyzsza niz znamionowa to i podczas grania taki zasilacz bedzie mial napiecie wyzsze niz +-40V ktoro wynika z obciazenia pelna moca przy sinusoidzie. Jedyny mankament takiego zasilacza to praca na 2omach gdzie stabilizowany odda dokladnie 400W a ten rzeczywisty juz kucnie do powiedzmy 300W. A nie jest to takie glupie bo zabezpieczy tranzystory przed przeciazeniem. Jak poogladasz katalogi wzmakow estradowych to zobaczysz ze moc na 2omach juz tak ochoczo nie rosnie. Ale i nie powoduje uszkodzenia wzmaka wiec jest dopuszczalna. Juz w EDW byla wzmianka ze stosowanie za mocnych traf do TDA7294 powoduje jego uszkodzenie. Bo trfo ma byc tak dobrane aby napiecie przy obciazeniu spadlo do +-27V dla 4om i +-35V dla 8.

    A tak z innej beczki kupilem dzis reklamowany w media markt aparat cyfrowy olympusa i sie okazalo ze wogule nie wlacza sie na bateriach (alkaliczne duracel) serwis stwierdzil ze to normalka i trzeba kupic akumulatorki. Nie wiem gdzie ta technika pedzi ale chyba zapomina o czlowieku..
  • #44
    Rocky Horror
    Level 31  
    irek2 wrote:
    rocky mylisz się z ta moca. Jesli zasilacz stabilizowany ma dokladnie +-40V to wzmacniacz idealny (zapomnijmy na chwile o napieciu nasycenia) bedzie mial na wyjsciu amplitude sygnalu rowna 40V co da mu moc wyjsciowa 200W/4omach i 100W/8omach. Jesli teraz wezmiemy wzmacniacz takiej samej mocy ale z miekkim trafem to zasilacz bedzie dostarczal wlasnie +-40V pod obciazeniem 4om. Gdyby tak nie bylo to wzmacniacz nie nazywalby się 200Watowym. Jednak pod obciazeniem 8om zasilacz bedzie mial napiecie wyzsze np +-45V co da moc wyjsciowa juz 126W/8omach. Bez obciazenia zasilacz bedzie mial napiecie jeszcze wyzsze i pewnie siegnie +-50-55V Poniewaz charakterystyka impedancji kolumnmy zmienia się od minimum ktore jest w zasadzie impedancja znamionowa do wartosci rzedu kilkudziesieciu om to wzmacniacz w tym zakresie bedzie dysponowal duzo wieksza moca.

    I owszem. Taka sytuacja miałaby miejsce w przypadku zastosowania zasilacza o mocy wystarczającej dla wzmacniacza. Jeśli zasilacz będzie o takich samych napięciach ale zbyt małej mocy, oporność obciążenia wymusi spadek napięcia do wartości poniżej +-40V i moc spadnie poniżej 200W. Pomijając fakt przeciążenia transformatora, o czym była mowa wcześniej.
    Oczywiście można dobrać transformator (za słaby) o takich napięciach, aby przy znamionowym obciążeniu wzmacniacza napięcie zasilania nie spadało poniżej +-40V, jednakże tym większe będzie przeciążenie transformatora...


    Quote:
    Juz w EDW byla wzmianka ze stosowanie za mocnych traf do TDA7294 powoduje jego uszkodzenie. Bo trfo ma byc tak dobrane aby napiecie przy obciazeniu spadlo do +-27V dla 4om i +-35V dla 8.

