Na imprezy Nikon 5100 ale jeśli to mają być imprezy wieczorową porą, we wnętrzach to dokup lampę nawet Tumax za 140 złotych z liczbą przywodnią 20.
W góry zdecydowanie Sony NEX - ze względu na poręczność.
Samsung jest fajny ale ekwiwalent 27-82 to trochę wąsko .. chyba, że już dziś wiesz, że kiedyś dokupisz inny obiektyw.
@Przemo rewelacja! Ten żuczek w kolorze zielony metalik to chyba złotka jasnotowa.
grzes104 przeczytaj posty od nr #1258. Mam kolegę, który wykonuje piękne prace nex-em 5. Wykorzystuje takie szkła jak jupiter 135, biotar 58 czy używanego i przez moją skromną osobę industar 50-2. Ale i z powodzeniem standardowe szkła, które dostał w komplecie.
Ja małżonce zakupiłem NX1000. Też da radę tym fotografować.
przemo-lukas wrote:
Ja pogrzebałem troszkę w szafie i złożyłem do "żonkowego" aparatu, coś takiego:
Zabawnie to wygląda podpięte do współczesnego body, ale można tym uzyskać coś takiego:
1/30sek, przysłona f=16, ISO = 1000 (!).
Ale tak między nami, najchętniej zostawił bym starego 400D a w to miejsce kupił bym sigmę 17-50/2.8 (jest w bardzo dobrej promocji, pewnie dla tego, że wprowadzają 18-35/1.8) lub nową stałkę 30/1.4. Albo jeszcze inaczej, gdyby zechciała taszczyć lustrzankę i mieć swoją to może i zastanowił bym się nad D90.
D214d3k, dziękuję serdecznie. Ten piękny chrząszcz to Kruszyca złotawka, a pluskwiak: Plusknia jagodziak.
Brivido przy takiej przysłonie uzyskasz strasznie małą głębię ostrości. Myślę, że z taką przysłoną to jedynie motylki i to z idealnie prostopadłą osią obiektywu w stosunku do złożonych skrzydeł, ale po co się tak męczyć? Industar przymknięty maksymalnie, czyli f16. Chyba robiłem nawet na preselekcji przysłony. Ale to dokładnie wyjdzie z exif - nie kasowałem. Użyłem większego z dwóch pierścieni pośrednich z radzieckiego kompletu (M42).
No nie. Głównie korzystam z nastaw manualnych. Często przy makro dochodzi jeszcze sztuczne oświetlenie (lampa z dyfuzorem, a teraz składam LED). Ale jeśli chodzi ogólnie o manualne obiektywy, to często właśnie na preselekcji przysłony, ewentualnie korekcja ekspozycji.
Nie patrz na tą porównywarkę mają sporo błędów w specyfikacjach.
Jeśli chodzi o obiektywy Canona do Canona to kit, potem EF50mm f1.8 za 400-500 złotych najlepiej w wersji II. Potem długo nic tuż przed 2 000 EF100 f2,8 macro którego test w temacie "ciastkowym" pokazywałem Ci 3 strony wcześniej. Głębia ostrości to kwestia ustawionej przysłony tą większą obsługuje każdy obiektyw gorzej z małymi. W okolicach 2 800 można kupić 17-40 lub 24 105 f4 i to już będą eLki. W okolicach 3 200 jest 100 macro f2.8 eLka. To chyba wszystko co powinno Cię zainteresować jeśli chodzi o fotografię produktową z produktów Canona. Wszystkie wymienione obiektywy będą pasować do body APS jak i pełno klatkowego ba nawet do EOS-M przez specjalny pierścień.
*eLka to seria obiektywów Canon EOS Luxury dla profesjonalistów (te z czerwonym paskiem) chociaż są obiektywy bez czerwonego paska dorównujące parametrami tym z paskiem.
czytałem to nicon 5200 dostał 51 ok canon 650d 49 czyli porównywalnie , a produkty już pisałem wcześnie spożywka
CANON EF 50MM 1.8II - ok 450zł wiem, tak ciastka spoko moi chca kupic nicona + kita + 18-105 albo 18-200 ale to chyba w/g mnie bez sensu lepiej taki jak mówisz stała ogniskowa ta 50 tak to takich celów - bo czasami będzie kilka razem produktów to da rade ta 50mm
Wpierw weź tą puszkę w ręce, zrób te 200 zdjęć i zobaczysz, że jesteś w błędzie, nie tylko pod względem pracy na akku, a twoje opieranie się wyłącznie na testach internetowych jest błędne. Miałem D90 i dwa razy serwisowałem w Nikonie (matryca i podnoszenie lustra), użytkowałem również K-30 i dlatego go polecam jako entry, bo jest tańszy i wcale nie gorszy.
