Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Reduktor Dream XXI - Regeneracja i wymiana uszczelnień

waljo 11 Feb 2020 08:37 3186 57
  • #31
    gimak
    Level 40  
    A ile kilometrów ma nawinięte ta instalacja? Miałem taka instalację w megance i nie miała przelatane ponad 210 kkm i nie miałem z nią większych problemów, poza padniętą cewką na elektrozaworze i czujnikiem temperatury reduktora.
    zszcech wrote:
    Czy regeneracja reduktora czy do wymiany listwa

    Opisanych objawów raczej nie wiązałbym z reduktorem, chyba, że nie trzyma stabilnego ciśnienia,ale jak ma dużo nawinięte kilometrów, to można mu zaserwować czyszczenie i wymianę membran. Prędzej wiązałbym to z zanieczyszczonymi wtryskiwaczami. Listwy (też taką miałem) bym nie wymieniał, raczej zastosowałbym zestaw naprawczy.
  • #33
    sebap
    Level 41  
    Wtryski pewnie kleją. Wywal je i wstaw coś normalnego. Może być np. Barracuda, AC W03.
  • #34
    zszcech
    Level 14  
    Samochód ma przejechane 210tk ale instalacja jest w nim od 2014r to samochód miał wtedy 120tk ja nim zrobiłem 30tk. Wcześniejszy właściciel mówił że nie jeździł nim na LPG gdyż dojeżdżał do pracy 2km i nawet mu się nie przełączy. Samochód mam go półtora roku. Czasami jest tak że miesiąc jeździ i nic nie za szarpie. "AC W03" wtryski mają zbyt niską rezystancję do tego sterownika. Czytałem że jak się urzyję nie odpowiednie wtryski to padnie sterownik LPG. A przeczyszczenie listwy coś da, czy tylko roboty sobie narobię i bez efektu będzie?

    Znalazłem taki listwę
    https://allegro.pl/oferta/listwa-wtryskiwaczy...9411?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
    Co sądzicie o niej
  • #36
    zszcech
    Level 14  
    "barracuda" jest 1.9ohma a jak mierzyłem u siebie to cewki są 3 ohma. Będę naprawiał listwę jak mi kolego podpowiada. Czy przy tych tloczkach powinien być skok 0.4mm?
  • #37
    sebap
    Level 41  
    Jaki masz wybór wtryskiwaczy w sterowniku?
  • #39
    bohun2006
    Level 15  
    Odemnie powiem ci,ze 33 to troszke za mało,ja mam 50 stopni,przebieg ponad 200 tysiecy na jednym reduktorze i nie ma problemow.
    musisz podpiac diagnostyke silnika i sprawdzic mieszanke przy przelaczaniu na gaz,czy nie jest za bogata.Zimny gaz wpada do kolektora i jest go za duzo,,to teoria.jak nie masz diagnostyki podepnij sie do sondy lambda miernikiem z woltomierzem i masz diagnostyke do sprawdzania mieszanki.Na razie wstrzymaj sie z regeneracjami bo nie wiadomo w czym problem,polecisz w koszty bez efektu.
    Pierwszy punkt
    -sprawdz czy to wina zbyt bogatej mieszanki
    -podnies temperature o 10 stopni i porownaj wyniki
    -jak masz diagnoze to zobacz czy nie masz wypadania zaplonu na jednym cylindrze,moze niedomagac wtrysk.wymien wtryski miejscami,najlepiej przepiac wtyczki i zamienic szlaufiki,i zobacz czy przejdzie na inny cylinder,
    -masz diagnoze do gazu to po tych operacjach jesli za bogato sprobuj zmienic cisnienie na parowniku,jesli sie nie da to parownik do przeglada,
    Tyle co z twoich informacji moge ci doradzic,pozdrawiam
  • #40
    zszcech
    Level 14  
    Temperaturę podniosłem do 45stopni, jest lepiej. Okazało się znam walnięta sąde lambda cały czas pokazuje mi 0.45V czekam na wymianę później sprawdzę czy dawka nie jest za bogata. Jak podniosłem temperaturę to zauważyłem że jak dodam gazu to co jakiś czas przełącza na benzynę. Okazało się że cicnienie spada do 0.5 na reduktorze, jak się zrobi ciepłej to go przeczyszcze, filtr wymieniałem jakieś 1000km temu.
  • #41
    gimak
    Level 40  
    zszcech wrote:
    filtr wymieniałem jakieś 1000km temu.