    1. EDW to przynajmniej w mojej opinii mało wiarygodny magazyn który sam sobie do wszystkiego dorabia własną teorię. Akurat te wartości napięcia odnoszą się do z założenia różnych zasilaczy dla różnych impedancji obciążenia.
    2. Tak duży spadek napięcia i to jeszcze z domniemanej konieczności aby nie spalić układu, zakrawa o jawne kpiny. Z resztą w stosunku do założeń, TDA7294 to wogóle pomyłka konstruktorska. Jeśli ktoś myśli że płytka krzemowa o wymiarach 5x5mm (z czego może połowa struktury to stopień mocy) jest w stanie oddać do obciążenia 70W przy jako-takiej stałości parametrów, to jest prawdziwym marzycielem. Ten który powie że tak nie jest, jest kłamcą albo idiotą! Ostatnio zatraca się pojęcie wymiarów struktury krzemowej i warunków odprowadzania ciepła, w stosunku do oddawanej mocy. Rozumiem że jest postęp technologiczny, ale bez przesady - praw fizyki oszukać się nie da. I prawda jest taka, że układ tego typu byłby w stanie oddać góra 25..30W!


    Quote:
    A tak z innej beczki kupilem dzis reklamowany w media markt aparat cyfrowy olympusa i się okazalo ze wogule nie wlacza się na bateriach (alkaliczne duracel) serwis stwierdzil ze to normalka i trzeba kupic akumulatorki.

    Hehe.. Ale bajer :-) . Jak tak dalej pójdzie, to sklepowe "buble" serwis będzie tłumaczyć warunkami klimatycznymi lub nieumiejętną ekspozycją na półce... I oczywiście nic z tym nie zrobi.
  • #45
    irek2
    Level 40  
    Spalony TDA ktory mam ma chyba strukture 4x4mm.
    Niektorych dziwi fakt ze robie wzmaki 200W tylko na dwoch tranzystorach mocy. Nie wiedza tylko ze te tranzystory maja struktury wielkosc 6x6mm! w zasadzie ledwo mieszcza sie w obudowie TO218.

    Co do aparatu to naszczescie zdjecia robi ladnie. A ze mialem go uzywac sporadycznie bo tylko do zamieszczania zdjec w necie to chcialem uzywac tylko baterii. A tu pobor pradu jest tak duzy ze baterie starczaja tylko na wlaczenie aparatu!. Nawet nie dalo sie zmierzyc pradu pobieranego bo rezystancja ampreomierza powodowala sygnalizacje o pustej baterii. Pobor pradu wyniosl ok 500mA ale przy nagrywaniu video jest duzo wiekszy a pewnie chwilami siega kilku amper.
  • #46
    Rocky Horror
    Level 31  
    irek2 wrote:
    Niektorych dziwi fakt ze robie wzmaki 200W tylko na dwoch tranzystorach mocy. Nie wiedza tylko ze te tranzystory maja struktury wielkosc 6x6mm! w zasadzie ledwo mieszcza się w obudowie TO218.

    I o to chodzi :wink: .



    Quote:
    pobor pradu jest tak duzy ze baterie starczaja tylko na wlaczenie aparatu!. Nawet nie dalo się zmierzyc pradu pobieranego bo rezystancja ampreomierza powodowala sygnalizacje o pustej baterii. Pobor pradu wyniosl ok 500mA ale przy nagrywaniu video jest duzo wiekszy a pewnie chwilami siega kilku amper.

    Dość dziwne... Ów aparat aby napewno jest do końca sprawny? Większość aparatów raczej jeszcze działa na nawet dość zużytych bateriach. Może warto reklamować, przy czym cisnąć do momentu zgody na wymianę na inny egzemplarz...?
  • #47
    Banasiewicz02
    Level 31  
    A no to ciekawe urządzonka teraz robią :D zamiast dążyć do zmniejszenia poboru prądu to oni zwiększają 8O zeby aparat fotograficzny miał pobór prądu żędu kilku A a taki nieraz discmen z dwoma czy trzema silnikami śmigał na jednym komplecie baterii non stop przez tydzień? paranoja! świat dąży ku zagładzie!
  • #48
    Rocky Horror
    Level 31  
    Banasiewicz02 wrote:
    a taki nieraz discmen z dwoma czy trzema silnikami śmigał na jednym komplecie baterii non stop przez tydzień?

