Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Pomoc w wyborze pralki Electrolux do 1550zł

bubus5 03 May 2016 15:07 15939 407
Optex
  • #361
    raton laveur
    Level 19  
    cwimar wrote:
    (ciach) A ja mam ten problem przed sobą. Postanowiłem zapłacić do 2000 zł, pralka ma być "pełnogabarytowa", min. 1200 obrotów, cicha, ekonomiczna pod względem zużycia wody i prądu, bezawaryjna... i chyba tyle starczy :) Aha, no i mogłaby jakoś wyglądać.
    Takie sobie znalazłem:
    AEG-ELECTROLUX Lavamat 62610 (1399, 1839, 1989)
    BOSCH WAE 24460 PL (1699, 1658, 1879)
    GORENJE WA 63121 (1659, 1578, 1659)
    GORENJE WA 64123 (1979, 1940, 1979)
    SAMSUNG WF-B125AV (1099, 1338, 1349)
    SAMSUNG B1245AV (1519, 1477, 1529)
    SIEMENS WM 14E460PL (1929, 1898, 2039)
    ARISTON AQXD 129 (1649, 1727, 1879)
    Wartości po prawej to ceny w kilku sklepach internetowych.
    Mam kilka pytań:
    1. Oczywiście najważniejsze - która będzie najlepsza? Różnice cen pomiędzy modelami są najmniej ważnym argumentem.
    2. Czy Samsungi są rzeczywiście tak wiele gorsze od pozostałych ze stawki, jak wynika to z ich ceny?
    3. Czy model z 1400 obrotów wart jest dopłaty tych ok. 300PLN w porównaniu z modelem o 1200 obrotach (SIEMENS WM 14E460PL)?
    4. No i może ktoś podda jakąś inną niż powyższe propozycję
    Pozdrawiam, i proszę o pomoc :?:

    Moim zdaniem, z tych wymienionych przez ciebie najlepsza jest Gorenje WA63121 (ma juz wszystko, co trzeba, ja bym juz nie doplacal za jeszcze bardziej "wypasiony" model), potem w kolejnosci: Gorenje WA64123, Bosch WAE 24460PL, AEG LAVAMAT i Siemens. Aristona i Samsunga radzilbym sobie odpuscic. Aristony sie psuja duzo czesciej od tych z poprzednich marek, a o Samsungach to tak do konca niewiele wiadomo, piora ponoc nienadzwyczajnie i nadrabiaja designem i bajerami (byla juz troche mowa o tej marce na tym forum, ale podsumowujac-nikt nic nie wie konkretnego. Po co ryzykowac?-Gorenje, Bosch, AEG, i Siemens sa juz sprawdzone i na pewno solidne). O obrotach tez byla juz mowa, 1200 to "prog" suchosci i nie warto doplacac za 1400, bo roznica powyzej 1200 jest juz niewielka. A co do innych propozycji: jesli gdzies zobaczysz w promocji Miele, to bierz i ani sie nie zastanawiaj. Byla tu wyzej mowa o przecenionej Mielce, bodajze modelu W1513, za 2200-2300 zl (ale za 3000 nawet z ogonkiem tez jeszcze WARTO). Na zachodzie taka kosztuje ponad 1100 euro... :cry:


    Dodano po 12 [minuty]:

    Chopin_33 wrote:
    (ciach)

    Tu już droższe modele ale może warto dopłacić:
    AEG lavamat 45050 - 1400,-
    ELECTROLUX Inspire EWT10420W - 1400,-


    Proszę o wasze sugestie i porady.
    Pozdrawiam,

    Na pewno WARTO DOPLACIC, te 2 modele sa lepsze i zdecydowanie radzilbym wybrac ktorys z nich. W koncu pralka ma sluzyc ladne pare lat...

    Dodano po 22 [minuty]:

    k1krist wrote:
    (ciach) Twój sposób na namaczanie bardzo mi się podoba, rozumiem, że po ponownym ustawieniu tego samego programu pralka nie wymienia wody.
    Co do dodatkowych dziurek w bębnie to sprawdzę jutro, ale myślę, że jest to funkcja AquaSpar, która jest wymieniana przy opisie parametrów pralki.

    Nie wymienia, sprawdze jeszcze, zeby byc na 100% pewnym, ale wyprane bylo dobrze. Jak stosuje sposob emera na oszukanie pralki, aby zwiekszyc ilosc wody w bebnie w czasie prania, to na pewno nie wypuszcza, sprawdzone. A Electroluxy ponoc wypuszczaja, nie da sie w nich poszachrowac z woda...
    Masz racje, to AquaSpar. Czy to to samo, co system prysznic w Gorenje?
    Patrzylem jeszcze, w Mielce na tych zbierakach sa 2 rzedy dziurek, i rozmieszczone sa gesciej. A niektore pralki maja beben w srodku calkiem gladki. Lepiej, kupujac pralke, zwracac na to uwage.
    Pozdrawiam wszystkich :D
  • Optex
  • #362
    cwimar
    Level 2  
    raton laveur wrote:
    Moim zdaniem, z tych wymienionych przez ciebie najlepsza jest Gorenje WA63121, potem w kolejnosci: Gorenje WA64123, Bosch WAE 24460PL, AEG LAVAMAT i Siemens. Aristona i Samsunga radzilbym sobie odpuscic....


    Dzięki za pomoc, ja też myślałem o Gorenje. Gorenje WA64123 jest teoretycznie wyższym modelem, dlaczego jest na drugim miejscu - czy z powodu krótszej historii na rynku?
    I jeszcze pytanie o Miele - czy może ktoś podrzucić jakieś linki do sklepów sprzedających tę markę? Znalazłem tylko na pralki.pl, ale tam są tylko wyższe (czyt. droższe) modele :).
  • #363
    raton laveur
    Level 19  
    cwimar wrote:
    raton laveur wrote:
    Moim zdaniem, z tych wymienionych przez ciebie najlepsza jest Gorenje WA63121, potem w kolejnosci: Gorenje WA64123, Bosch WAE 24460PL, AEG LAVAMAT i Siemens. Aristona i Samsunga radzilbym sobie odpuscic....


    Dzięki za pomoc, ja też myślałem o Gorenje. Gorenje WA64123 jest teoretycznie wyższym modelem, dlaczego jest na drugim miejscu - czy z powodu krótszej historii na rynku?
    I jeszcze pytanie o Miele - czy może ktoś podrzucić jakieś linki do sklepów sprzedających tę markę? Znalazłem tylko na pralki.pl, ale tam są tylko wyższe (czyt. droższe) modele :).

