Szomat wrote: Jak zamierzasz kupić agregat prądotwórczy musisz najpierw obliczyć moc która będzie potrzebna do zasilenia tych urządzeń, A jeśli kupisz wersje 1f to niestety musisz zrezygnować z zasilania kuchenki w czasie awarii.
Niekoniecznie.
Szomat wrote: jeżeli agregat będzie podłączony na stałe do rozdzielnicy przez przełącznik sieć-agregat to 3f.
Nie zgadzam się.
Szomat wrote: Ale !!! Tu należy załatwić sprawę z zakładem energetycznym (proponuje zostawić to firmie która się ty zajmuje).
W przeciwnym wypadku jest to złamanie prawa.
I tu widzę główny problem, choć nie mam aż tak pesymistycznego podejścia. Oczywiście przełącznik musi zapewnić odłączenie instalacji objętej awaryjnym zasilaniem od sieci. Ale od tego są właśnie przełączniki sieć-agregat. Jak to załatwić zgodnie z prawem - na ten temat nie chcę się wypowiadać, bo się na tym nie znam.
Co do samego wyboru, to bez żadnego wątpienia wybierz generator 1f a nie 3f. Ten ostatni ma sens jedynie w przypadkach, gdy potrzebne jest faktycznie zasilanie 3f, a więc w domowych warunkach prawie nigdy, bo nawet gdybyś gdzieś miał silnik 3f, to wciąż możesz go zasilić korzystając z falownika. Z kolei urządzenia zasilane napięciem międzyfazowym (np. grzejniki przepływowe) mają na ogół tak dużą moc, że i tak nie da się ich uruchomić z typowego domowego generatora.
Co do kuchenki, to nie potrzebuje ona zasilania wielofazowego, znakomicie będzie sobie radziła przy zasilaniu jednofazowym. Są tu możliwe dwa rozwiązania:
1) zasilenie tylko "jednej fazy" - jednego z zacisków, tego, pod który podpięty jest zasilacz obwodów sterowania. Nie wiem, czy każda kuchnia to zaakceptuje, ale większość owszem, tak.
2) zasilenie obu "faz" - obu zacisków, normalnie zasilanych z dwóch faz. Tu pewnym problemem jest fakt, że jakkolwiek kuchenka będzie normalnie działać, to przy pełnym obciążeniu w przewodzie N popłynie dwa razy większy prąd niż normalnie. Należało by więc odpowiednio go wzmocnić i/lub ograniczyć ilość włączanych płytek, co zresztą zapewne będzie konieczne ze względu na ograniczoną moc generatora. Zwróć jednak uwagę, że to, że rozumiesz ograniczenia i nie zamierzasz dopuścić do przekroczenia mocy świadomie ograniczając ilość włączonych na raz płytek (lub poziom ich mocy) z pewnością nie zostanie uznane za akceptowalne rozwiązanie przez energetyków.
Dlatego głównych problemów oczekiwałbym przy formalno prawnym rozwiązaniu problemu. Bo od strony użytkowej pewnie najwygodniej byłoby zastosować przełącznik sieć - agregat podłączony tak, że normalnie podaje 3f z sieci a po przełączeniu na wszystkie linie podaje 1f napięcie z generatora. Jeżeli nie masz urządzeń zasilanych z napięcia międzyfazowego a przed przełączeniem sam wyłączysz obwody tak, żeby pozostałe nie przeciążyły generatora to miałbyś oczekiwany efekt.