    Który filtr, są dwa
    zszcech wrote:
    Okazało się że cicnienie spada do 0.5 na reduktorze

    Bardziej podatny na zanieczyszczenia jest ten przed reduktorem. Spadki ciśnienia mogą powodować zanieczyszczone filtry, ale również reduktor jak ma stwardniałe membrany - szczególnie przy dodawaniu gazu. Więc jeżeli wymiana obydwóch filtrów nie zlikwiduje problemu, to trzeba się brać za reduktor, ale wcześniej radzę zaopatrzyć się w stosowny zestaw naprawczy reduktora i wymienić wszystko to co on zawiera.
  • #43
    bohun2006
    Level 15  
    Uwazaj tylko,bo sa dwa niewiele sie rozniace zestawy naprawcze,nie daja sie zastosowac do obydwu typow parownika,lepiej rozebrac i porownac uszczelniacze miedzy obudowa i korpusem parownika.Jak dobrze p[amietam tobioe potrzebny ten co nie ma otworu w poprzecznej gumie.Ten z linka co podales pasuje.
  • #45
    gimak
    Level 40  
    Ja do mojego reduktora stosowałem taki zestaw naprawczy
    https://www.agsiedlik.pl/komplet-naprawczy-omvl-dream-xxi-sekwencja--zamiennik-i140.html
    Dwa razy regenerowałem reduktor. Za pierwszym razem po wymianie membran reduktor dawał ciśnienie dokładnie takie samo jak przed regeneracją - 1 bar, natomiast po drugiej wymianie ciśnienie gazu było już niższe bo tylko 0.85 bara. Nie wgłębiałem się w to dlaczego. Przypuszczam, że powodem była grubsze niż poprzednio membrany.
    Dodam, że w moim reduktorze nie było możliwości regulacji ciśnienia, tak, jak to było podawane to na forum - imbusem, przez króciec podciśnienia. Kręcenie tym imbusem ciśnienia nie zmienia, bo nie może, ale może doprowadzić do tego, że gaz może się dostawać do dolotu, a wiadomo jakie są tego konsekwencje.
  • #46
    bohun2006
    Level 15  
    regulacja cisnienia nastepuje poprzez krecenie kruccem z parownika z ktorego wychodzi przewod gumowy do mapsensora,kluczyk dziesiatka
  • #47
    zszcech
    Level 14  
    bohun2006 wrote:
    regulacja cisnienia nastepuje poprzez krecenie kruccem z parownika z ktorego wychodzi przewod gumowy do mapsensora,kluczyk dziesiatka

    Czytałem na kilku forum i też o tym pisali. Tylko ciśnienie jest umie na stałe 1 a jak długo przeciągne np przy wyprzedzaniu to ciśnienie wtedy spada do 0.5 i przełącza na benzynę
  • #49
    gimak
    Level 40  
    bohun2006 wrote:
    regulacja cisnienia nastepuje poprzez krecenie kruccem z parownika z ktorego wychodzi przewod gumowy do mapsensora,kluczyk dziesiatka

    W moim reduktorze, ta operacja nic nie dawała, a w skrajnym przypadku doprowadzała do braku szczelności. Analizowałem jak to niby ma działać i doszedłem do wniosku, że w moim reduktorze nie ma prawa to działać.
  • #50
    bohun2006
    Level 15  
    a to znaczy,ze masz uszkodzona membrane,grzebie w gazie juz ponad dwadziescia lat i w omwilach tak sie to objawia,pod plastikowa podkladka jest membrana,brak reakcji - parownik do rozbiorki,ewentualnie blad skladania przy regeneracji
  • #51
    gimak
    Level 40  
    bohun2006 wrote:
    a to znaczy,ze masz uszkodzona membrane,