    Dalem go na 2 miejsce, bo jest drozsze, a wydaje mi sie, ze WA63121 ma juz wszystko co potrzeba, wiec po co doplacac :D (i w dodatku pierze w wiekszej ilosci wody, a na to trzeba patrzec, bo za malo wody to tez niedobrze, moze byc potem niedoplukane...). Ale z drugiej strony, WA64123 jest duuuzo cichsze, i ma funkcje zamaczania... Bierz te, ktora sie tobie bardziej podoba. Obie sa bardzo dobre.
    Miele widywali w sklepie nie dla idiotow, ale linkow nie mam... moze kto inny da namiary.

    @k1krist, gdzie ty widziales te Mielke?-w Media Markt?

    P.S. Tej Miele W1513 juz nigdzie nie ma, znalazlem ja w wyszukiwarce tylko na stronach wloskich i finskich, w Polsce to chyba koniec serii i stad ta swietna cena. Ale znalazlem Miele W3446, tez swietny model, najtanszy w ofercie, ale juz niestety za ok. 3400 zl (i tak w promocji, normalnie jest jeszcze drozsza). Ale i tak WARTO-to pralka na 20 lat, a pierze PERFEKCYJNIE!
    www.hoopla.pl/product_info.php?products_id=18280&ref=10

    Tesciowa miala pralke Miele przez ponad 20 lat, naprawiala ja 1 raz i to po chyba 16 latach BEZ AWARII, a zmywarke Miele tez 20 lat i nie zepsula sie jej ani razu. Ja bym sie nie zastanawial, w koncu sa raty. Mam Mielke i mowie ci, lepszych pralek nie znam (jak mowi ich slogan: "Miele-wszystko inne to kompromis"). Ale jedz jeszcze do MM i rozejrzyj sie za tym W1513, moze sie jeszcze jaki tanszy uchowal. Tylko radze ci sie pospieszyc, zreszta ten W3446 tez jest w ograniczonej ilosci. Napisz, co w koncu kupiles! :D
    Pozdrawiam
  • Optex
  • #366
    k1krist
    Level 12  
    raton laveur wrote:
    @k1krist, gdzie ty widziales te Mielke?-w Media Markt?

    Tak , widziałem ją w Media markt, ale to były tylko 2 dni promocji bez vatu. I po konsultacji z żoną to była cena 2400zł a nie 2200 zł jak napisałem wcześniej.
    A wracając do Boscha wae24460 to moja też ma trzy listwy w bębnie z dziurkami.
    Wczoraj prałem na programie "wełna" (w płynie Perwool) i powiem szczerze , że jakie brudne wsadziłem, take wyciągnąłem tylko jeszcze pomięte. Program jest kompletnie do dupy. Pierze teoretycznie 40 min z tym, że ponad połowa tego czasu to płukanie. Nie można załączyć dodatkowych funkcji, a np. wirowanie ustawia się na 800 obrotów. To za dużo na wełnę!
    Musiałem wyprać jeszcze raz korzystając z Twojej rady z zamaczaniem i ustawiając program syntetyki z dodatkową wodą i odplamianiem i ochroną przed pognieceniem. No i jakoś wyprało. Raton laveur co o tym myślisz i jak Ty sobie z tym radzisz.
  • #367
    emer
    Level 19  
    Kiedyś z ciekawosci załaczyłem sobie program wełna w mojej Siemens WS12X460PL bez prania, tal aby zobaczyc co bedzie działo sie.
    Naliczyłem o ile pamietam 7 ruchów bębna na cały cykl prania, reszta to se beben stał bez ruchu ...
    No i wydaje sie że jezeli detergent nie dokona cudu, to raczej pranko byłoby co najwyżej odświerzone i przepłukane, ale nie wyprane .... :D
  • #368
    linda
    Level 11  
    Moja pralka Gorenje ws 43100 ma zraszanie oraz zamaczanie. Pierze bardzo dobrze (w porównaniu ze starą pralką). Niby 1200 obrotów jest potrzebne. W mojej jest 1000 i bawełna - pościel, ręczniki wysychają w ciągu nocy (mała łazienka w bloku).
  • #369
    serwal
    Level 20  
    emer wrote:
    Kiedyś z ciekawosci załaczyłem sobie program wełna w mojej Siemens WS12X460PL bez prania, tal aby zobaczyc co bedzie działo sie.
    Naliczyłem o ile pamietam 7 ruchów bębna na cały cykl prania, reszta to se beben stał bez ruchu ...
    No i wydaje sie że jezeli detergent nie dokona cudu, to raczej pranko byłoby co najwyżej odświerzone i przepłukane, ale nie wyprane .... :D


    Z praniem intensywnym wełny to jest problem, moze sie filcować.
    Ale teoretycznie włókna wełniane dobrze sie piorą w prównaniu z bałewną, z tym że wymagaja innych środków pioracych, ze względnu na niszczenie włókien w pH zasadowym (proszki do prania bawełny i synetyków) i tendencji do filcowowania w temp >30C. Niestety wymagaja sotosowania większej ilosci środka pioracącego gdyż te nie mogą zawierać wybielaczy chemicznych, enzymów i wspomagaczy prania, które bardzo zwiększają efektywmość detergentów. Wełne pierze sie praktycznie na zimno co jest wielkim utrudnieniem dla środków piracych. Dlatego jesli masz silnie zabrudzone ubrania wełnianie nalezy prać je dwukrotnie lub namoczyć wcześniej.
    Miałem podobny problem przy starej PDG - koc doprał sie dopiero po drugim, trzecim parniu i żeby było dziwne dla pożeracza reklam w niemarkowym płynie.
  • #370
    raton laveur
    Level 19  
    k1krist wrote:
    (ciach) Wczoraj prałem na programie "wełna" (w płynie Perwool) i powiem szczerze , że jakie brudne wsadziłem, take wyciągnąłem tylko jeszcze pomięte. Program jest kompletnie do D.... Pierze teoretycznie 40 min z tym, że ponad połowa tego czasu to płukanie. Nie można załączyć dodatkowych funkcji, a np. wirowanie ustawia się na 800 obrotów. To za dużo na wełnę!
    Musiałem wyprać jeszcze raz korzystając z Twojej rady z zamaczaniem i ustawiając program syntetyki z dodatkową wodą i odplamianiem i ochroną przed pognieceniem. No i jakoś wyprało. Raton laveur co o tym myślisz i jak Ty sobie z tym radzisz.

