Elektryczna regulacja fotela

Witam.
Mam mój mały projekt DIY, aby zamontować elektryczną regulacje oparcia fotela z samochodu do fotela biurowego i tu pojawia się kilka pytań. Macie pomysł z jakiego samochodu taka przeróbka byłaby najłatwiejsza? I czy te silniczki mają wbudowane hamulce? (w sensie, czy bez dopływu prądu kręcą się luźno, czy nie?) Wymagają jakiegoś modułu sterującego, czy na pałę można pod akumulator podłączać?

Silnik taki nie ma hamulca. To siłownik liniowy w którym ruch obrotowy zamieniony jest na posuwisty. Napędy takie nie potrzebują hamulca gdyż stopień przekładni jest na tyle duży że następuje samo blokowanie. Można podłączyć pod akumulator byle by nie przekraczać pozycji suwu co grozi zniszczeniem przekładni a nie wiem czy kolega ma siłowniki z łącznikami krańcowymi.

No i właśnie tu leży pies pogrzebany. Bo niektóre mają tą przekładnie, ale zakres jej ruchu jest dla moich potrzeb niewystarczający. Dlatego rozglądam się za takimi jak na drugim zdjęciu, do tego dorobię zębatkę i kupię szynę zębatą. I pytanie również dotyczy tych silniczków typu drugiego. Chyba, że tam też jest już zamontowana przekładnia i nie mają luźnych obrotów. Ale takich rzeczy nie wiem, bo na szrocie jeszcze nie byłem, a specyfikacji technicznych nigdzie nie mogę znaleźć.

Do czego to konkretnie ma to być zastosowane ?

Do tego co oryginalnie - do regulacji fotela. Ale nie samochodowego, tylko biurowego. Napisalem o tym w pierwszym poscie. Po prostu chce miec wiekszy wychyl.

Odebrałem to jako żart. A może by tak układ fotela dentystycznego sterowanego hydraulicznie z minionej epoki PRL Były przynajmniej wygodne i miały fajne przyciski sterownicze. Ale żart na bok he he.
Te siłowniki liniowe mają za krótkie śruby trapezowe. Potrzeba by je przedłużyć lub kupić inne siłowniki, tu masz linka

http://www.linak.pl/products/linear-actuators.aspx

Raczej studencki budżet nie pozwoli mi na kupno wyrąbistych siłowniczków prosto z fabryki i zostanę przy regulacji fotela z Audi A6 za 20 ziko ze szrotu. To jest ten na prawym zdjęciu w moim poście wyżej. Jeśli bez zasilania obraca się luźno to machnę jakieś hamulce ręczne do roweru, albo Bóg wie co. I generalnie jak całość wypali to pod koniec lipca wrzucę całość projektu do działu DIY. Jak ktoś wie, czy taki silniczek odłączony od zasilania luźno się kręci, czy budowa wewnętrzna mu na to nie pozwala (nie mogę znaleźć schematów), to proszę o info. Jak nie, to wybiorę się na szrot po sesji.

Wewnątrz jest przekładnia ślimakowa więc nie ma prawa obracać się śruba trapezowa gdyż siedzenie samo by się przestawiało.

oooooo! Takiej odpowiedzi szukałem! Dzięki wielkie!

Ja od dawna mam pomysł żeby przerobić fotel na całkowicie elektryczny. Docelowo chciałbym oprócz regulacji oparcia zamontować taką matę grzewczą. Mieszkam w kamienicy i zimą nie jest zbyt ciepło, dlatego pomyślałem o takim rozwiązaniu. Mam wybrany fotel do przerobienia. Wdziałem takie maty na 12V, wydaje mi się, że będzie to bezpieczne rozwiązanie. W przypadku zamoczenia fotela nie będzie ryzyka porażenia prądem. Najgorsze jest wyciąganie tej gąbki ze środka, nie wiem czy później uda mi się to tak samo ułożyć.

A nie lepiej taką mate nałożyć na fotel i po sezonie ściągać ? Wbudowanie maty w fotel może okazać się niewygodne gdyż punkt widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia A wiadomo ze musi być wygodnie.