Witam, śledziłem tematy na elektrodzie jakiś czas ale wszystkie sie urywają w 2009r najdalej wiec są juz lekko mówiąc nie aktualne.
Powiedziałbym ze wpadłem na pomysl zrobienia klimatyzacji na Peltierach ale cóż, wpali na to inni tak samo
Ceny ogniw poszly dość mocno w dol od tego 2009r, wiec pomyśl powrócił a ze względu na skomplikowane dolozenie fabrycznej Klimy do mego auta (zmiana nie wchodzi w grę bo nie ma tych aut na tyle duzo by wybierać).
Co myślicie o wlasnie peltierach w ilości 6-8 (okolo 500W pobierane, alternator ma wydajność 100A wiec starczy na zapas aż) ?
Jak to ma działać ? Ogniwa peltiera byłby schowane z przodu z radiatorem wodnym (nie, z przodu nie mam silnika), gdzie dalej pompka wody by wtlaczala schlodzona ciecz do chargcoolera (taki wymiennik ciepla woda-powietrze) w miejscu seryjnej nagrzewnicy.
Druga strona cieczą bylaby chlodzona mala favryczna chlodnica od jakies auta w miejscu chlodnicy Klimy.
Auto ma malutka kabinę 2 osobowa.
Myślicie ze jest tu jakas racja bytu czy wciąż Peltier przy 500W nie da powiewu chlodu w korku na słońcu ?
Powiedziałbym ze wpadłem na pomysl zrobienia klimatyzacji na Peltierach ale cóż, wpali na to inni tak samo

Ceny ogniw poszly dość mocno w dol od tego 2009r, wiec pomyśl powrócił a ze względu na skomplikowane dolozenie fabrycznej Klimy do mego auta (zmiana nie wchodzi w grę bo nie ma tych aut na tyle duzo by wybierać).
Co myślicie o wlasnie peltierach w ilości 6-8 (okolo 500W pobierane, alternator ma wydajność 100A wiec starczy na zapas aż) ?
Jak to ma działać ? Ogniwa peltiera byłby schowane z przodu z radiatorem wodnym (nie, z przodu nie mam silnika), gdzie dalej pompka wody by wtlaczala schlodzona ciecz do chargcoolera (taki wymiennik ciepla woda-powietrze) w miejscu seryjnej nagrzewnicy.
Druga strona cieczą bylaby chlodzona mala favryczna chlodnica od jakies auta w miejscu chlodnicy Klimy.
Auto ma malutka kabinę 2 osobowa.
Myślicie ze jest tu jakas racja bytu czy wciąż Peltier przy 500W nie da powiewu chlodu w korku na słońcu ?