zszcech wrote: Program który urzywałem do Hyundaia to CASCADE.
Nie znam tego programu, ale nie jest to program diagnostyczny do instalacji gazowej i nie daje wglądu w to co widzi sterownik gazowy.
zszcech wrote: Obwiniam za to instalacje LPG. Daje krótsze czasy wtrysku i sterowniki benzyny zapisuje to w swojej mapie i jak go odpalę zimnego to daje za mało paliwa przez te 30s do puki się nie kapnie że jest coś nie tak i wraca do normalnej dawki.
Może i tak jest, ale ja w swoich instalacjach Dream XXI N w megance i Prins w corolli, nie spotkałem się z taką sytuacją, mimo, że obie instalacje przez długi czas miały ustawioną za dużą dawkę (za duży mnożnik) i przez to sterownik benzynowy mocno skracał swój czas wtrysku.
To nie jest tak, że sterownik benzyny zapisuje coś w swojej mapie. On na podstawie wskazań sondy lambda przed katalizatorem, tworzy korekty (LTFT i STFT) czasu wtrysku benzyny. Zakres tych korekt u mnie jest od -25% do +25%.
Ostatnia wartość tych korekt (na pewno LTFT) jest pamiętana przez sterownik benzynowy.
Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym, bo nie miałem z tym żadnych problemów - czy wartość tych korekt jest uwzględniana zaraz po uruchomieniu zimnego silnika, gdy sonda lambda jeszcze nie działa.
U mnie, prawdopodobnie, i w megance i w corolli, jest tak, że zaraz po uruchomieniu zimnego silnika, do czasu rozgrzania się sondy lambda, sterownik benzynowy ignoruje korekty i realizuje tylko czas wtrysku z mapy zaszytej w sterowniku. Dlatego u mnie nie występują te problemy, mimo tego, że korekta LTFT przez ok. 100 tys. km bujała się w zakresie od -8% do -14%.
zszcech wrote: Przed wymianą sądy nie miałem tego problemu gdyż sąda dawała 0.45V cały czas, a więc czasy wtrysku były takie same przy LPG i benzynie.
i
zszcech wrote: Okazało się że jest za duża dawka gazu napięcie pokazuje 0.45 V na benzynie a jak przełączę na gaz pokozuje 0.82V.
Zastanawia mnie to zestawienie, skąd wziąłeś te dane. Zastanawia mnie to, że na starej i nowej sondzie pokrywają się wartości na benzynie, a na gazie na nowej jest skok do góry. Wydaję mi się, że na obydwóch sondach powinno to być widoczne, ale w różnej skali.
U mnie w megance, w programie DDT2000 wyświetlana wartość sondy cały czas się zmieniała między 0.1V i 0.7. Tak samo oscylowała na testerze diodowym bezpośrednio podpiętym do sondy.
Natomiast w programie diagnostycznym wartość sondy na benzynie była wyświetlana cały czas jako 0.45V, tak jak u Ciebie (nie wiem skąd akurat taka zbieżność), natomiast na gazie zmieniała się na 0.51 V i też się nie zmieniała. Z tym, że taka sama wartość (0.51) jest ustawiona w zakładce F3 - Emisje spalin.
Wygląda na to, że wartości te nie oddają rzeczywistej sytuacji.
Z tego co pamiętam, to te wartości, nie uległy zmianie po wymianie sondy, oryginalną, po ponad 100 tys.km, gazownik określił jako ospałą, a diagnosta zakwestionował jakość spalin.
Po wymianie sondy też zaczęły się problemy - na zimnym silniku i niskiej temperaturze otoczenia na wolnych obrotach falowały obroty - do końca nie udało mi się znaleźć przyczyny.
zszcech wrote: Jak wymieniłem Sąde lambda to zauważyłem że jak samochód jest zimny i go zapale to muszę odczekać 30s żeby ruszyć bo mi zgaśnie i ciężko ma zapalić.
Podobna zbieżność, tylko u mnie po odpaleniu zimnego silnika obroty była poprawne, zaczynały falować jak tylko dotknąłem pedału gazu. Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu, obroty były znowu poprawne do momentu dotknięcia pedału gazu. Z odpalaniem silnika nie było żadnych problemów, palił zawsze na dotyk.
Wracając jeszcze do zdjęcia z 52 postu, to u mnie w tej zakładce F7 - Modyfikacja mieszanki, we wszystkich okienkach są same zera.
Nie wiem, jaki wpływ na czas wtrysku gazu, mają ustawione wartości (u mnie jednakowe 0.51) w zakładce F3, bo tego nie testowałem, a już tego nie sprawdzę, bo meganki nie mam. Sprawdź jakie Ty masz tam ustawione i czy przypadkiem się nie przestawiło i jest to teraz 0.82. To ustawiłbym na 0,45 i zobaczył jaki to przyniesie efekt.
Nie wiem jakie masz możliwości podglądu sterownika benzynowego, bo tego programu co wymieniłeś nie znam. U siebie gdybym miał taki problem w corolli, to sprawdziłbym, jakie wartości mają korekty LTFT i STFT, przed uruchomieniem silnika, jak się zmieniają po uruchomieniu, jak w tym czasie zmienia się wartość sondy. Zrobiłbym to na PCMScanie, bo takiego programu używam.
A w programie diagnostycznym do gazu sprawdziłbym w zakładce Mapa, jaki jest wtedy czas wtrysku benzyny, jaką wartość przyjmuje gdy chcesz ruszyć i w tym momencie gaśnie oraz w jakich polach tabeli lata kulka i w jakim kierunku poleci w momencie chęci ruszenia gdy silnik gaśnie.
Może te obserwacje coś by nasunęły.