    I nie sfilcowalo sie? To byla czysta welna? Namaczanie bym przy czystej welnie zdecydowanie odradzal. Ja, przyznam sie, nie odwazylem sie wyprac welnianych swetrow w Boschu, program welna w Miele jest bezbledny, wiec przy delikatniejszych praniach korzystam z Mielki, a przy grubszych (posciel, reczniki, narzuty, dywaniki frotte z lazienki) z Boscha. 800 nie jest za duzo na welne, Mielka ma 900, ale wirowanie trwa krocej, sprawdz jeszcze, ale mysle, ze i w Boschu trwa krocej niz 12 min (tyle jest przy bawelnie). Program trwa tyle co w Boschu, 40 min. Welna na tym programie jest wyprana dobrze i nie zniszczona, ale ZAWSZE przestrzegam paru zasad (szczegolnie do welny 100%, ta z domieszkami jest mniej wrazliwa):
    -piore w specjalnym plynie do prania welny w pralce (tu sie nazywa MIR, ale to chyba to samo co Perwoll, opakowanie jest prawie identyczne i tez produkowany przez koncern Henkel);
    -mimo ze program welna ma mozliwosc temperatur: zimna, 30°, 40°-daje wylacznie na zimna (to oznacza w praktyce ok.24°, pralka zawsze lekko podgrzeje, bo temperatura wyjsciowa jest rozna, np. zima a latem), wiec daje na zimna, aby byla jak najmniejsza roznica temperatur miedzy praniem a plukaniem, bo to te zmiany temperatur, oprocz zbyt wysokiej temperatury, groza sfilcowaniem welny;
    -NIGDY nie dodaje plynu do plukania, bo obciaza wlokna welny;
    -bardzo pilnuje konca wirowania, i gdy tylko drzwiczki sie odblokuja, NATYCHMIAST wyjmuje swetry, strzepuje mocno (to daje puszystosc) i rozwieszam do suszenia na plastikowychh szerokich wieszakach (sa specjalne, ale moga tez byc takie zwykle jak do plaszczy czy marynarek);
    -staram sie prac welniane rzeczy juz lekko zabrudzone, bo welne rzeczywiscie ciezej doprac niz bawelne;
    -przed praniem, jesli sa widoczne plamy, smaruje je plynem do prania (z odmierzonej dozy, przeznaczonej do tego prania), wkladam swetry do pralki (najwyzej dwa duze lub 3 male na raz) i natychmiast wlaczam;
    -jesli rzeczy byly b. brudne i mimo wszystko sie nie dopraly, to je rozwieszam i susze przed wypraniem drugi raz-dlugotrwale moczenie welny grozi sfilcowaniem (dlatego tez nie powinna lezec mokra w pralce po odwirowaniu);
    -swetry przed praniem odwracam na lewa strone.

    Wracajac do wczorajszej dyskusji o kombinacji namaczania i opoznionego konca w Boschu, to dla pewnosci przypilnowalem moment przejscia z czuwania na pranie, i na pewno pralka nie wypuszcza juz wody (ani nie dobiera). Probowalem na 2 roznych programach (bawelna 30° i sport-fitness), wiec mysle, ze na pozostalych jest podobnie. Po zakonczeniu okresu czuwania, pralka normalnie rozpoczyna pranie na wybranym poprzednio (przed opoznieniem) programie. Pozdrawiam :D
  • #371
    wasanna
    Level 1  
    Pieluchami drugiej już pociechy skutecznie "dobiłam" Dalię z Polaru. Po lekturze tego wątku zdecydowałam się na zakup nowego Boscha i waham się pomiędzy dwoma modelami:
    WAE16160PL - Maxx 6
    WFO1663PL - Maxx for Kids
    Ważne dla mnie jest aby pralka dokładnie płukała - dzieci są alergikami. Nie wiem czy Woda Plus w WAE16160PL i Płukanie extra Kids w WFO1663PL to ta sama funkcja pod dwiema różnymi nazwami, czy jednak jest jakaś różnica?
    Poza tym pralki różnią się chyba tylko przyciskami (w WAE są sensorowe) i możliwością opóźnienia startu (tylko w WFO).
    Proszę o pomoc w wyborze, różnica w cenie to jakieś 100PLN (WAE jest tańsza)
  • #372
    raton laveur
    Level 19  
    linda wrote:
    Moja pralka Gorenje ws 43100 ma zraszanie oraz zamaczanie. Pierze bardzo dobrze (w porównaniu ze starą pralką). Niby 1200 obrotów jest potrzebne. W mojej jest 1000 i bawełna - pościel, ręczniki wysychają w ciągu nocy (mała łazienka w bloku).

    1000 obrotow, gdy nie mozna miec 1200, to juz jest niezle, np. przy uzywaniu suszarki elektrycznej powinno byc odwirowane na minimum 1000. Ale 1200 jest jeszcze lepsze, to optymalna liczba (powyzej juz prawie nie ma roznicy). A twoja lazienka moze jest ciepla?-to tez sie liczy w szybkosci schniecia. W moim dawnym mieszkaniu w Polsce mialem lazienke mala, ale b. zimna (sciana od klatki schodowej), i w zimie reczniki odwirowane na 1000 musialem suszyc w pokoju na kaloryferze, bo w lazience zostawaly wilgotne 2-3 dni, i kilka razy mi sie nawet zasmiardly przed wyschnieciem. Poza tym, moze nie dajesz duzych wsadow?- mniejsze sie lepiej odwirowuja. Ale zgodze sie, ze 1000 moze juz wystarczyc, niemniej 1200 jest jeszcze lepsze. Bawelna odwirowana na 1200 wyschlyby ci przypuszczalnie w ciagu 3-4 godzin, a nie nocy. Jak ktos ma duza rodzine i duzo prania, a malo miejsca do suszenia, to kazda godzina sie liczy. :D