    Walkman Sony WM-EX662 przy JEDNEJ baterii i prawie codziennym słuchaniu, pracuje już chyba trzeci miesiąc :roll: ...
  • #49
    irek2
    Level 40  
    silniki wcale duza pradu nie pobieraja to ten procesor obrazu i wyswietlach LCD. Poklucilem sie z baba w serwisie. Co ciekawe na bateriach ktore byly w zestawie (panasonic) aparat dzialal 1-1,5h tylko te przereklamowane DURACELL podzialaly tylko kilka min. Ale pocieszam sie ze aparat LUMIX na Duracelach wogole sie nie wlaczyl.
    W kazdym razie na moich starych akumulatorach aparat smiga i teraz bede mogl pokazywac wam wiecej nowosci w mojej fabryki :)
    Jaka to sila drzemie w tych akumulatorach ze baterie nie daja rady :)
  • #50
    Banasiewicz02
    Level 31  
    amperaż :D zewrzyj bieguny akumulatorka kablem...stopi się kabel :D zewrzyj duracela...nawet się kabelek nie zagrzeje a ogniwo w środku szlag trafi...A to ciekawe....kawałek krzemu potrafi żreć tyle prądu a taki silnik komutatorowy nie ;D co toż się dzieje...
  • #51
    coolombo
    Level 29  
    Ja jeszcze dorzuce od siebie pare groszy w sprawie doboru trafa, załóżmy 2 warianty:

    1 - wzmacniacz 300W/4R trafo 2x44V 450VA
    2 - wzmacniacz 300W/4R trafo 2x50V 300VA

    Ja wybieram wariant drugi taniej, lżej i lepiej, moc znamionowa osiągana przez wzmacniacz będzie taka sama a dodatkowo wzmak ma większą moc muzyczną.Wykonałem już kilka końcówek wg schematu 2 i w żaden sposób nie udało mi się przegrzać trafa, a katowałem wzmaka różnymi rodzajam muzyki(słucham głównie ciężkiego rocka), nie generatorem bo muzyka z generatorem ma niewiele wspólnego. Proponuje wykonać doświadczalnie wzmacniacz zasilany dwoma różnymi zasilaczami, potestować i wyciągnąć wnioski a nie tylko teoretyzować. Prosta zasada na około 100W mocy wzmaka 100W trafa.
  • #52
    Rocky Horror
    Level 31  
    coolombo wrote:
    Ja wybieram wariant drugi taniej, lżej i lepiej

    Ciekawe w czym?? Chyba tylko we wspomnianej cenie i masie, ale nic ponadto...


    Quote:
    a dodatkowo wzmacniacz ma większą moc muzyczną.

    Przepraszam bardzo... Jakie zastosowanie praktyczne może mieć ten parametr, poza porównaniem wspomnianym przez Irka?


    Quote:
    Proponuje wykonać doświadczalnie wzmacniacz zasilany dwoma różnymi zasilaczami, potestować i wyciągnąć wnioski a nie tylko teoretyzować.

    A ktoś tu "tylko teoretyzuje"?


    Quote:
    Prosta zasada na około 100W mocy wzmaka 100W trafa

    Jeśli oba charakteryzują się 100-procentową sprawnością energetyczną, to czemu nie..
    100W mocy wzmacniacza o sprawności 70%, na 150..170W mocy transformatora o sprawności 90% - Optymalnie.
  • #53
    coolombo
    Level 29  
    Rocky a co się dzieje z trafem po przekroczeniu jego mocy znamionowej przez ułamek sekundy(jak to ma miejsce przy słuchaniu muzyki)? przestaje działać wyłącza sie czy co? wlasnie o to chodzi że nic mu się nie stanie, dlatego daje 100W trafa na 100W wzmaka, bo przy chwilowym przeciążeniu trafo odda 2x większą moc i nic mu się nie stanie. A i jeszcze jedno czy uważasz że trafo z zapasem(przykład podręcznikowy) nie jest chwilowo przeciążane? przykładowo prosty rachunek, wzmacniacz żeby uzyskać moc 400W/4R musi dać na wyjściu 57V i 14A a tu bagatela trafo mamy z zapasem(600W) ale okazuje się że daje(jedna połówka bez odfiltrowania) 55V i 5,5A a gdzie jeszcze ponad 2x tyle? jak to wyjaśnisz ? Być może się myle jeżeli tak to popraw mnie.

