Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Chłodziarko-zamrażarka Zanussi ZK2/6R - Po napełniniu czynnikiem nie chłodzi

bubu64 07 Jul 2016 12:48 1644 21
  • #1
    bubu64
    Level 22  
    Witam.
    Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:)
    Mianowicie po uszczelnieniu i nabiciu układu w/w chłodziarce, przez jakiś czas tylko chłodzi w chłodziarce.
    Zamrażalnik ładnie mrozi, a na tylnej ściance chłodziarki na początku pojawia się szron i schładza się do ok.10st.C, a potem następuje rozmrażanie pomimo, iż kompresor cały czas pracuje.
  • #2
    rydzekcycek
    Level 16  
    Witam Podaj model , jak termostat ,czy elektroniczny , czy ma zawór , jaki czynnik
  • #3
    bubu64
    Level 22  
    Model ZK2/6R, czynnik R134, termostat mechaniczny z kapilarą:)
    Zaworu nie ma:)
  • #4
    rydzekcycek
    Level 16  
    Jeśli nie przeciąga (szron na tłoczącej) to kompresor uwalony
  • #5
    MARCIN.SLASK
    Home appliances specialist
    Zamrażarkę też rozmraża, czy tylko chłodziarkę?
  • #6
    bubu64
    Level 22  
    Tylko chłodziarka, zamrażalnik do 26st. schodzi:)
  • #7
    jack63
    Level 43  
    bubu64 wrote:
    Mianowicie po uszczelnieniu i nabiciu układu w/w chłodziarce,

    Gdzie była nieszczelność? Jak ją usunięto?
    Jak "nabijano" ? Opisz krótko, ale treściwie jak przebiegała naprawa.
    rydzekcycek wrote:
    czy ma zawór

    O jaki zawór Ci chodziło? Please.
    Padła odpowiedź, a ja nie mam ochoty się domyślać. Pasowało by wyrażać się jasno i dokładnie.
  • #8
    bubu64
    Level 22  
    Nieszczelność była w miejscu gdzie rurka od skraplacza wchodzi w izolacje a w tym modelu jest to w progu, tam była korozja i nieszczelnośc. Za chiny nie szło przeciąc nożykiem do rur, musiałem użyć szlifierki kątowej i chyba na skutek nieostrożności z mojej strony jakiś opiłek musiał tam wlecieć.Rurkę połączyłem złączką lokring.
    Wymieniłem też filtr.
    Potem osuszanie i napełnienie :)
  • #9
    jack63
    Level 43  
    rydzekcycek wrote:
    Jeśli nie przeciąga (szron na tłoczącej) to kompresor uwalony

    Może i tak być, ale osobiście nie skreślał bym go tak bezpardonowo, bo kto będzie winien i zapłaci za wymianę sprężarki gdy ta wymiana nie "ożywi" lodówki???
    Wyciek czynnika prowadzi do zwiększenia przegrzania, a przez to do przegrzewania sprężarki. Konsekwencje są przykre dla całego układu, po którym zaczyna krążyć przypalony olej. Często przytyka się kapilara, co dość trudno stwierdzić. Kontrolę kapilary można zrobić przy wymianie filtra-odwadniacza wsuwając cienki drut stalowy do kapilary. Jak po wyjęciu drutu pokaże się lepka czarna maź, to mamy problem. Wymiana kapilary jest najczęściej niemożliwa, a na pewno nieopłacalna.
    bubu64 wrote:
    musiałem użyć szlifierki kątowej i chyba na skutek nieostrożności z mojej strony jakiś opiłek musiał tam wlecieć.