    Jeżeli to do mnie, to nie trafiona diagnoza. Dwa razy regenerowałem reduktor, ale nie z powodu uszkodzonej membrany.
    Pierwszy raz z powodu sączącej uszczelki na składaniu części wodnej, a drugi raz z powodu sączących oringów na kolankach wodnych. Jak coś rozbieram pierwszy raz, bez dokumentacji to bardzo uważam na to, jak to jest złożone, żeby przy składaniu nie zrobić kiksa. I stwierdzam z całą stanowczością, że w moim reduktorze nie było możliwości regulacji ciśnienia imbusem przez króciec podciśnienia.
    Dołączam zdjęcia z demontażu reduktora - komory regulacyjnej - kolejne etapy po zdjęciu pokrywy.
    Na zdjęciu drugim wyraźnie widać, że kręcenie imbusem, zwiększa lub zmniejsza napięcie sprężyny, a ta zwiększa lub zmniejsza ściśniecie membrany między kołnierzem na śrubie widocznej na zdjęciu trzecim a czarną podkładką pod sprężyną widoczną na zdjęciu drugim. O wielkości ciśnienia pracy reduktora decyduje ściśnięcie sprężyny (widocznej na zdjęciu pierwszym) przez pokrywę.
    Na zdjęciu szóstym widać dźwignię zaworu regulacyjnego oraz śrubę z otworem na klucz imbusowy, którym rzekomo można regulować ciśnienie pracy reduktora.
  • #52
    zszcech
    Level 14  
    Dziś wymieniłem Sade lambda. Okazało się że jest za duża dawka gazu napięcie pokazuje 0.45 V na benzynie a jak przełączę na gaz pokozuje 0.82V. Dziś będę jechał w trasę to może zrobię jakiś wykres napięcia. W jaki sposób mogę zmiejszyć dawkowanie gazu? W tej zakładce?
    Reduktor Dream XXI - Regeneracja i wymiana uszczelnień
  • #53
    gimak
    Level 40  
    zszcech wrote:
    Okazało się że jest za duża dawka gazu napięcie pokazuje 0.45 V na benzynie a jak przełączę na gaz pokozuje 0.82V.

    Ja bym się tym za bardzo nie kierował, bo nie wiem czy to nie jest jakaś emulacja lub jakaś średnia. U mnie w wskazania w programie diagnostycznym nie oddawały tego co było w rzeczywistości. Żeby wiedzieć co sonda pokazuje, to trzeba by się podpiąć bezpośrednio pod sondę lambda testerem lub miernikiem (miliwoltomierzem), ale to też nie da pełnego obrazu, bo pełny obraz dałby wgląd, jak się w tym czasie wyglądają korekty w sterowniku benzynowym. Ja w megance nie miałem możliwości podglądu korekty długiej (nie wiedziałem jak ją znaleźć, ale w czy w danym punkcie pracy mnożnik jest w miarę poprawnie dobrany sprawdzałem, jak zmienia się czas wtrysku benzyny przy przechodzeniu PB<>LPG przy stabilnym obciążeniu silnika. Jest to trochę kłopotliwe, bo żeby to bezpiecznie robić, to trzeba dwóch osób.
  • #54
    zszcech
    Level 14  
    gimak wrote:
    zszcech wrote:
    Okazało się że jest za duża dawka gazu napięcie pokazuje 0.45 V na benzynie a jak przełączę na gaz pokozuje 0.82V.

    Ja bym się tym za bardzo nie kierował, bo nie wiem czy to nie jest jakaś emulacja lub jakaś średnia. U mnie w wskazania w programie diagnostycznym nie oddawały tego co było w rzeczywistości. Żeby wiedzieć co sonda pokazuje, to trzeba by się podpiąć bezpośrednio pod sondę lambda testerem lub miernikiem (miliwoltomierzem), ale to też nie da pełnego obrazu, bo pełny obraz dałby wgląd, jak się w tym czasie wyglądają korekty w sterowniku benzynowym. Ja w megance nie miałem możliwości podglądu korekty długiej (nie wiedziałem jak ją znaleźć, ale w czy w danym punkcie pracy mnożnik jest w miarę poprawnie dobrany sprawdzałem, jak zmienia się czas wtrysku benzyny przy przechodzeniu PB<>LPG przy stabilnym obciążeniu silnika. Jest to trochę kłopotliwe, bo żeby to bezpiecznie robić, to trzeba dwóch osób.