    Moc muzyczna jest użyteczna dlatego że zestawy głośnikowe to nie oporniki i posiadają impedancje, wzmacniacz który nie ma mocy muzycznej szybciej się przesteruje, oczywiscie na głośnikach nie na generatorze i sztucznym obciążeniu.
  • #54
    Rocky Horror
    Level 31  
    coolombo wrote:
    Rocky a co się dzieje z trafem po przekroczeniu jego mocy znamionowej przez ułamek sekundy(jak to ma miejsce przy słuchaniu muzyki)?

    W takim wypadku zaczynam się zastanawiać... Jaka to muzyka. Jak dotąd nie spotkałem zbyt wielu utworów muzycznych które w długoch odstępach czasu atakują szpilkami twającymi ułamek sekundy.
    Chociaż tu wchodzimy na dość śliski temat, mianowicie - zależy jakiej muzyki się słucha :roll: .


    Quote:
    A i jeszcze jedno czy uważasz że trafo z zapasem(przykład podręcznikowy) nie jest chwilowo przeciążane? przykładowo prosty rachunek, wzmacniacz żeby uzyskać moc 400W/4R musi dać na wyjściu 57V i 14A a tu bagatela trafo mamy z zapasem(600W) ale okazuje się że daje(jedna połówka bez odfiltrowania) 55V i 5,5A a gdzie jeszcze ponad 2x tyle? jak to wyjaśnisz ? Być może się myle jeżeli tak to popraw mnie.

    Wzmacniacz swoje parametry zarówno skuteczne i maksymalne. Po przeliczeniu poboru mocy takiego układu na wartość skuteczną (a jak widzę po napięciu zasilania, zakładamy wzmacniacz idealny), nie wyjdzie więcej niż 400W.


    Quote:
    Moc muzyczna jest użyteczna dlatego że zestawy głośnikowe to nie oporniki i posiadają impedancje, wzmacniacz który nie ma mocy muzycznej szybciej się przesteruje.

