Hello,
Ostatnio w moje ręce trafił zupełnie za darmo Soundracer : http://www.soundracer.se/?p=98 urządzenie, które po wpięciu do gniazdka zapalniczki samochodu, wykrywa (najaprawdopodobniej) obroty silnika i moduluje w locie głos silnika, dzięki czemu słyszymy warkot mocnego sportowego wozu. Zabawka śmieszna, daje radochę ale niedoskonała - często łapie jakieś "inne obroty" - np po włączeniu się wentylatorów lub innych urządzeń. Mniejsza z tym do czego chciałbym użyć to urządzenie chodzi mi o to żeby sprawnie i ładnie działało, nie chodzi tu bynajmniej o wyrywanie panienek albo robienie wiochy na ulicy... Jeśli urządzenie odczytuje obroty silnika, to może by mu je dostarczyć bezpośrednio np czujnikiem halla albo z licznika samochodu? Bardzo prosiłbym mądrzejszych kolegów ode mnie o ocenę czy jest to możliwe. Dorwałem w internecie schemat tego urządzenia. Załączam również zdjęcia ów wynalazku (rozkręconego ofkors). Z góry dzięki!
Ostatnio w moje ręce trafił zupełnie za darmo Soundracer : http://www.soundracer.se/?p=98 urządzenie, które po wpięciu do gniazdka zapalniczki samochodu, wykrywa (najaprawdopodobniej) obroty silnika i moduluje w locie głos silnika, dzięki czemu słyszymy warkot mocnego sportowego wozu. Zabawka śmieszna, daje radochę ale niedoskonała - często łapie jakieś "inne obroty" - np po włączeniu się wentylatorów lub innych urządzeń. Mniejsza z tym do czego chciałbym użyć to urządzenie chodzi mi o to żeby sprawnie i ładnie działało, nie chodzi tu bynajmniej o wyrywanie panienek albo robienie wiochy na ulicy... Jeśli urządzenie odczytuje obroty silnika, to może by mu je dostarczyć bezpośrednio np czujnikiem halla albo z licznika samochodu? Bardzo prosiłbym mądrzejszych kolegów ode mnie o ocenę czy jest to możliwe. Dorwałem w internecie schemat tego urządzenia. Załączam również zdjęcia ów wynalazku (rozkręconego ofkors). Z góry dzięki!