To, że jako wadę aparatu wymieniasz brak wejścia na dodatkowy mikrofon, którego normalny człowiek nie tacha do robienia zdjęć, czy brak AF przy filmowaniu, którego nie ma nawet D90, to objaw walki z samym sobą przeciw logice. Wiadomo, że mógłby kręcić lepsze filmy, ale jest do zjęć, jak sam pisałeś kiedyś, a film to tylko dodatek. Matryca K-30 generuje mniejsze szumy, niż D90! Jeżeli jesteś tak uparty i nie dopuszczasz myśli, że coś może konkurować z Nikonem, czy Canonem to wkleję sample na tych samych nastawach. Przypominam, tu nikt nie narzuca wyższości K-30, nad D3100, czy 1100D (choć jest widoczna), ale nakreśla się fakt, że powstał aparat klasy entry, który konkuruje z droższymi modelami konkurencji, wychodząc ponad klasę entry konkurencji (przynajmniej w aspekcie fotografii, nie filmowania).
Rob-son wrote:
[...]Sony [...] ukochana pragnęłaby, aby nadawał się do macro...
W cenie 300pln nie dostaniesz nic jaśniejszego od Kita, o co pytałeś, ale możesz dostać coś, co ma nieco lepszą rozdzielczość optyczną, lepszy bokeh i metalową obudowę z bagnetem, kosztem węższego kąta. Klasyk Minolty 35-70 f4 to dobre, szkiełko, które nie nada się do szerszych ujęć, ale wygeneruje przyjemniejszy dla oka obraz, jak i nada się do macro (przełącznik macro, dla skali odwzorowania 1:4 o ile dobrze pamiętam). Należy wówczas dostrajać ostrość ręcznie lub poprzez zbliżenie/oddalenie od przedmiotu.
Poniżej próbka z tym szkłem i Sony:
ISO 400, f5.6, ogn. 70mm (ekw. 105), tryb obiektywu macro.
... Miałem D90 i dwa razy serwisowałem w Nikonie (matryca i podnoszenie lustra)....
Jakiegoś aparatu nie serwisowałeś oprócz kochanego Pentaxa?
35-70/4 ma rzeczywiście macro 1:4, niestety bardzo często w tym obiektywie sklejają się listki przysłony.
Kochanego? Przecież zawsze przypominam, że nie ma idealnego aparatu. Mojego Samsunga GX też serwisowałem. Jeżeli poruszony przez ciebie serwis D90 miał być formą ironicznego przytoczenia wypowiedzi, to powiem, że trafiłem na felerny model pierwszej serii produkcyjnego obarczonej błędem wstępnego podnoszenia lustra (notorycznego) i wadliwą matrycą (powyżej ISO 800 pojawiały się przebarwienia). Przynajmniej taką informację otrzymałem od pracownika serwisu. Jeżeli zachodzi potrzeba wrzucę skan z notatki serwisu o przebiegu naprawy.
Nie serwisowałem jedynie swoich kompaktów. Dla przykładu, Sony HX1 zrobiłem już 24tys. zdjęć i jak na razie działa prawidłowo, a w międzyczasie zaliczył upadek ze statywu 1,9m podczas sporządzania materiału sądowego, więc jestem pozytywnie zaskoczony wykonaniem aparatu. Jestem ciekaw ile wytrzyma "migawka" w tym HX1.
... Dla przykładu, Sony HX1 zrobiłem już 24tys. zdjęć i jak na razie działa prawidłowo, ....
24 tys zdjęć to nie jest dużo. Jak się dobrych kilka lat temu przesiadałem z Minolty/Sony na Canona to moim pierwszym był 40D. Jak go sprzedawałem po 3 latach miał na liczniku 95-96 tys. A działa do dziś bez wymiany migawki-tylko użytkuje go "normalny" fotografujący. Dlatego teraz wolę mieć taki gdzie gwarancja na migawkę jest "większa".
Pojęcie względne. Owszem, spotkałem się z opiniami, że lustrzanką można bez wymiany migawki zrobić nawet 100 -150 tys. zdjęć, ale to jest do osiągnięcia raczej w warunkach optymalnych, żeby nie powiedzieć laboratoryjnych. Inaczej ma się sprawa wytrzymałości kompaktów, czy też hybryd, a o nich niewiele można przeczytać w sprawie deklarowanej maksymalnej liczby ujęć.
