Chodzi mi o generalną zasadę, nie mam jeszcze kupionego regulatora, a tam są styki ON/OF, planuję podłączyć to do stycznika żebym mógł z kolei zrobić 3 takie obwody i każdy obwód włączał by piec stykiem ON/OF (ale już ze stycznika), oraz włączał odpowiedni elektrozawór na poszczególne obiegi CO
Po co Ci stycznik? Daj 1-2 przekaźniki miniaturowe np RM.. z podwójnymi stykami 2x8A z cewka na 230V.
Ja zawsze robię takie sterowania na 12V, zwłaszcza jak więcej obwodów do sterowania- przekaźniki po 2-3 zł, a nie 12 zł ( 230VAC).
Dodano po 39 [minuty]:
paltolicho wrote:
1 sygnał, zawsze taki sam.. zawsze uruchomi wszystkie 3 obwody... po co tak kombinujesz?
paltolicho - Kombinuję, bo nie chcę żeby np na górze w sypialni chodziło ogrzewanie przez cały dzień jak nikogo tam niema, a duży salon i kuchnia ogrzewała się w nocy. Teraz jest na to pora dopóki budowa trwa
Powtórzę pytanie - mogę podłączyć pod te nieszczęsne styki 230v czy nie?? Bo tylko to mnie interesuje, resztę już mam opracowaną i nie podlega zmianie
Prawie pod każdy on-off typu euroster, auraton, salus można podłączyć 230V. Jeśli chcesz wysterować kilka obwodów np pomp musisz wykorzystać przekaźniki przynajmniej 2 parowe (styczniki też można i tak wykorzystujesz pary NO nie NC). Zasilaniem przekaźników sterujesz termostatami, jedna para styków załącza obwód, druga już bezpotencjałowa załącza piec. Przekaźniki są bezwzględnie wymagane w tym przypadku gdyż sterowanie obwodów musi być sprzężone z piecem. Wielki błąd robią ci którzy podłączają sterowniki bezpośrednio do obwodów, a piec pracuje na stałym parametrze, to tak jak z samochodem silnik ma pracować gdy jedzie, a nie stoi w garażu.To generuje straty do 30 procent w sezonie grzewczym i wiele razy już to sprawdziłem. Z termostatów on-off polecam salusy także bezprzewodowe, najlepsza cena i bezbłędne działanie, potem eurostery zwłaszcza jak bezprzewodówki przez dwa mocno zbrojone stropy, auratony są kiepskie i po paru latach są z nimi problemy.
Witam
czy do styków sterujących piecem regulatora pokojowego CO można podłączyć napięcie 220V potrzebne do załączenia stycznika modułowego
Nie znalazłem informacji jakim piecem będzie sterował ów regulator pokojowy.
Tak na moje rozeznanie to jeśli projektujesz sobie automatyzację swojej instalacji, to pewne ustalenia musisz znać przed zakupem "dodatków".
Ja polecam bardzo fajne a także "wypasione" sterowniki firmy TECH. techsterowniki.pl
Jak masz trochę czasu poczytaj instrukcji ST-408n. To taka centralka instalacji. Cena, prawie pięć stów ale odpadnie kombinowanie przekaźnikami, bo możliwości sterowania ma bardzo duże.
Polecam
1tropek, moim zdaniem bardzo dobry sterownik, minus przewodowe połączenie sterownia z regulatorem pokojowym.
Jak się domyślam, piszesz o regulatorze pokojowym z RS.
Tak dokładnie to opcja, pozwalająca sterować sterownikiem 408n zamontowanym w kotłowni z części mieszkalnej.
Dodatkowa kasa ale full bajer z pokazem zdjęć i budzikiem włącznie.
Do sterownika 408n można podłączyć trzy "Eurostery" a są chyba jeszcze cztery wyjścia konfigurowane napięciowe.
1tropek powiem szczerze, nie mogę pojąć i zrozumieć zasady działania sterowania kotłami opalanymi gazem. Mam kocioł elektryczny, zasada prosta, pomieszczenia posiadają sterowniki współpracujące z głowicami zamontowanymi na grzejnikach, sterowanie bezprzewodowe. Piec kontroluje temperaturę na powrocie i w zależności od zapotrzebowania uruchamia się. Nie mam żadnych tzw. pogodynek, ponieważ dla mnie ważna jest temperatura wewnątrz pomieszczenia bez względu na warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz.