    Jeśli mamy "miękki" zasilacz zapewniający dużą różnicę między mocą znamionową a muzyczną, może nastąpić przesterowanie jeśli sygnał będzie zbyt długi, w stosunku do czasu w którym moc muzyczna jest osiągalna. I tak z reguły właśnie jest, co czyni pojęcie mocy muzycznej zupełnie bezużytecznym.
    Natomiast dla wzmacniacza o sztywnym zasilaczu odpowiednio dużej mocy, próg przestrowania będzie stał w jednym i tym samym miejscu, (lub przynajmniej będzie przesuwał się w niewielkiem obszarze), niezależnie od wartości i rodzaju obciążenia. I to jest lepsze rozwiązanie, albowiem wzmacniacz jest znacznie mniej wrażliwy na "kaprysy" kolumn głośnikowych. Nie zachodzi mimowolne zjawisko kompresji w wyniku spadku napięcia zasilania, co z kolei odbija się na parametrach wyjściowych - poprawia się charakterystyka przenoszenia, dźwięk jest dynamiczniejszy, mniej "mułowaty"...
  • #56
    irek2
    Level 40  
    Pojecie mocy w sprzecie audio jest z samej zasady oszukane.
    Wezmy taki wzmak 200W/4omach czyli taki ktorego maksymalne nieznieksztalcone napiecie wyjsciowe wynosi ok.28V oczywiscie napiecie skuteczne co da amplitude rowna 40V. Zaluzmy ze podlaczamy generator 1Khz i wysterowywujemy wzmak na moc znamionowa czyli te 28V na wyjsciu mamy opornik 4omy wiec wzmak oddaje 200W mocy. A teraz podlaczamy kolumne glosnikowa o impedancji znamionowej 4om i jaka moc oddaje teraz wzmak??
    No oczywiscie ze dalej oddaje 200W. Ale nie jest to prawdziwe 200W! Bo impedancja kolumny przy 1kHz wynosci np 8om i faktyczna moc wyjsciowa wyniesie tylko 100W. Ale mimo tego nadal sie mowi ze kolumna dostala pelna moc wyjsciowa o wartosci 200W! To ze kolumna pobiera mniej pradu to wcale nie znaczy ze gra ciszej. Za to wzmacniacz moze odetchnac z ulga.
    Nalezy jeszcze uwzglednic impulsowy charakter sygnalu muzycznego i bedzie jasne ze przy typowych warunkach odsluchowych nawet przy najbardziej szalonej muzie wzmak nigdy nie bedzie oddawal mocy ciaglej rownej mocy znamionowej. Nawet jak kolumna znamionowo 4omowa bedzie miala minimum o wartosci 3om to jest to nic w porownaniu z tym ze przy czestotliwosci podzialu impedancja jest zazwyczaj >16om jak i wierzcholki wokol rezonansu tez maja spora wartosc.
    Aby dokonac dokladnycj pomiarow rzeczywistej mocy oddawanej czy pobieranej trzeba miec specjalny miernik mocy dzialajacy na zasadzie pomiaru cieplnego. Zreszta takim pomiarem jest samo sprawdzenie temperatury radiatora lub transformatora. Przy obciazeniach ciaglych i trafo i radiator sa bardzo gorace podczas gdy przy pracy na muzyce osiagaje temperatury o wiele mniejsze.
  • #57
    Rocky Horror
    Level 31  
    irek2 wrote:
    Zaluzmy ze podlaczamy generator 1Khz i wysterowywujemy wzmacniacz na moc znamionowa czyli te 28V na wyjsciu mamy opornik 4omy wiec wzmacniacz oddaje 200W mocy. A teraz podlaczamy kolumne glosnikowa o impedancji znamionowej 4om i jaka moc oddaje teraz wzmacniacz??
    No oczywiscie ze dalej oddaje 200W. Ale nie jest to prawdziwe 200W! Bo impedancja kolumny przy 1kHz wynosci np 8om i faktyczna moc wyjsciowa wyniesie tylko 100W. Ale mimo tego nadal się mowi ze kolumna dostala pelna moc wyjsciowa o wartosci 200W!

    Fakt, że na wyższych częstotliwościach impedancja zestawu głośnikowego może rosnąć, a co za tym idzie moc oddawana przez wzmacniacz - maleć, jest powszechnie znany. Przecież to chyba oczywiste.
    Inaczej jednak już będzie przy częstotliwościach rzedu 50...150Hz, gdzie impedancja bywa i niższa od znamionowej. A w praktyce koniec możliwości mocowych wzmacniacza wyznaczają właśnie najczęściej z natury "prądożerne" niskie częstotliwości. Tu już dosięgnięcie tych 200W, w porównaniu z 1kHz, to żaden problem.
    W załącznikach wykresy widmowe charakterystyk dwóch losowo wybranych utworów muzycznych (z płyt CD-Audio oczywiście), z różnych gatunków. Jak widać, niskie częstotliwości pełnią rolę przewodnią.


    Quote:
    Nalezy jeszcze uwzglednic impulsowy charakter sygnalu muzycznego i bedzie jasne ze przy typowych warunkach odsluchowych nawet przy najbardziej szalonej muzie wzmacniacz nigdy nie bedzie oddawal mocy ciaglej rownej mocy znamionowej.