    Dodano po 23 [minuty]:

    wasanna wrote:
    Pieluchami drugiej już pociechy skutecznie "dobiłam" Dalię z Polaru. Po lekturze tego wątku zdecydowałam się na zakup nowego Boscha i waham się pomiędzy dwoma modelami:
    WAE16160PL - Maxx 6
    WFO1663PL - Maxx for Kids
    Ważne dla mnie jest aby pralka dokładnie płukała - dzieci są alergikami. Nie wiem czy Woda Plus w WAE16160PL i Płukanie extra Kids w WFO1663PL to ta sama funkcja pod dwiema różnymi nazwami, czy jednak jest jakaś różnica?
    Poza tym pralki różnią się chyba tylko przyciskami (w WAE są sensorowe) i możliwością opóźnienia startu (tylko w WFO).
    Proszę o pomoc w wyborze, różnica w cenie to jakieś 100PLN (WAE jest tańsza)

    Jesli wazne jest dla ciebie dokladne plukanie, to radzilbym wybrac raczej ktores Gorenje z czujnikiem czystosci wody. Mam Boscha WAE 28460 FF (prawie identyczny z jak polski WAE 24460 PL) z Woda Plus i programem Bardzo Delikatne, przeznaczonym dla dzieci i alergikow i pioracym oraz pluczacym w wiekszej ilosci wody, i nawet na tym programie, dodajac Woda Plus, nie jestem do konca zadowolony z plukania. Poradzilem sobie, zmniejszajac o polowe doze proszku, bo na praniu wody w bebnie jest b. malo i stezenie proszku przez to wieksze, ale dzieci duzo bardziej plamia, wiec nie wiem, czy ten sposob bedzie skuteczny w twoim przypadku. Prawie wszystkie aktualnie produkowane pralki plucza zle, wiec trzeba koniecznie brac model z funkcja dodatkowego plukania i/lub czujnikiem czystosci wody. Radze tez nie napelniac bebna wiecej, niz do polowy, taniej to nie wyjdzie, ale trudno, wyplukane bedzie na pewno lepiej. Ewentualnie wyprac pelny wsad i po zakonczeniu przekrecic programator na jeszcze jedno plukanie. Z alergia zartow nie ma. :cry: Na pewno to juz wiesz, ale napisze, moze czytaja tez tacy, co nie wiedza: odradzam mocno perfumowane proszki jak Ariel, Persil czy Omo, oraz plyny do plukania (alergeny sa wylacznie w srodkach zapachowych). Dla dzieci lepiej uzywac specjalnych proszkow, jak np. Jelp, i w minimalnej dozie, a wode zmiekczac np. Calgonem, to zwieksza efektywnosc proszku bez powiekszania jego dozy, bo atakuje wtedy bezposrednio plamy, nie bedac wiazanym przez kamien zawarty w wodzie (chyba, ze woda jest miekka, wtedy nie ma potrzeby jej zmiekczania). A czy w Polsce nie ma w sprzedazy specjalnych platkow mydlanych, dozwolonych do pralek automatycznych (na zmiane ze zwyklymi proszkami) i przeznaczonych wlasnie do prania pieluch oraz rzeczy dzieci i niemowlat? We Francji sa takich dwa rodzaje, z marek Le Chat i Persavon, czy takie Auchan, Leclerc czy Carrefour w Polsce ich nie maja?

    Dodano po 44 [minuty]:

    serwal wrote:
    (ciach) Miałem podobny problem przy starej PDG - koc doprał sie dopiero po drugim, trzecim parniu i żeby było dziwne dla pożeracza reklam w niemarkowym płynie.

    Ha, ha! Dla mnie bynajmniej nie dziwne! Poruszyles tu wazny temat. NIE WIERZCIE BEZKRYTYCZNIE REKLAMOM! (to nie do ciebie, serwal, widze, ze na srodkach pioracych sie znasz). To, co reklamuja, moze byc dobre, ale niekoniecznie najlepsze, a NA PEWNO jest drozsze, bo koszty reklamy wlicza sie w ceny i w ostatecznym rozrachunku to i tak klient za nia placi...
    Zeby nie dac sobie wciskac bzdur (niektorzy producenci to juz naprawde biora klientow za jeleni), od kilku lat czytam miesieczniki konsumenckie z testami roznych produktow, i nie zawsze te markowe, reklamowane i drozsze sa najlepsze... Przyklady w dziedzinie srodkow do prania:
    -Najlepszy proszek w tescie-Tandil, marka discountu Aldi. Pierze nawet lepiej od Ariela (z niektorymi rodzajami plam radzil sobie lepiej), w odroznieniu od Ariela nie zawiera ZADNEGO alergenu (alergeny sa w srodkach zapachowych, marki discountow dodaja ich malo albo wcale, bo to kosztuje, a im chodzi o obnizenie ceny, proszek ma przede wszystkim wybielac i odplamiac, a nie mocno pachniec), i kosztuje od Ariela TRZY RAZY taniej. Ale w reklamie go nie zobaczycie, bo wtedy nie kosztowalby 3 razy taniej... Stosuje go od 3 lat i jest naprawde super.
    -Najlepszy plyn do prania-Una, tez marka Aldiego. Pierze rownie dobrze jak plyn Ariel, nie ma zadnych alergenow (ten testowany Ariel tez nie ma, bo to byla wersja dla alergikow, ale zwykly z zielona zakretka ma pelno) i kosztuje 2,5 raza taniej.
    -Najlepsze tabletki do zmywarek w tescie-tez Una marka Aldiego. Myja lepiej niz Sun czy Calgonit, a kosztuja o polowe taniej.
    -W tescie wyszlo, ze plyn do prania czarnych tkanin MIR marki Henkel, najlepiej pierze, owszem, ale kolory pastelowe (a jako "specjalistyczny" jest drozszy niz zwykly plyn do prania)
    Moglbym tak jeszcze dlugo... kosmetyki... zywnosc... ale to nie na temat w tym watku. NIE WSZYSTKO ZLOTO, CO SIE SWIECI...
  • #373
    k1krist
    Level 12  
    serwal i raton laveur dzięki za porady w sprawie prania wełny.
    Ja faktycznie prałem mieszanki wełny z czymś, dlatego zdecydowałem się na namaczanie. Jak dobrze zrozumiałem , jeżeli zaprogramuje się w pralce zimną wodę, to i tak ją podgrzewa do 24 st? Dotyczy to Miele czy Bosch? Dla mnie to ważne, gdyż u mnie woda zimą ma góra 12 st. i wątpię czy w tej temperaturze cokolwiek się wypierze.
  • #374
    Jurek2805
    Level 21  
    raton laveur wrote:

    -Najlepsze tabletki do zmywarek w tescie-tez Una marka Aldiego. Myja lepiej niz Sun czy Calgonit, a kosztuja o polowe taniej.