    Wg.mnie są małe szanse na dostanie się opiłka do kapilary. Gorsze są kawałeczki materiału ściernego tarczy. Przecież po drodze masz filtr i pewnie dmuchałeś azotem, choć w takiej wymuszonej sytuacji lepiej ciąć piłką a nie kątówką.
    Powinien być Schrader, więc sprawdź jak szybko narasta ciśnienie po wyłączeniu sprężarki gdy lodówka jest ciepła i wcześniej włączysz ją na na chwilę aż do uzyskania okolic prawidłowego ciśnienia odparowania.
    Czy napełniałeś na wagę?
  • #10
    bubu64
    Level 22  
    Tak na wagę napełniałem:)
    Jest jeden problem, przed łataniem napełniłem układ i wszystko pracowało ładnie, chyba coś spieprzyłem:(
  • #11
    jack63
    Level 43  
    A czy przypadkiem nie zalałeś lutem kapilary przy łączeniu jej z filtrem?
    Próba obserwacji wyrównywania ciśnień to pięknie wykaże.
    Osobiście jak lutują kapilarę do filtra, choć robię to b. rzadko, zawsze napełniam azotem układ dla sprawdzenia szczelności, a przy okazji po upuszczeniu części azotu włączam na krótko(!) sprężarkę i obserwuję manometr.
    Dzięki za profesjonalnie napisany temat. :D
  • #12
    bubu64
    Level 22  
    Układ jest szczelny:)Napełniałem azotem.
    Ale z tym włączeniem sprężarki to dla mnie nowość.
    Chodzi Ci o pompę próżniową?
  • #14
    bubu64
    Level 22  
    Rozumiem:)
    Jest zawór serwisowy i nowy filtr.
    Do ilu atmosfer spuścić azot?
    A podciśnienie nie uszkodzi manometru?
  • #15
    bubu64
    Level 22  
    Znowu mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów.
    Mianowicie, przekładałem kompresor i w związku z tym zdecydowałem, iż wymienię olej.
    Kiedy wylałem stary olej do pojemniczka, zauważyłem ,że pieni się tak jak woda gazowana.
    Wie ktoś dlaczego olej wysycił się gazem?
  • Helpful post
    #16
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    Bo ten olej tak ma :D Żeby złagodzić wypowiedź, dodam tylko, ze krąży w układzie zarówno czynnik (freon) jaki i olej, a raczej generowana przez sprężarkę mgła olejowa, więc się nasyca po drodze, zanim do kompresora nie wróci
  • #17
    bubu64
    Level 22  
    Dzięki:)
    Tak sobie myślałem, ale wolałem zapytać i mieć pewność:)
  • Helpful post
    #18
    jack63
    Level 43  
    bubu64 wrote:
    A podciśnienie nie uszkodzi manometru?

    Nie osłabiaj mnie, proszę. Jak Ty naprawiasz urządzenia chłodnicze? Robisz próżnię bez belki manometrycznej?
    Nic złego się nie stanie ! Jakbyś miał wakuometr i zapodał go ciśnieniem to tragedia.
    bubu64 wrote:
    Do ilu atmosfer spuścić azot?

    A ile napompowałeś? Oby nie za dużo.
    Ja zostawiam 1 - 2 Bar . Włączam sprężarkę i patrzę na manometry jak spada ciśnienie. Przy azocie nie ma prawa zrobić się próżnia! Przecież on sie nie skrapla i jako gaz ma małe opory przepływu przez kapilarę.
    Po ustablizowaniu się ciśnienia wyłączam sprężarkę i obserwuję wzrost ciśnienia. Powinno wrócić dość szybko trochę ponad stan sprzed włączenia sprężarki - azot się jednak nagrzewa podczas sprężania.
  • #19
    bubu64
    Level 22  
    Od niedawna zająłem się domowym sprzętem chłodniczym, stąd moje pytania:)
  • #20
    bubu64
    Level 22  
    Problem rozwiązany.
    Przyczyną okazała się źle zamontowana złączka lokring na rurce parownika:)
  • #22
    bubu64
    Level 22  
    A więc tak, złączkę lokring montowałem w bardzo niewygodnym miejscu.
    Montaż trwał po prostu za długo, rurki wysuwały się ze złączki i w tym czasie zasychał uszczelniacz.
    W końcu po kilku próbach złączkę udało się zacisnąć , ale uszczelniacz był już częściowo utwardzony i zapchał światło rurek w miejscu ich połączenia.