    W całej tej dyskusji na temat impulsowego charakteru muzyki, stopnia wykorzystania przez nią mocy i takich tam, nikt nie sprecyzował pewnej małej, drobnej sprawy: JAKA moc wzmacniacza przy JAKICH wymiarach pomieszczenia?
    I czy ewentualnie jakieś ustawienia barwy dźwięku/kontur..?
  • #58
    irek2
    Level 40  
    Oczywiscie najwieksza moc przypada dla niskich tonow. Z tego powodu wymyslono specjalny szum podobny do rozowego ktorym bada sie wytrzymalosc glosnikow z filtrami lub bez. Rozklad widmowy mniej wiecej opada 3dB/okt w gore skali i od kilkudziesieciu Hz w dol.
    Pobicie sopranu niestety skraca zycie wysokotonowka. Wazne jest to ze podczas grania na impulsy basu sa nakladane impulsy wysokich tonow. Dlatego bas nigby nie osiaga maksymalnej mocy no chyba ze jest przester i wysokie tony sa po prostu scinane. We wzmacniaczach estradowych jest to niemozliwe bo limiter mocy reaguje na najkrotsze clipy koncowki mocy od razu zmniejszjac wzmocnienie. Taki limiter mocy to zabezpieczenie kolumn, koncowki mocy jak i samego trafa. Bez niego spalenie trafa to sprawa kilku minut rozkrecajac na maksa wzmak mamy prostokat na wyjsciu i moc wyjsciowa dwa razy wieksza od zanmionowej! Co ciekawe wzmakowi nic nie grozi bo pracuje wtedy na maksymalnej sprawnosci niestety dostaje wtedy trafo szybko sie uwedzajac.
    Sprzet estradwowy to nie koniecznie wszystko z zapasem ale zawsze full zabezpieczen.
  • #59
    Ash Ketchum
    Level 27  
    I właśnie po to się daje trafa o mocy nawet ponad 2x większej od mocy znam. wzmacniacza. Chodzi o to żeby ich nie ugotować jak dojdzie do przesterowania (prostokąt na wyjściu). Piszesz że wzmakowi nic nie grozi- to prawda bo wtedy będzie miał pełną sprawność i nie będzie się grzał znacznie więcej niż przy sinusie. Natomiast najbardziej ucierpi trafo. Dlatego przed owym "uwędzeniem" można się zabezpieczyć dając do wzmaka Waszej Firmy o mocy 2x400W dwa trafa 730W (lepiej 800, po 1 na końcówkę), a do modelu 2x200W dwa 380 lub jedno 800W. Jeśli chodzi o limiter-jest to jedno z nowocześniejszych zabezpieczeń które zniekształca dźwięk (i służy do zabezpieczania traf wzmaków z za małym trafem które i tak się dławią przy większych wysterowaniach). Lepsze trafo z 2x zapasem niż limiter. Oraz oczywiście zabezpieczenia termiczne trafa i końcówki, także przeciwzwarciowe. Bo lepiej wyłączyć solidny sprzęt przed przekroczeniem danej temperatury niż mniej solidnemu dodawać zniekształceń.
  • #60
    irek2
    Level 40  
    Widze battery ze nie masz wiekszego pojecia o dzialaniu limiterow mocy. One przy okazji zabepieczaja trafo ale przedewszystkim zabezpieczaja kolumn! I jest calkiem odwrotnie niz piszesz limiter zmniejsza znieksztalcenia! Z limiterem wzmak nigdy nie osiagnie znieksztalcen wiekszych niz 1% A gdy jego nie ma prostokat na wyjsciu to ok 10% THD siejac harmonicznymi pali sie od razu wysokotonowka i bas niestety tez bo zaden glosnik nie potrafi odtwarzac przebiegow prostokatnych. Od czasu wprowadzenia limiterwo mocy zadne kolumny ani wzmaki nie ulegaja uszkodzeniu. Jak chcesz to sprobuj produkowac wzmaki estradowe bez limiterow gwarantuje ze bedziesz mial 100% reklamacji w kolumnach i wzmakach i nawet najwieksze trafo Ci wnie pomoze.
    Sprobuj zrobic powermikser 2x400W wielkosci LDM-a SMX10. Watpie zebyc zmiescil w tej skrzynce jeden kanal swojego wzmaka z tym cztery razy wiekszym trafem. A klientowi chyba bedziesz musial murzyna do noszenia tego dawac gratis :)