    Sorki za OT ale jeśli juz jesteśmy przy tabletkach, to na rynku polskim polecam tabletki W5 dostepne w Lidlu. Opakowanie kosztuje coś ok. 7 zł. Do tego Sól W5 (grube kryształy) 2 kg za 4.99 i litr płynu - starcza na baaaardzo długo. Miesięczny koszt środków wychodzi w okolicach kilku złotych miesięcznie. Mocno reklamowane srodki firmy X i Y wychodzą kilkakrotnie drożej.
  • #375
    raton laveur
    Level 19  
    k1krist wrote:
    (ciach) Jak dobrze zrozumiałem , jeżeli zaprogramuje się w pralce zimną wodę, to i tak ją podgrzewa do 24 st? Dotyczy to Miele czy Bosch? Dla mnie to ważne, gdyż u mnie woda zimą ma góra 12 st. i wątpię czy w tej temperaturze cokolwiek się wypierze.

    Pisalem o Miele, bo oni tak pisza w instrukcji. Bosch byc moze tez, ale skad to wiedziec?-ich instrukcje juz komentowalismy. Ja na twoim miejscu dalbym program welna na pusty beben, z ustawieniem temperatury na * (zimna), odczekalbym 10 min., aby sie mogla ewentualnie zagrzac, dal programator na stop, potem momencik na odpompowywanie, aby poziom wody opadl tylko ponizej ramy drzwiczek (uwaga na zalanie!), odczekalbym az drzwiczki sie odblokuja i do pozostalej na dnie bebna wody wsadzilbym plastikowy termometr do kapieli. W ten sposob bedziesz wiedzial na pewno. Zdaje sie, ze haslo Boscha to: Kliencie, radz sobie sam! A moze im wyslac maila z pytaniem na bosch.pl?

    Dodano po 13 [minuty]:

    Jurek2805 wrote:
    raton laveur wrote:

    -Najlepsze tabletki do zmywarek w tescie-tez Una marka Aldiego. Myja lepiej niz Sun czy Calgonit, a kosztuja o polowe taniej.


    Sorki za OT ale jeśli juz jesteśmy przy tabletkach, to na rynku polskim polecam tabletki W5 dostepne w Lidlu. Opakowanie kosztuje coś ok. 7 zł. Do tego Sól W5 (grube kryształy) 2 kg za 4.99 i litr płynu - starcza na baaaardzo długo. Miesięczny koszt środków wychodzi w okolicach kilku złotych miesięcznie. Mocno reklamowane srodki firmy X i Y wychodzą kilkakrotnie drożej.

    Zgadza sie, tez uzywam tej soli W5, bo Aldi ma sol tylko okazjonalnie, a nie w stalej sprzedazy, i jest b. dobra. Tabletki W5 tez wyszly niezle w tym tescie, ale Una byly na pierwszym miejscu. Wczesniej stosowalem tabletki Sun i zostawialy teczowe zacieki na dnie stalowych rondli i patelni, potem tabletki Calgonit i bylo to samo, potem proszek Calgonit i wreszcie bylo jak trzeba, ale ta cena... az rok temu zrobili test tabletek do zmywarek i od tej pory stosuje Une, i wszystko domyte na blysk, nie mam juz tez problemu z "zamgleniem" szkla. Srodki do prania Lidla W5 w plynie i tabletkach tez sa niezle, ale te z Aldiego mialy jeszcze lepsze wyniki, konkurowaly z Arielem. Aldi otwiera niedlugo swoja siec w Polsce, moze juz za rok-dwa beda pierwsze sklepy, polecam wam mocno ich srodki piorace i myjace. A najlepszy uniwersalny plyn do mycia to cytrynowy Top Budget z Intermarché, nietoksyczny (uwaga-niektore zawieraly formaline!) i myjacy lepiej niz Ajax czy Domestos (kosztuje 1/3 ich ceny), tez niezly szok!
  • #376
    emer
    Level 19  
    raton - kupiłem kiedys na allegro tabletki Tandil Tabs OXI Sauerstoff-Aktiv ...
    Nie używałem jeszcze bo kurde musze skończyć zapasy Persilu polskiego ...
    Ale z tego co sie orientowałem to sa jeszcze jakies ULTRA czy jakos inaczej ...
    Który rodzaj ewent kupować? I tak cięzko gdzies ten Tandil spotkac - na Allegro rzadko jest ....
  • #377
    raton laveur
    Level 19  
    emer wrote:
    raton - kupiłem kiedys na allegro tabletki Tandil Tabs OXI Sauerstoff-Aktiv ...
    Nie używałem jeszcze bo kurde musze skończyć zapasy Persilu polskiego ...
    Ale z tego co sie orientowałem to sa jeszcze jakies ULTRA czy jakos inaczej ...
    Który rodzaj ewent kupować? I tak cięzko gdzies ten Tandil spotkac - na Allegro rzadko jest ....