Co do minolty 35-70/4. Raczej nie polecę tego szkła. Po za listkami przysłony, często zdarza się, że tak naprawdę nie wiadomo jak będzie ostrzył. Tu trochę w większej rozdzielczość niż kwiat (ostrzenie dokładnie w środku kadru):
I dmuchawiec (w trybie makro):
Tak więc po za ładnie rozmytym tłem, bez "agresywnej obróbki" to wychodzi mydło.
Jeśli już zeszło na wymiany migawki to Canon jest chyba jedyną firmą która daje gwarancję na przebieg migawki i nawet jeśli po 5 latach migawka padnie przed zaplanowanym przebiegiem wymieniają za darmo. 3 cyfrowe body Canona mają gwarancję na 50 000 klapnięć 2 cyfrowe na 100 000 a 1 cyfrowe na 300 000.
Witam chcę kupić aparat na wakacje fajnie by było żeby jeszcze mógł nagrywać filmy. szukam uzywane do 200zł a oto co znalazłem:
Nikon L25 COOLPIX
FUJI FILM JV300
Sony DSC-S3000
OLYMPUS X-42
Sony DSC-T9
SAMSUNG WB550
Panasonic DMC-F3
Panasonic DMC-F4
Panasonic Lumix DMC-TZ6
Aparatu będę używał do robienia zdjęć na co dzień i CO ważne zdjęcia popisów na motocyklach - a tutaj chyba ważna będzie stabilizacja obrazu?
Co do minolty 35-70/4. Raczej nie polecę tego szkła.
Przemo, wszystko zależy od użytku szkła. Jeżeli szkło nie upadało, nie było katowane, to ostrzy dobrze, a na pewno lepiej, niż KIT.
Może zamiast negować polecą koledzy zatem inne szkło lepsze od kita do 300pln, przecież o to tu chodzi, a na razie żadna inna propozycja nie padła. Jest jeszcze 35-70 3.5-4.5, ale miałem wrażenie, że jest słabsze, no i plastikowa obudowa.
PS. Nie wiedziałem, że nadal trzymasz 7D Minolty. Dobra, przemyślana puszka, warto trzymać. Wymieniałeś matrycę w Bremen?
ministerpl wrote:
Aparatu będę używał do robienia zdjęć na co dzień i CO ważne zdjęcia popisów na motocyklach - a tutaj chyba ważna będzie stabilizacja obrazu?
200pln to kwota, która nie gwarantuje zakupu dobrego aparatu, wręcz skutecznie to uniemożliwia. Z używanych aparatów jeszcze by coś się znalazło, np. A200 Minolty, która ma AF nawet szybki i do filmów awaryjnie się nada (rozdzielczość 800x600 przy 15kl/s lub 640x480 30kl/s), ale większe ryzyko zakupu wyeksploatowanej jednostki.
Czy nie umiesz Kolego napisać zrozumiale? Tak ciężko napisać, że polecasz Fuji S6500, który nie mieści się w 200pln, zamiast mieć pretensje do moderacji?
Niby czemu się nie mieści? Może nie kupi sobie od razu, ale licytacje w większości schodzą w tej cenie, bo ja sam miałem problem sprzedać komplet za 250zł...
Fuji S6500 to całkiem udany i bardzo popularny model. Stąd cena 200pln za sprawny model jest nieosiągalna, chyba że trafi się jakiś podniszczony model.
Dlaczego nie przeglądniesz odpowiednich forum?
Trzeba wiedzieć sporo rzeczy: jaki to rodzaj uprawiania fotografii, jaki chce się mieć obiektyw-(obiektywy)
Dlaczego musi to byś Canon, Nikon, Sony?
dlaczego nie Pentax?
Krzykliwe nazwy uznanych marek w tej cenie.. to naprawdę klasa amatorska.
Brivido, tym linkiem mnie zaskoczyłeś. Jeszcze niedawno, jakiś rok temu taki aparat kosztował tyle co Minolta A2, a teraz w cenie kompaktu. Najwyraźniej reklama tak wpływa na ludzi, że nowe pokolenie pstrykaczy woli kupić ultrazoom w ultracienkiem ubudowie z 20MPix, niż przyzwoity sprzęt.
kwantor wrote:
Dlaczego musi to byś Canon, Nikon, Sony?
dlaczego nie Pentax?
Bo wg. niektórych kolegów z naszego forum bardziej, niż fotografia, liczy się przyjaźń, a z przyjaźnią jest tak, że trzeba się dzielić sprzętem i pomagać w jego obsłudze, więc trzeba mieć ten sam sprzęt.
Też polecałem w klasie entry Pentaxa, ale co tam, przecież kupując go stajesz się niekoleżeński, żeby nie powiedzieć arogancki, czy samolubny.
