Witam, posiadam od niedawna kuchenkę gazowo-elektryczną 2800W. W miejscu jej ustawienia nie ma gniazdka elektrycznego. Obwód gniazd w kuchni w wielkiej płycie wykonany jest przewodem YDYp 2x1,5mm², zabezpieczony wkładką 10A. Na razie wykonałem przedłużacz 3m z przewodu OMY 3x1,5mm². Kuchenka działa, bezpiecznik się nie przepala, tylko przewód przy wtyczce robi się lekko ciepły. Potrzebuję jednak dłuższego przedłużacza około 4m, aby lepiej ukryć przewód. Dlatego mam pytanie. Czy można ufać fabrycznym przedłużaczom z deklarowaną mocą 3500W, czy lepiej kupić przewód i wykonać go samemu ? Jeśli lepsza jest ta druga opcja, to czy wystarczy przewód OMY 3x1,5mm², czy lepiej zastosować OWY 3x 2,5mm². Wiem że do kuchenki powinno się poprowadzić osobny obwód z rozdzielni, ale mieszkanie było świeżo malowane, instalacji natynkowej też nie ma za bardzo jak poprowadzić ze względu na meble i estetykę. Poza tym właściciele mieszkania w którym mieszkam nie chcą się zgodzić na prowadzenie nowego obwodu z puszki lub rozdzielni, dlatego pozostaje tylko przedłużacz