    Dziś miałem trochę czasu i zrobiłem testy. Na rozgrzanym silniku czas wtrysku pod opciarzeniem czyli jazda na trójce przy prędkości 50km/h. Oczywiście jadą równomierną czasy wtrysku na benzynie to 5ms a jak przełączyłem na LPG to czas spada do 4.2ms. Testowałem 5 razy wyniki byle podobne. Dodatkowo na biegu jałowym przy włączyłem klimatyzację czas na benzynie 4.2ms LPG 3.8ms. sprawdzałem przewodem OBD2. Jak wnioskuję to LPG jest za duża dawka. Jak można ją zmiejszyć w tym programie od lpg
  • #55
    gimak
    Level 40  
    zszcech wrote:
    Jak wnioskuję to LPG jest za duża dawka. Jak można ją zmiejszyć w tym programie od lpg

    Przede wszystkim nie wiem jakim programem diagnostycznym dysponujesz.
    Wygląda na to, że dawka gazu jest ciut za wysoka, ale to tylko w tych punktach, nie wiadomo jak to jest na pozostałej części. Jeżeli byłoby podobnie, to nie powinno to stwarzać żadnych problemów, a nawet jest korzystne w sytuacjach gdy silnik chętnie wchodzi w cykl otwarty (OL) - meganka to lubiła.
    W cyklu zamkniętym (CL), małe niedopasowanie czasu wtrysku gazu, skoryguje sterownik benzynowy, wprowadzając na bieżąco stosowną korektę, najpierw w STFT (korekta krótka), a jeżeli nie jest to chwilowe, to przenosi się do LTFT (korekty długiej). U mnie przez długi czas, te rozbieżności były dużo większe i sterownik benzynowy doskonale sobie z tym radził.
    Zmianę czasu wtrysku gazu w całym zakresie można osiągnąć dwoma metodami:
    - przez zmianę średnicy dyszy (wkrętka w kolektor dolotowy), w tym przypadku jej zmniejszenie
    - zmianę ciśnienia pracy reduktora, też zmniejszenie ciśnienia, przy tym reduktorze problematyczne i kłopotliwe, ale możliwe.
    Zmianę czasu wtrysku punktową, dokonuje się przez zmianę zawartości komórki w tabeli (MAPA). Jest to współczynnik zwiększający lub zmniejszający czas wtrysku, przejęty od sterownika benzynowego, dla tej konkretnej komórki tabeli.
    Jest to kłopotliwe i trzeba to robić w dwie osoby w trakcie jazdy. Po montażu instalacji (16 lat temu) robił to gazownik w czasie jazdy ze mną jako kierowcą. On siedział obok z lapkiem na kolanach i dyrygował jak mam jechać. Program w lapku miał ustawiony na MAPĘ (tabelkę), po której w zależności od obciążenia silnika latała czarna kulka. Jej położenie na tabeli wskazywało, w którym punkcie danym momencie pracuje silnik, sprawdzał jak w tym miejscu zachowuje się czas wtrysku benzyny przy zmianie paliwa i wprowadzał ewentualnie stosowne poprawki. Trwało to chyba ze 40 minut. Po powrocie do warsztatu, zmienił wkrętki w kolektorze dolotowym, ze słowami dla tego silnika tak będzie lepiej. Ja byłem wtedy w temacie dokładnie zielony. Po tym, jak zdobyłem odpowiedni program diagnostyczny, sądżę, że gazownik przez zmianę wkrętek (dysz) celowo, globalnie, zwiększył czas wtrysku gazu, bo program komunikował, że dysze są minimalnie za duże. Silnik na gazie chodził bez najmniejszych problemów więc tego nie ruszałem.
    Po regeneracji reduktora, jak ciśnienie gazu poszło z 1 bara na 0.85 bara, program z kolei pokazał, że dysze są mocno za małe, ale w pracy silnika było to nieodczuwalne. Przeprowadziłem wtedy pierwszy raz autokalibrację. Autokalibracja zmieniła zawartości wszystkich komórek MAPY, przesunął się wskaźnik dopasowania dysz z pola "za małe" na pole "poprawne" z przesunięciem w stronę "za duże". W dynamice pracy silnika nie stwierdziłem żadnej różnicy.
    Z ciekawości sprawdziłem jak się zmieniła zawartość komórek nowej MAPY po autokalibracji w stosunku do tej starej sprzed autokalibracji i okazało się, że zawartość wszystkich komórek starej MAPY, pomnożona przez stały współczynnik, daje zawartość komórek nowej MAPY. Nie wiem czy to był przypadek, czy tak jest zawsze przy autokalibracji. Jeżeli jest tak zawsze, to byłby to trzeci sposób na globalną zmianę czasu wtrysku gazu.
    Po autokalibracji podczas jazd testowych, jak sprawdzałem zachowanie się czasu wtrysku benzyny przy zmianie PB<>LPG w różnych miejscach MAPY (różnych obciążeniach silnika), to te czasy praktycznie się nie zmieniały. Nie wiem czy te nowe ustawienia były dobre dla meganki, której silnik chętnie wchodził cykl pracy OL, w którym wskazania sondy lambda nie są brane pod uwagę. Może to właśnie brał pod uwagę gazownik zmieniając po jeździe kalibracyjnej dysze na większe.
    Podsumowując, ja bym wcześniej sprawdził jak te czasy się zachowują, nie w dwóch punktach, ale w kilku punktach rozrzuconych po całej powierzchni MAPY, szczególnie uwzględniając obszary w których silnik najczęściej pracuje. Jeżeli we wszystkich tych miejscach przy pracy na gazie występuje minimalne skrócenie czasu wtrysku benzyny, to bym tego nie ruszał, bo z czymś takim sterownik benzynowy doskonale sobie poradzi.
    I druga uwaga. Przed jakimikolwiek zmianami w ustawieniach zapisywać te ustawienia, aby w razie niepowodzenia przy nowych, można było wrócić do poprzedniego stanu. Radzę też po pozytywnych zmianach w ustawieniach, też je zapisywać. Zapisywać pod różnymi nazwami. Program to umożliwia.
  • #56
    zszcech
    Level 14  
    Dzięki za info. Program który urzywałem do Hyundaia to CASCADE. Jeszcze będę mierzył te czasy przy innych obciążeniach. Jak wymieniłem Sąde lambda to zauważyłem że jak samochód jest zimny i go zapale to muszę odczekać 30s żeby ruszyć bo mi zgaśnie i ciężko ma zapalić. Obwiniam za to instalacje LPG. Daje krótsze czasy wtrysku i sterowniki benzyny zapisuje to w swojej mapie i jak go odpalę zimnego to daje za mało paliwa przez te 30s do puki się nie kapnie że jest coś nie tak i wraca do normalnej dawki. Przed wymianą sądy nie miałem tego problemu gdyż sąda dawała 0.45V cały czas, a więc czasy wtrysku były takie same przy LPG i benzynie.
  • #57
    gimak
    Level 40  
    zszcech wrote:
    Program który urzywałem do Hyundaia to CASCADE.