    Tabletek tez uzywam, ale nie wspominalem, bo wiedzialem od was, ze na polskim rynku tabletki do prania nie wystepuja (a szkoda). To prawie to samo co proszek, tylko bardziej skoncentrowane, nie ma tylu wypelniaczy, wiec mniej zanieczyszcza srodowisko i wygodniej sie dozuje. Na francuskim rynku to Tandil Tabs Oxygen Actif czy jakos tak, to to samo...oni zreszta nie maja 10 rodzajow. Takie pudelko tabletek, 40 sztuk na 20 pran, kosztuje tu 3,69 euro... Do bialych, mocno zabrudzonych rzeczy wole jednak proszek, bo mam wrazenie, ze mocniej wybiela, tabletek uzywam do mocno zabrudzonych kolorow, np. dywanikow frotte czy dzinsow. Pudelko ok. 6 kg proszku, na 60 pran (mi starcza na dluzej, bo daje pol albo 3/4 dozy), kosztuje ok. 7 euro. Najlepiej byloby znac kogos, kto regularnie jezdzi do Niemiec, np. kierowce autokaru czy TIR-a, i poprosic, zeby przywiozl... ULTRA nie widzialem, ale to chyba oznacza superkoncentrat, moze na pranie trzeba 1 tabletke zamiast 2? (w Boschu i tak stosuje 1 oraz srodek zmiekczajacy, bo w bebnie jest malo wody, wiec dopiera dobrze). I jeszcze jedno-tabletki wyplukuja sie duzo latwiej, niz proszek (mam tu na mysli kazde tabletki w porownaniu z kazdym proszkiem, ale te tabletki Tandil, zauwazylem,wyplukuja sie wyjatkowo dobrze, np. w porownaniu z tabletkami Le Chat z mydlem marsylskim, ktorych uzywalem wczesniej i przestalem, bo zmienili recepture na alergenna, wszystkim w domu, nawet nie-alergikom, powyskakiwaly swedzace bable-a szczyt to to, ze na pudelku pisze "Formula antyalergiczna", niezle, nie?).
  • #378
    k1krist
    Level 12  
    Ja też używam Tabletek i soli W5 i uważam że są dobre. Bardzo podobne(albo takie same, tylko droższe) są Azorki w sieci Plus.
    Jednak zdecydowanie uważam ,że tej samej firmy chemia kupiona poza Polską jest o niebo lepsza. Przynajmniej lepiej pachnie (szczególnie płyny do płukania).
  • #379
    raton laveur
    Level 19  
    k1krist wrote:
    Ja też używam Tabletek i soli W5 i uważam że są dobre. Bardzo podobne(albo takie same, tylko droższe) są Azorki w sieci Plus.
    Jednak zdecydowanie uważam ,że tej samej firmy chemia kupiona poza Polską jest o niebo lepsza. Przynajmniej lepiej pachnie (szczególnie płyny do płukania).

    Ale czy chemii z Lidla tez to dotyczy???
    I jeszcze jedno, uwazajcie z plynami do plukania, prawie wszystkie sa mocno alergenne!-dla dzieci zdecydowanie wykluczone, nawet z tymi bialymi-antyalergicznymi uwazajcie. Zeby bielizna byla miekka, lepiej uzywac Calgonu, on zapobiega osadzaniu sie czasteczek kamienia na wloknach bawelny, ktora to inkrustacja mineralna powoduje, iz bielizna prana w twardej wodzie jest sztywna i szorstka. Srodki zmiekczajace wode lepiej sobie z tym radza niz proszki, nawet w duzych dozach, w dodatku duza doza proszku to tez wieksze ryzyko alergii, bo ma wiecej srodka zapachowego. Czy Leclerc w Polsce sprzedaje swoja marke srodka zmiekczajacego do wody TEXIL PODWOJNA AKCJA PRZECIW KAMIENIOWI?-bo ten Texil jest rownie dobry jak Calgon, a sporo tanszy.
  • #380
    k1krist
    Level 12  
    Niprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi o chemię wyprodukawaną w Polsce. Lidla to oczywiście nie dotyczy , bo jest to niemiecka produkcja.
  • #381
    raton laveur
    Level 19  
    k1krist wrote:
    Niprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi o chemię wyprodukawaną w Polsce. Lidla to oczywiście nie dotyczy , bo jest to niemiecka produkcja.

    To prawda, ze np. takie proszki Ariel czy OMO, zeby wymienic tylko te, sprzedawane w Polsce, nijak sie maja do swoich zachodnich odpowiednikow. Uwazam to za skandaliczne, co oni sobie wyobrazaja, ze nikt tego nie widzi i ze Polakom mozna wszystko wcisnac?-a moze robia jakies przekrety w czasie produkcji i falszuja?-czy w Polsce nie ma zwiazkow konsumenckich?! Ale w testach konsumenckich we Francji, nawet te francuskie markowe proszki i plyny do prania wypadaly na tym samym poziomie albo i slabiej od proszkow i plynow z Aldiego czy Lidla, wiec nie ma co przeplacac, kupujcie w discountach, a jak wejdzie Aldi, to tam, bo ma naprawde najlepsze. Niezly byl tez proszek marki Carrefour i Champion (to ten sam), i Apta (marka Intermarché).
  • #382
    Jurek2805
    Level 21  
    k1krist wrote:
    Niprecyzyjnie się wyraziłem. Chodzi mi o chemię wyprodukawaną w Polsce. Lidla to oczywiście nie dotyczy , bo jest to niemiecka produkcja.


    Obyś się nie zakrztusił.
    Lidl w Polsce ma coraz więcej chemii gospodarczej "made in gdziekolwiek".
    Widać to gołym okiem. Niestety. Dlatego coraz rzadziej go odwiedzam i jak mam kupić ze starej partii (np. zrobionej w Niemczech) to biorę kilka opakowań.
    Co do środków tzw. firmowanych przez duże sieci handlowe, mają one dziwną tendencję do nagłej zmiany firmy i miejsca produkcji (najpierw piszą, ze zrobiono w Koziej Wólce przez firmę Superbłysk za kilka miesięcy, że w Woli Koziej w innej firmie Projectsuper). W Polsce wiąże się to z ciągłym zaskakiwaniem klienta i zaniżaniem jakości. Wiadomo, że sieć handlowa nie produkuje, tylko sprzedaje firmując swoim logo. Jeśli przyzwyczaisz się do dobrego, nie trwa to długo. Lidl sie już coraz częściej się nie "partoli", tylko pisze: wyprodukowano w UE dla Lidl+adres centrali. Nic ponadto. Jak ułuda znikają dobre produkty chemii gospodarczej kiedyś dostępne tylko u nich.

    Dodano po 4 [godziny] 34 [minuty]:

    raton laveur wrote:
    To prawda, ze np. takie proszki Ariel czy OMO, zeby wymienic tylko te, sprzedawane w Polsce, nijak sie maja do swoich zachodnich odpowiednikow. Uwazam to za skandaliczne, co oni sobie wyobrazaja, ze nikt tego nie widzi i ze Polakom mozna wszystko wcisnac?


