Pacjent: Volkswagen Passat B5 1.6 AHL, przebieg 180 000.
Auto świeżo sprowadzone, będzie w nim wymieniany kompletny rozrząd, oleje, filtry.
Problem: Podczas pierwszej jazdy testowej wszystko było ok, auto przejechało kilkadziesiąt kilometrów bez problemów. Lecz następnego dnia po przejechaniu kilkunastu kilometrów i rozgrzaniu się silnika zapaliła się czerwona kontrolka oleju. Po zgaszeniu silnika, odczekaniu kilku minut i ponownym odpaleniu, kontrolka zgasła. Silnik suchy, brak wycieków, olej ma stan ale wyraźnie jest już zużyty, pod korkiem nie ma syfu, silnik pracuje bez zastrzeżeń.
Wiem, że przyczyn może być wiele, niesprawny czujnik, zatkany smok, padająca pompa.
Lecz moje pytanie jest takie czy po wymianie oleju i filtra jest szansa, że problem już się nie pojawi? Czy wstrzymać się z wymianą oleju i filtra i wpierw zmierzyć ciśnienie oleju w silniku? Będę wdzięczny za pomoc w temacie.
Auto świeżo sprowadzone, będzie w nim wymieniany kompletny rozrząd, oleje, filtry.
Problem: Podczas pierwszej jazdy testowej wszystko było ok, auto przejechało kilkadziesiąt kilometrów bez problemów. Lecz następnego dnia po przejechaniu kilkunastu kilometrów i rozgrzaniu się silnika zapaliła się czerwona kontrolka oleju. Po zgaszeniu silnika, odczekaniu kilku minut i ponownym odpaleniu, kontrolka zgasła. Silnik suchy, brak wycieków, olej ma stan ale wyraźnie jest już zużyty, pod korkiem nie ma syfu, silnik pracuje bez zastrzeżeń.
Wiem, że przyczyn może być wiele, niesprawny czujnik, zatkany smok, padająca pompa.
Lecz moje pytanie jest takie czy po wymianie oleju i filtra jest szansa, że problem już się nie pojawi? Czy wstrzymać się z wymianą oleju i filtra i wpierw zmierzyć ciśnienie oleju w silniku? Będę wdzięczny za pomoc w temacie.