    Nie znam tego programu, ale nie jest to program diagnostyczny do instalacji gazowej i nie daje wglądu w to co widzi sterownik gazowy.
    zszcech wrote:
    Obwiniam za to instalacje LPG. Daje krótsze czasy wtrysku i sterowniki benzyny zapisuje to w swojej mapie i jak go odpalę zimnego to daje za mało paliwa przez te 30s do puki się nie kapnie że jest coś nie tak i wraca do normalnej dawki.

    Może i tak jest, ale ja w swoich instalacjach Dream XXI N w megance i Prins w corolli, nie spotkałem się z taką sytuacją, mimo, że obie instalacje przez długi czas miały ustawioną za dużą dawkę (za duży mnożnik) i przez to sterownik benzynowy mocno skracał swój czas wtrysku.
    To nie jest tak, że sterownik benzyny zapisuje coś w swojej mapie. On na podstawie wskazań sondy lambda przed katalizatorem, tworzy korekty (LTFT i STFT) czasu wtrysku benzyny. Zakres tych korekt u mnie jest od -25% do +25%.
    Ostatnia wartość tych korekt (na pewno LTFT) jest pamiętana przez sterownik benzynowy.
    Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym, bo nie miałem z tym żadnych problemów - czy wartość tych korekt jest uwzględniana zaraz po uruchomieniu zimnego silnika, gdy sonda lambda jeszcze nie działa.
    U mnie, prawdopodobnie, i w megance i w corolli, jest tak, że zaraz po uruchomieniu zimnego silnika, do czasu rozgrzania się sondy lambda, sterownik benzynowy ignoruje korekty i realizuje tylko czas wtrysku z mapy zaszytej w sterowniku. Dlatego u mnie nie występują te problemy, mimo tego, że korekta LTFT przez ok. 100 tys. km bujała się w zakresie od -8% do -14%.
    zszcech wrote:
    Przed wymianą sądy nie miałem tego problemu gdyż sąda dawała 0.45V cały czas, a więc czasy wtrysku były takie same przy LPG i benzynie.

    i
    zszcech wrote:
    Okazało się że jest za duża dawka gazu napięcie pokazuje 0.45 V na benzynie a jak przełączę na gaz pokozuje 0.82V.

