Witam.
Posiadam Vectrę B 2.0 DTI po lifcie, 101 KM. Z samochodem tym było dużo różnych przygód (usterek), ale do rzeczy. Samochód był u mechanika na wymianie turbosprężarki po regeneracji (650zł za turbo), samochód sobie jeździł i jeździł, w międzyczasie były wymieniane wtryskiwacze, przegląd rozrządu i oględziny pompy wtryskowej. Przy odbiorze samochodu dowiedziałem się, że zawór EGR jest nieszczelny i wywala błąd P0400. Silnik jeździł normalnie, lecz co kilka minut zapalał się Check Engine, samochód wchodził w tryb awaryjny i ledwo się toczył. Pomagało wciśnięcie pedału gazu w przedziale 1.5-2k RPM - kontrolka gasła i silnik ciągnął normalnie, aż zapaliła się ponownie kontrolka. Dałoby się to jakoś przełknąć jeśli nie fakt, że gdy chciałem osiągnąć większą prędkość, silnik był pod obciążeniem, powyżej 3k RPM - zapalała się kontrolka, która już zgasnąć nie chciała. Pomogło dopiero zatrzymanie się, wyjęcie kluczyka, odczekania kilku sekund i odpalenie silnika ponownie. Mechanik stwierdził również, że pompa wtryskowa jest u kresu żywotności i miał rację. Niedługo po tym samochód zdechł. No cóż, spory wydatek, samochód zastępczy, a Vectra stała i czekała na lepsze dni. Po 3msc nadszedł upragniony czas. Zdobyłem pompę, więc wymieniamy.
Pompa wymieniona, ale przy odbiorze dowiedziałem się, że mam brzydko mówiąc popieprzoną instalację vacuum i turbo nie odpala. No i faktycznie, silnik odpalił, mojej głowie rozbrzmiało cudowne klekotanie najbardziej awaryjnego silnika. W sumie dałoby się tak jeździć, ale wyprzedzający mnie emeryci zaczynają mnie lekko irytować. Instalacja wyglądała mniej więcej tak, że elektrozawór sterujący podciśnieniem turbo, był zmostkowany, a gruszka na stałe do pompy vacuum, podobnie jak zawór klap (chyba klap - elektrozawór przy czujniku ciśnienia doładowania), EGR całkowicie odłączony. Poprawiłem instalację tak jak powinna być (w elektrozaworach, wejście vacuum połączone i podłączone do pompy vacuum, wyjścia podłączone do gruszki turbiny, zaworu klap i zaworu EGR. Silnik przestał kopcić, jednak turbo nadal nie odpala. Podłączyłem lapka przez kabel VAG-KKL do komputera samochodu i odczytałem błędy P1125, P0400 i P0725 (czujnik temperatury oleju). Gazując i pociągając za cięgno którym steruje gruszka turbo, nie było słychać, żeby turbina kręciła, a wąż z chłodnicy do kolektora ssącego można ścisnąć dłonią bez problemu. Chociaż wczoraj po kolejnej próbie odpalenia turbiny, coś jakby zaskoczyło i zaczynała się rozkręcać, przy czym silnik nabierał obrotów dużo wolniej niż jak był zdrowy, ale jakby trochę szybciej niż do tej pory, przy czym po osiągnięciu około 3k RPM turbina przestawała kręcić.
Pytanie: czy to może być kwestia czujnika ciśnienia doładowania? Wygląda mi to na to, że jeżeli jest uszkodzony czujnik i daje błędne wskazania, turbo chcąc się rozkręcić, upuszcza ciśnienie przez westegate. Czy można w warunkach domowych sprawdzić działanie tego czujnika ciśnienia? W sensie, że bez podłączania się do komputera, gdyż przez ten kabel mogę co najwyżej sczytać błędy. Dodaję zdjęcie czujnika.
Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc
Pozdrawiam
Piotr59mb
Posiadam Vectrę B 2.0 DTI po lifcie, 101 KM. Z samochodem tym było dużo różnych przygód (usterek), ale do rzeczy. Samochód był u mechanika na wymianie turbosprężarki po regeneracji (650zł za turbo), samochód sobie jeździł i jeździł, w międzyczasie były wymieniane wtryskiwacze, przegląd rozrządu i oględziny pompy wtryskowej. Przy odbiorze samochodu dowiedziałem się, że zawór EGR jest nieszczelny i wywala błąd P0400. Silnik jeździł normalnie, lecz co kilka minut zapalał się Check Engine, samochód wchodził w tryb awaryjny i ledwo się toczył. Pomagało wciśnięcie pedału gazu w przedziale 1.5-2k RPM - kontrolka gasła i silnik ciągnął normalnie, aż zapaliła się ponownie kontrolka. Dałoby się to jakoś przełknąć jeśli nie fakt, że gdy chciałem osiągnąć większą prędkość, silnik był pod obciążeniem, powyżej 3k RPM - zapalała się kontrolka, która już zgasnąć nie chciała. Pomogło dopiero zatrzymanie się, wyjęcie kluczyka, odczekania kilku sekund i odpalenie silnika ponownie. Mechanik stwierdził również, że pompa wtryskowa jest u kresu żywotności i miał rację. Niedługo po tym samochód zdechł. No cóż, spory wydatek, samochód zastępczy, a Vectra stała i czekała na lepsze dni. Po 3msc nadszedł upragniony czas. Zdobyłem pompę, więc wymieniamy.
Pompa wymieniona, ale przy odbiorze dowiedziałem się, że mam brzydko mówiąc popieprzoną instalację vacuum i turbo nie odpala. No i faktycznie, silnik odpalił, mojej głowie rozbrzmiało cudowne klekotanie najbardziej awaryjnego silnika. W sumie dałoby się tak jeździć, ale wyprzedzający mnie emeryci zaczynają mnie lekko irytować. Instalacja wyglądała mniej więcej tak, że elektrozawór sterujący podciśnieniem turbo, był zmostkowany, a gruszka na stałe do pompy vacuum, podobnie jak zawór klap (chyba klap - elektrozawór przy czujniku ciśnienia doładowania), EGR całkowicie odłączony. Poprawiłem instalację tak jak powinna być (w elektrozaworach, wejście vacuum połączone i podłączone do pompy vacuum, wyjścia podłączone do gruszki turbiny, zaworu klap i zaworu EGR. Silnik przestał kopcić, jednak turbo nadal nie odpala. Podłączyłem lapka przez kabel VAG-KKL do komputera samochodu i odczytałem błędy P1125, P0400 i P0725 (czujnik temperatury oleju). Gazując i pociągając za cięgno którym steruje gruszka turbo, nie było słychać, żeby turbina kręciła, a wąż z chłodnicy do kolektora ssącego można ścisnąć dłonią bez problemu. Chociaż wczoraj po kolejnej próbie odpalenia turbiny, coś jakby zaskoczyło i zaczynała się rozkręcać, przy czym silnik nabierał obrotów dużo wolniej niż jak był zdrowy, ale jakby trochę szybciej niż do tej pory, przy czym po osiągnięciu około 3k RPM turbina przestawała kręcić.
Pytanie: czy to może być kwestia czujnika ciśnienia doładowania? Wygląda mi to na to, że jeżeli jest uszkodzony czujnik i daje błędne wskazania, turbo chcąc się rozkręcić, upuszcza ciśnienie przez westegate. Czy można w warunkach domowych sprawdzić działanie tego czujnika ciśnienia? W sensie, że bez podłączania się do komputera, gdyż przez ten kabel mogę co najwyżej sczytać błędy. Dodaję zdjęcie czujnika.
Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc

Pozdrawiam
Piotr59mb