    Tak, według mnie jest to skandaliczne.
    Szczególnie po wprowadzeniu tzw. "Eurocompactu". Mniej środka - pieniądze płacone przez klientów te same. Oszczędność dla firmy produkującej = czysty zysk. Mniej na opakowanie, mniej na transport i jakość "pod zdechłym Azorkiem".
    Kiedys było na przykład tak, że przy wprowadzeniu proszku danej marki na rynek dawano środki dobrej jakości (pamięta ktoś jeszcze Lanze albo "arieletki"?). Kiedy marka przyjmuje się na rynku lecą potem tylko na nazwie. Najbardziej śmieszą mnie te kolorowe granulki w proszkach, które pełnią taką rolę jak sucha karma dla psa w kształcie kosteczek.
    Widać uważają, że jak Polak to biedny, a jak biedny to głupi. :wink:


    Co do używania płynów do płukania tkanin pragnę przestrzec przed stosowaniem "koncentratów", które są tak gęste, i mające tyle zawiesin, że nie są w całości wypłukiwane z przegródki na nie przeznaczonej. Po kilku praniach resztki nie wypłukanego "koncentratu" pozostają i może to skutkować zagnieżdżeniem się pleśni w szufladce. Szczególnie jedna ze znanych i mocno reklamujących się marek na polskim rynku produkuje takie draństwo. Oczywiście w kolorowych pismach dla "gospodyń" o tym "sza". :wink:
    Skutek: firma lepiej sprzedaje, bo klient ma wrażenie że robi "oszczędność", w tej samej cenie sprzedaje się mniej produktu, przeznacza się na to mniejsze nakłady na opakowanie, załadunek i na transport. Może marudzę? Przeliczcie to na setki ton.
    Robią z nas idiotów a my im sami złoto dajemy do rąk . Podam jeszcze jeden przykład. Czy firma X istniejąca na polskim rynku od iluśtam lat, sprzedająca bardzo drogi środek do zmiękczania pokusiła się na coś innego niż obraz kretynki odwiedzanej przez obleśnego faceta - podającego się za "specjalistę AGD" mówiącego na dodatek polskim dubbingiem? Nawet ich nie stać (nie ma po co- dla kogo?) na wyprodukowanie prawdziwego spota po polsku.
  • #383
    KriSPL
    Level 2  
    Witam!
    Przeczytałem większość tematu i wyszło z tego, że polecacie pralkę AEG Lavamat 1246EL.
    Ja w swoim miejscu zamieszkania Włocławek znalazłem 1046EL za 1700zł.
    Sprzedawca był jakiś dziwny. Gdy zapytałem o Boscha Maxxx5 (ok 1500zł) czy jakoś tak to on, że w tej cenie ma fajny Indesit z wieloma funkcjami. Jak powiedziałem o tej AEG to on polecił LG WD-10390ND z dużą ilością bajerów i cichym systemem.
    Wypowiedzcie się co mam wybrać.
    Zależy mi na pralce wąskiej do 52 cm, bez awaryjnej, nie tańczącej z boku ładowanej i cichej w miarę (ale to już jak się da).
    Z pomoc będę bardzo wdzięczny, bo to moja pierwsza pralka będzie - idę na własne śmieci.
  • #384
    Jurek2805
    Level 21  
    KriSPL wrote:
    Witam!
    Ja w swoim miejscu zamieszkania Włocławek znalazłem 1046EL za 1700zł.
    Sprzedawca był jakiś dziwny. Gdy zapytałem o Boscha Maxxx5 (ok 1500zł) czy jakoś tak to on, że w tej cenie ma fajny Indesit z wieloma funkcjami. Jak powiedziałem o tej AEG to on polecił LG WD-10390ND z dużą ilością bajerów i cichym systemem.
    .


    No to chyba wiesz już wszystko o Panu Sprzedawcy. :wink: Nie mówił że się świetnie sprzedają i nie ma z nimi żadnych problemów? Bo gdy ktoś "żeni taki kit" to wyjaśniam: rola sprzedawcy kończy sie w momencie kiedy sprzęt wyjeżdża ze sklepu. Dalej: kliencie radź sobie z serwisem!
    Pozdrowienia dla porządnych Sprzedawców. Jeszcze są tacy na tym świecie i potrafią doradzić.

    P.S.
    Ta 1046EL - wg mnie za droga.
  • #385
    KriSPL
    Level 2  
    Też tak myślę z tą ceną, bo inni wpisywali mniejsze, więc poszukałem przez skąpca i znalazłem 1246 w MixMedia z 1499 + 65 za pobranie. Mimo, że nie lubię zakupów przez internet to chyba się skuszę, bo Mediamarkt w Toruniu może to mieć za 1599 + własny transport. Jak myślicie?
    P.S.
    Pod produktem na stronce są opinie użytkowników. Pokrywają się z waszymi. Pralka jest super i nie droga!
  • #386
    kuncik
    Level 2  
    dlaczego nie ma żadnych opini o pralkach LG
  • #387
    Jurek2805
    Level 21  
    kuncik wrote:
    dlaczego nie ma żadnych opini o pralkach LG


    Są takowe. Przeczytaj uważnie topic.
    Poza tym to jest Forum a nie koncert życzeń.
    Ponadto dobry zwyczaj nakazuje się przywitać z innymi forumowiczami. Może jestem staromodny, ale... jednak.
    :wink:
  • #388
    kuncik
    Level 2  
    oczywiście !! witam wszystkich!!!!
    Proszę o opinie faktyczntych użytkowników pralek LG
  • #389
    serwal
    Level 20  
    Należy pamiętać że pralka nie pierze tylko sama wodą i ubrania są różnie zabrudzone.
    Wypadało by chyba dodać nowy watek o środkach do prania i mycia czy przenieść się na forum gdzie jest to poruszane.
    raton laveur wrote:

    -dodaje srodek zmiekczajacy wode, np. Calgon, co zwieksza efektywnosc plynu do prania, bo atakuje on wtedy wylacznie plamy, zamiast sie wiazac z kamieniem w wodzie;
    -NIGDY nie dodaje plynu do plukania, bo obciaza wlokna welny;

    To akurat jest bez sensu a nawet szkodliwe dla włeny:
    1 Płyny do wełny i tem do 40C nie powoduje osadzania się kamienia w pralce- za niska temperatura, taki skład płyny do wełny
    2 Calgon alkalizuje wodę a woda alkaliczna powyżej pH7 powolnie niszczy włókna wełny
    3 Płyn do prania wełny zawierają już w swym składzie środki zmiekczające, przy czym najlepsze efekty zmiekczania widac na bawełnie.
    Kamień osadza się po podgrzaniu wody w pralce powyżej 50C i w alkalicznej kąpieli (środki do prania bawełny) dlatego dodatek Calgonu do prania w zimnym jest co najmniej dziwny. Ale raklama.....

