Witam
Samochód to Suzuki Grand Vitara benzyna 1.6 na wtrysku rocznik 2003 (przełożony anglik, ale to chyba bez znaczenia).
Objawy to falowanie wolnych obrotów przy nagrzanym silniku i duszenia się silnika przy mocnym dodaniu gazu. Silnik się krztusi i chyba strzela delikatnie w gaźnik (ale dokładnie nie umiem tego określić ). Nie bardzo chce wejść na wyższe obroty, ale po przekroczeniu ok. 2.5 tyś wydaje się już chodzić normalnie.
W tym wypadku podejrzewałem silnik krokowy. Po wymontowaniu i zamierzeniu oporu cewek silnika ( 4 cewki mają opór po 41 Ohm), czyli prawidłowo.
Na wtyczce zasilającej jest napięcie 2 X 5 V.
Jednak przy włączeniu i wyłączeniu napięcia (włączenie i wyłączenie stacyjki), silniczek praktycznie nie reaguje. Powinien według instrukcji wysunąć się delikatnie i schować z powrotem. Ponadto podczas pracy silnika głównego (benzynowego), wyciąganie i wkładanie wtyczki do silniczka krokowego nie powodowało żadnej różnicy w pracy silnika na biegu jałowym.
Nie było takiego efektu. Czy silnik jest zepsuty, czy powinien przejść programowanie czy adaptację (montowana była instalacja gazowa i pewnie odlaczano akumulator, nowe warunki pracy silniczka że względu na gas, itp ).
Jeśli tak to jak się taką adaptacje przeprowadza?
Pozdr.
Samochód to Suzuki Grand Vitara benzyna 1.6 na wtrysku rocznik 2003 (przełożony anglik, ale to chyba bez znaczenia).
Objawy to falowanie wolnych obrotów przy nagrzanym silniku i duszenia się silnika przy mocnym dodaniu gazu. Silnik się krztusi i chyba strzela delikatnie w gaźnik (ale dokładnie nie umiem tego określić ). Nie bardzo chce wejść na wyższe obroty, ale po przekroczeniu ok. 2.5 tyś wydaje się już chodzić normalnie.
W tym wypadku podejrzewałem silnik krokowy. Po wymontowaniu i zamierzeniu oporu cewek silnika ( 4 cewki mają opór po 41 Ohm), czyli prawidłowo.
Na wtyczce zasilającej jest napięcie 2 X 5 V.
Jednak przy włączeniu i wyłączeniu napięcia (włączenie i wyłączenie stacyjki), silniczek praktycznie nie reaguje. Powinien według instrukcji wysunąć się delikatnie i schować z powrotem. Ponadto podczas pracy silnika głównego (benzynowego), wyciąganie i wkładanie wtyczki do silniczka krokowego nie powodowało żadnej różnicy w pracy silnika na biegu jałowym.
Nie było takiego efektu. Czy silnik jest zepsuty, czy powinien przejść programowanie czy adaptację (montowana była instalacja gazowa i pewnie odlaczano akumulator, nowe warunki pracy silniczka że względu na gas, itp ).
Jeśli tak to jak się taką adaptacje przeprowadza?
Pozdr.