    Zastanawia mnie to zestawienie, skąd wziąłeś te dane. Zastanawia mnie to, że na starej i nowej sondzie pokrywają się wartości na benzynie, a na gazie na nowej jest skok do góry. Wydaję mi się, że na obydwóch sondach powinno to być widoczne, ale w różnej skali.
    U mnie w megance, w programie DDT2000 wyświetlana wartość sondy cały czas się zmieniała między 0.1V i 0.7. Tak samo oscylowała na testerze diodowym bezpośrednio podpiętym do sondy.
    Natomiast w programie diagnostycznym wartość sondy na benzynie była wyświetlana cały czas jako 0.45V, tak jak u Ciebie (nie wiem skąd akurat taka zbieżność), natomiast na gazie zmieniała się na 0.51 V i też się nie zmieniała. Z tym, że taka sama wartość (0.51) jest ustawiona w zakładce F3 - Emisje spalin.
    Wygląda na to, że wartości te nie oddają rzeczywistej sytuacji.
    Z tego co pamiętam, to te wartości, nie uległy zmianie po wymianie sondy, oryginalną, po ponad 100 tys.km, gazownik określił jako ospałą, a diagnosta zakwestionował jakość spalin.
    Po wymianie sondy też zaczęły się problemy - na zimnym silniku i niskiej temperaturze otoczenia na wolnych obrotach falowały obroty - do końca nie udało mi się znaleźć przyczyny.
    zszcech wrote:
    Jak wymieniłem Sąde lambda to zauważyłem że jak samochód jest zimny i go zapale to muszę odczekać 30s żeby ruszyć bo mi zgaśnie i ciężko ma zapalić.

    Podobna zbieżność, tylko u mnie po odpaleniu zimnego silnika obroty była poprawne, zaczynały falować jak tylko dotknąłem pedału gazu. Po zgaszeniu silnika i ponownym odpaleniu, obroty były znowu poprawne do momentu dotknięcia pedału gazu. Z odpalaniem silnika nie było żadnych problemów, palił zawsze na dotyk.
    Wracając jeszcze do zdjęcia z 52 postu, to u mnie w tej zakładce F7 - Modyfikacja mieszanki, we wszystkich okienkach są same zera.
    Nie wiem, jaki wpływ na czas wtrysku gazu, mają ustawione wartości (u mnie jednakowe 0.51) w zakładce F3, bo tego nie testowałem, a już tego nie sprawdzę, bo meganki nie mam. Sprawdź jakie Ty masz tam ustawione i czy przypadkiem się nie przestawiło i jest to teraz 0.82. To ustawiłbym na 0,45 i zobaczył jaki to przyniesie efekt.
    Nie wiem jakie masz możliwości podglądu sterownika benzynowego, bo tego programu co wymieniłeś nie znam. U siebie gdybym miał taki problem w corolli, to sprawdziłbym, jakie wartości mają korekty LTFT i STFT, przed uruchomieniem silnika, jak się zmieniają po uruchomieniu, jak w tym czasie zmienia się wartość sondy. Zrobiłbym to na PCMScanie, bo takiego programu używam.
    A w programie diagnostycznym do gazu sprawdziłbym w zakładce Mapa, jaki jest wtedy czas wtrysku benzyny, jaką wartość przyjmuje gdy chcesz ruszyć i w tym momencie gaśnie oraz w jakich polach tabeli lata kulka i w jakim kierunku poleci w momencie chęci ruszenia gdy silnik gaśnie.
    Może te obserwacje coś by nasunęły.
  • #58
    zszcech
    Level 14  
    Do gazu używam programu dream xxi n, a CASCADE urzywam do diagnostyki samochodu. Dziś miałem trochę czasu i ustawiałem LPG. Jak zrobiłem autokonfiguracje to samochód dławił się na LPG zbyt niską dawka. Więc zmodyfikowałem zapisane nastawy. Zmniejszyła dawkę gazu. Przy równej jeździe czasy wtrysku paliwa są teraz podobne. Co ciekawe na poprzedniej konfiguracji samochód palił mi trochę mniej niż 7l LPG na 100km. Sprawdzę te nastawy ale to w sobotę gdyż rano mam do pracy.