Ryszard49, w każdym piecu można tak zrobić że piec kontroluje temperaturę wody w obiegu i włącza się zawsze jak ona spadnie. Wszystkie inne rozwiązania to takie kiedy piec się włącza jak spadnie temperatura w którymś pomieszczeniu a nie w obiegu, z tego się robią znaczne oszczędności. Sensu pogodynek sam nie rozumiem
Panowie, czego nie rozumiecie ? Przy jakich kotłach stosuje się głównie czujnik pogodowy - podpowiem - niskotemperaturowe kotły kondensacyjne - teraz przeanalizujcie, poczytajcie kiedy taki kocioł pracuje najbardziej ekonomicznie, a będziecie wiedzieli po co stosuję się pogodówkę.
pzdr
1tropek powiem szczerze, nie mogę pojąć i zrozumieć zasady działania sterowania kotłami opalanymi gazem. Mam kocioł elektryczny, zasada prosta, pomieszczenia posiadają sterowniki współpracujące z głowicami zamontowanymi na grzejnikach, sterowanie bezprzewodowe. Piec kontroluje temperaturę na powrocie i w zależności od zapotrzebowania uruchamia się. Nie mam żadnych tzw. pogodynek, ponieważ dla mnie ważna jest temperatura wewnątrz pomieszczenia bez względu na warunki atmosferyczne panujące na zewnątrz.
By się nie wymądrzać zbytnio napiszę krótko:
kocioł jest źródłem gorącej wody która trafia do instalacji CO. Jakim paliwem (energią) jest opalany to już całkiem inna historia bardzo niewiele mająca wspólnego z instalacją. Ma trzymać odpowiedni parametr temperaturowy i tyle.
Co do sterowania tzw. pogodowego, by się nie wymądrzać zbytnio:
By zagrzać jakąś kubaturę mamy grzejniki ( także podłogówka), fajne cieplutkie. Jak bardzo cieplutkie? Tak ciepłe by w kubaturze była temperatura taka jaką chcemy.
Jeśli na zewnątrz mamy minus 12 stopni to grzejniki mają być równie "cieplutkie" jak przy plus 10??
Po to wymyślono sterowanie pogodowe - nawet kocioł węglowy może mieć takie sterowanie.
Dodano po 6 [minuty]:
kasprzyk wrote:
Panowie, czego nie rozumiecie ? Przy jakich kotłach stosuje się głównie czujnik pogodowy - podpowiem - niskotemperaturowe kotły kondensacyjne - teraz przeanalizujcie, poczytajcie kiedy taki kocioł pracuje najbardziej ekonomicznie, a będziecie wiedzieli po co stosuję się pogodówkę.
pzdr
Tu się z kolegą, nie zgodzę.
Sterowanie pogodowe daje duży komfort stałości temperatury a oszczędności na zużyciu energii rosną przy wyższych temperaturach wody kotłowej.
W wyrobach firmy TERMET już sporo lat w sterowniku jest funkcja pogodowa, tak w kotłach "zwykłych" jak i kondensatach. Wystarczy dokupić czujnik zewnętrzny.
a oszczędności na zużyciu energii rosną przy wyższych temperaturach wody kotłowej.
To jakaś nowa teoria czy własne doświadczenie a co z efektem kondensacji ? czym wyższa temp. tym lepiej ?
Ja w swoim wpisie pisałem o sterowaniu pogodowym. Zastosowanie takiego sterowania daje tym większe oszczędności im wyższa temperatura ustawiona jest na termostacie źródła wody kotłowej.
Ma kolega rację i taka też jest moja opinia, że w wypadku kotła którego kondensujące się w nim kwaśne spaliny nie "zabiją" - to im temperatura wody kotłowej jest niższa tym zużycie energii jest racjonalniejsze.
W swej działalności miałem okazję spotkać całe mnóstwo kotłów "atmosferyków" pracujących na minimalnej 40 stopni. Kilka lat i po kotle.