    raton laveur wrote:

    Wczesniej stosowalem tabletki Sun i zostawialy teczowe zacieki na dnie stalowych rondli i patelni, potem tabletki Calgonit i bylo to samo, potem proszek Calgonit i wreszcie bylo jak trzeba, ale ta cena... az rok temu zrobili test tabletek do zmywarek i od tej pory stosuje Une, i wszystko domyte na blysk, nie mam juz tez problemu z "zamgleniem" szkla.

    czy to były tabletki 3w1 lub 5w1 (hehehehe) lub z tzw perła? Jasli tak to zwyczajnie zawierają za durzo detergentu i stąd ta tencza. A jesli jadnocześnie stosowałes płyn nabłyszczający to ostatnie płukanie zawierało tyle detergentów że mozna był w tym myc naczynia.
    A zamglenie szła to nic innego jak kamień osadzający się na nim, czyli brak soli w zmywarce.

    Ciekawi mnie jaką masz twerdosć wody pewnie powyżej 20 stopni.

    raton laveur wrote:
    Czy Leclerc w Polsce sprzedaje swoja marke srodka zmiekczajacego do wody TEXIL PODWOJNA AKCJA PRZECIW KAMIENIOWI?-bo ten Texil jest rownie dobry jak Calgon, a sporo tanszy.

    Jak to sprawdziłeś? I którego w końcu urzywasza?

    Jurek2805 wrote:

    Opakowanie kosztuje coś ok. 7 zł. Do tego Sól W5 (grube kryształy) 2 kg za 4.99 i litr płynu - starcza na baaaardzo długo.

    Akórta sól możesz uzywać najtańszą na rynku nawet ta za 2,50 zeta za paczkę 1,5 kg czy "1" za 2,33 kg, to wszystko jeden i ten sam zwiazek chemiczny (nie wolno uzywać soli jodowanej), rózniacy sie postaci co prakycznie nie ma znacznie. Płyny nabłyszczajace też są podobne do siebie.
    A tabletki na dobrą produkowane sa w fabrykach które robia usługe tzn zawijają je w opakowanie z odpowiednim logo i wsypuja do kartonika tego kto zamówił, czli rózne marki a tabletka wciąż ta sama. ;)

    Jurek2805 wrote:

    Co do używania płynów do płukania tkanin pragnę przestrzec przed stosowaniem "koncentratów", które są tak gęste, i mające tyle zawiesin, że nie są w całości wypłukiwane z przegródki na nie przeznaczonej. Po kilku praniach resztki nie wypłukanego "koncentratu" pozostają i może to skutkować zagnieżdżeniem się pleśni w szufladce. Szczególnie jedna ze znanych i mocno reklamujących się marek na polskim rynku produkuje takie draństwo. Oczywiście w kolorowych pismach dla "gospodyń" o tym "sza". :wink:
    Podam jeszcze jeden przykład. Czy firma X istniejąca na polskim rynku od iluśtam lat, sprzedająca bardzo drogi środek do zmiękczania pokusiła się na coś innego niż obraz kretynki odwiedzanej przez obleśnego faceta - podającego się za "specjalistę AGD" mówiącego na dodatek polskim dubbingiem?


    Wszystkie środki do płukania - zmiekczania tkanin maja aminy których urok jest taki że są dobra pożywką dla grzybów i niektórych sinic. Zwyczajnie trzeba myć tą przegódke lub nalewać mniej płynu, z naciskiem na myć. Tam gdzie zostanie troche niewymytego płynu w środowisku wilgotnym (pralka) zawsze cos wyrosnie. Co do calgonu to jest to środek własnie dla takiego odbiorcy jaki masz okazje zobaczyć w reklamie. To typowy produkt na który reklama wytwoyła popyt i tylko reklama. Na dobra sprawe mozesz raz na ileś praleń (zależnie od twardości wody) odkamienić pralke octem czy kwasem cytrynowy lub mozna zastosować w proszkach nowoczesne srodki zapobiegające sie osadzaniu kamienia lub wręcz powodujace go usówanie i to zarówno na elemetach pralki jak i z ubrań (fosfoniany). No ale w reklamie masz jasno nie używasz calgonu bedziesz mieć kłopoty hehehehehe jak w reklmie gumy do żucia. ;)

    Ale przynudziłem ;)
  • #390
    Jurek2805
    Level 21  
    [quote="serwal"]
    Jurek2805 wrote:

    Opakowanie kosztuje coś ok. 7 zł. Do tego Sól W5 (grube kryształy) 2 kg za 4.99 i litr płynu - starcza na baaaardzo długo.

    Akórta sól możesz uzywać najtańszą na rynku nawet ta za 2,50 zeta za paczkę 1,5 kg czy "1" za 2,33 kg, to wszystko jeden i ten sam zwiazek chemiczny (nie wolno uzywać soli jodowanej), rózniacy sie postaci co prakycznie nie ma znacznie.

    Nie ma znaczenia? No to posól sobie tą solą kanapkę i czy kiedykolwiek sypałeś coś takiego do zmywarki?:

    Pomoc w wyborze pralki Electrolux do 1550zł



    Wszystkie środki do płukania - zmiekczania tkanin maja aminy których urok jest taki że są dobra pożywką dla grzybów i niektórych sinic. Zwyczajnie trzeba myć tą przegódke lub nalewać mniej płynu, z naciskiem na myć. Tam gdzie zostanie troche niewymytego płynu w środowisku wilgotnym (pralka) zawsze cos wyrosnie. Co do calgonu to jest to środek własnie dla takiego odbiorcy jaki masz okazje zobaczyć w reklamie. To typowy produkt na który reklama wytwoyła popyt i tylko reklama. Na dobra sprawe mozesz raz na ileś praleń (zależnie od twardości wody) odkamienić pralke octem czy kwasem cytrynowy lub mozna zastosować w proszkach nowoczesne srodki zapobiegające sie osadzaniu kamienia lub wręcz powodujace go usówanie i to zarówno na elemetach pralki jak i z ubrań (fosfoniany). No ale w reklamie masz jasno nie używasz calgonu bedziesz mieć kłopoty :) jak w reklmie gumy do żucia. ;)

    Napisałem, ze chodzi o "koncentrat", umiesz czytać? Chyba Ci się wszystko ze wszystkim myli drogi Serwalu.