Skoda Fabia I - Co to? - przewody podłączone do wlewu oleju zaraz pod korkiem

Proszę serdecznie o zidentyfikowanie części / układu oznaczonego nr 1,2 i 3 na zdjęciu poniżej.


Okazało się że od pół roku jeżdżę z niepodłączonymi przewodami 1 i 2 (pewnie mechanikowi się zapomniało).
Czy jest to groźne, czy mogło spowodować jakieś uszkodzenia? Proszę o info do czego służą te przewody podłączone do wlewu oleju zaraz pod korkiem i jakie mogą być skutki jazdy z niepodłączonymi, luźno leżącymi pod osłoną silnika.

Najbardziej widocznym skutkiem jest pewnie zabrudzenie silnika olejem, ale sądząc że jest sucho to pewnie długo nie jeździłeś.
Drugi skutek to że silnik złapał trochę lewego powietrza (bez filtra powietrza)
ale skoro przewody leżały pod osłoną to pewnie nic sie nie stało.
przewody te można nazwać odmą, tyle w temacie

adamblonsky 20 Dzięki za szybką odpowiedź.

No właśnie wszechobecne rozbryzgi z oleju zmusiły mnie do zdjęcia osłony. Przejechałem tak około 4000 km. Jutro zawiozę to do mechanika, tego samego co nie podłączył. Proszę jeszcze o odpowiedź na poniższe dwa pytania:

1) Rozumiem że, te zapylone powietrze poszło do skrzyni korbowej, czy dalej też i może rysować tłoki, i powodować nieszczelności na pierścieniach, etc? Płukać to jakoś, czy nie ma takiej potrzeby?

2) Od właśnie około kilku ostatnich miesięcy czuje też spaliny podczas jazdy oraz silnik jakby stracił na mocy, czasem delikatnie faluje na jałowym. Czy odłączone przewody mogły to spowodować, uszkodzić przepustnicę lub sonda lambda wariuje?

uniseb wrote:

1) Rozumiem że, te zapylone powietrze poszło do skrzyni korbowej, czy dalej też i może rysować tłoki, i powodować nieszczelności na pierścieniach, etc? Płukać to jakoś, czy nie ma takiej potrzeby?

2) Od właśnie około kilku ostatnich miesięcy czuje też spaliny podczas jazdy oraz silnik jakby stracił na mocy, czasem delikatnie faluje na jałowym. Czy odłączone przewody mogły to spowodować, uszkodzić przepustnicę lub sonda lambda wariuje?

1) Nie nie rozumiesz tamtędy wylatują opary z oleju wiec w jaki sposób miały by dostać się do skrzyni.
2) Czuć spaliny jak najbardziej, uszkodzić przepustnicę nie sądzę, mógł falować trochę na obrotach.

Jestem przekonany że nic sie nie stało.
myśle że nie ma co mechanika po sądach włuczyć

Nic sie do silnika nie dostaje panuje tam nadciśnienie . Załozyć obmyć zapomnieć