Cześć.
Chciałem zadać pytanie osobom lepiej zorientowanym w temacie ...
Zamierzam korzystać w samochodzie (w Hondzie Accord z 2007 roku) z telefonu komórkowego, podłączając go do ładowarki w gnieździe zapalniczki.
Posiadam kupioną za małą kwotę (13 zł) ładowarkę USB samochodową 2,1A Akyga AK-CH-02 z dwoma gniazdami USB.
Wg opisu na stronie sklepu to "szybka i bezpieczna ładowarka, kompatybilna z większością urządzeń mobilnych ładowanych przez port USB. Posiada zabezpieczenia przeciwprzepięciowe, zwarciowe i przeciążeniowe".
Kupiłem ją do ładowania starej nawigacji TomTom i bardzo odpowiada mi przez niewielkie rozmiary (jestem w stanie korzystać z niej przy zamkniętej klapce w samochodzie, ma to swoje plusy).
Chętnie pozostałbym przy niej (ze względu na rozmiary właśnie), chciałem jednak zapytać o bezpieczeństwo takiego rozwiązania.
1) Czy ładowarki samochodowe wtykane do gniazda zapalniczki są ogólnie bezpieczne dla telefonu (nie ma tutaj problemów z np. skokami napięcia, które mogą uszkodzić sam telefon lub baterię)?
Nie wiem na ile zasilanie z gniazda zapalniczki może być bezpieczne, czy jego użycie nie wyjdzie mi bokiem ...
2) Opisywane na stronie sklepu zabezpieczenie przeciwprzepięciowe, zwarciowe i przeciążeniowe mogą być w tym produkcie cokolwiek warte?
Mogę zostać przy takiej ładowarce czy zdecydowanie powinienem szukać innego produktu i polecicie coś konkretnego?
Na Allegro - wydaje mi się - roi się od podróbek, ciężko więc znaleźć coś pewnego.
Wizualnie niemalże identyczne z posiadaną przeze mnie ładowarką są ładowarki firmy Griffin (od 3 zł za samą ładowarkę do 30 zł za ładowarkę z kablem) - cena podpowiada, że to chyba tandetny produkt (ewentualnie podróbka), może jednak się nie znam i te tanie produkty są wystarczająco "OK"?
3) Czy taką ładowarkę (bez podłączonego do niej urządzenia, jedynie z wetkniętym kablem USB) mogę na stałe zostawić w gnieździe zapalniczki, podłączając do kabla telefon w razie potrzeby? Byłoby to dla mnie bardzo wygodne rozwiązanie.
Pytanie laika, ale nie wiem czy taka ładowarka to jedynie "styk-styk" i prąd pobierany będzie dopiero po podłączeniu urządzenia, czy już samo wetknięcie ładowarki w gniazdo zapalniczki sprawi, że prąd jest pobierany z akumulatora.
Dodam tylko, że dotyczyłoby to poboru prądu w trakcie używania samochodu - gdy zapłon jest wyłączony, gniazdo zapalniczki w tym samochodzie również nie działa.
Z góry dziękuję za Wasze sugestie i uwagi.
Pozdrawiam!
Chciałem zadać pytanie osobom lepiej zorientowanym w temacie ...
Zamierzam korzystać w samochodzie (w Hondzie Accord z 2007 roku) z telefonu komórkowego, podłączając go do ładowarki w gnieździe zapalniczki.
Posiadam kupioną za małą kwotę (13 zł) ładowarkę USB samochodową 2,1A Akyga AK-CH-02 z dwoma gniazdami USB.
Wg opisu na stronie sklepu to "szybka i bezpieczna ładowarka, kompatybilna z większością urządzeń mobilnych ładowanych przez port USB. Posiada zabezpieczenia przeciwprzepięciowe, zwarciowe i przeciążeniowe".
Kupiłem ją do ładowania starej nawigacji TomTom i bardzo odpowiada mi przez niewielkie rozmiary (jestem w stanie korzystać z niej przy zamkniętej klapce w samochodzie, ma to swoje plusy).
Chętnie pozostałbym przy niej (ze względu na rozmiary właśnie), chciałem jednak zapytać o bezpieczeństwo takiego rozwiązania.
1) Czy ładowarki samochodowe wtykane do gniazda zapalniczki są ogólnie bezpieczne dla telefonu (nie ma tutaj problemów z np. skokami napięcia, które mogą uszkodzić sam telefon lub baterię)?
Nie wiem na ile zasilanie z gniazda zapalniczki może być bezpieczne, czy jego użycie nie wyjdzie mi bokiem ...
2) Opisywane na stronie sklepu zabezpieczenie przeciwprzepięciowe, zwarciowe i przeciążeniowe mogą być w tym produkcie cokolwiek warte?
Mogę zostać przy takiej ładowarce czy zdecydowanie powinienem szukać innego produktu i polecicie coś konkretnego?
Na Allegro - wydaje mi się - roi się od podróbek, ciężko więc znaleźć coś pewnego.
Wizualnie niemalże identyczne z posiadaną przeze mnie ładowarką są ładowarki firmy Griffin (od 3 zł za samą ładowarkę do 30 zł za ładowarkę z kablem) - cena podpowiada, że to chyba tandetny produkt (ewentualnie podróbka), może jednak się nie znam i te tanie produkty są wystarczająco "OK"?
3) Czy taką ładowarkę (bez podłączonego do niej urządzenia, jedynie z wetkniętym kablem USB) mogę na stałe zostawić w gnieździe zapalniczki, podłączając do kabla telefon w razie potrzeby? Byłoby to dla mnie bardzo wygodne rozwiązanie.
Pytanie laika, ale nie wiem czy taka ładowarka to jedynie "styk-styk" i prąd pobierany będzie dopiero po podłączeniu urządzenia, czy już samo wetknięcie ładowarki w gniazdo zapalniczki sprawi, że prąd jest pobierany z akumulatora.
Dodam tylko, że dotyczyłoby to poboru prądu w trakcie używania samochodu - gdy zapłon jest wyłączony, gniazdo zapalniczki w tym samochodzie również nie działa.
Z góry dziękuję za Wasze sugestie i uwagi.
Pozdrawiam!