Siema wszystkim
Zaczęło się od zmiany wału na wzmacniany firmy MZA. Po złożeniu silnika spędziłem cały dzień na ustawianiu zapłonu i w końcu go ustawiłem, odpalił i pojeździłem z pół godziny ale coś nierówno chodził i pokręciłem śrubką od powietrza i mieszanki i przyspieszyłem zapłon i niestety znikła iskra. Dzisiaj ustawiłem go tak, że ma piękną iskrę i w punkcie, odpala z pierwszego ale nie może wejść na obroty i gaśnie. :/ Co mam zrobić?
Z góry dzięki.
Zaczęło się od zmiany wału na wzmacniany firmy MZA. Po złożeniu silnika spędziłem cały dzień na ustawianiu zapłonu i w końcu go ustawiłem, odpalił i pojeździłem z pół godziny ale coś nierówno chodził i pokręciłem śrubką od powietrza i mieszanki i przyspieszyłem zapłon i niestety znikła iskra. Dzisiaj ustawiłem go tak, że ma piękną iskrę i w punkcie, odpala z pierwszego ale nie może wejść na obroty i gaśnie. :/ Co mam zrobić?
Z góry dzięki.
