
Witam.
Chciałbym zaprezentować zasilacz warsztatowy zrobiony z zasilacza ATX z kontrolerem TL494 (KA7500). Konstrukcja powstała na szybko z tego co miałem pod ręką więc jeśli chodzi o wykonanie to nie ma rewelacji. Płytki nie projektowałem, wykorzystałem tą co była w zasilaczu. Prace zacząłem od usunięcia wszystkich niepotrzebnych i wymagających modyfikacji elementów, czyli usunięcia diod, dławików i kondensatorów strony wtórnej oraz wszystkich elementów powiązanych z nóżkami 1,2,3,4,15,16 kontrolera, a następnie składałem wszystko zgodnie ze schematem.
Zamieszczony schemat jest modyfikacją przykładowego schematu zasilacza ATX więc może się nieco różnić jeśli chodzi o część zawierającą przetwornicę Standby, użyte klucze, czy też wartości niektórych elementów, dlatego na schemacie zaznaczyłem elementy stawiając znak "xx" przy tych, które należy zmienić lub które dodałem.
Zasilacz wyposażyłem w dwa potencjometry liniowe 10k, jeden służy do regulacji napięcia, drugi to ograniczenie prądowe. Pomiar prądu odbywa się między odczepem środkowym transformatora a masą przy użyciu rezystora pomiarowego 5mΩ/2W. Napięcie na rezystorze pomiarowym jest ujemne względem masy dlatego trafia na nóżkę 15 TL494, wzmacniacz operacyjny LM358 służy jedynie do wzmocnienia sygnału z potencjometru regulacji prądu. Dołożony rezystor 36k przy nóżce 6 służy tylko do podniesienia częstotliwości przetwornicy z 30kHz do ok 45kHz bez niego zasilacz też będzie działał.
Transformator główny do pierwszego uruchomienia zostawiłem bez modyfikacji, uruchomiłem zasilacz i gdy wszystko zaczęło działać przekonfigurowałem połączenia uzwojeń wtórnych. Operacja ta nie jest konieczna, ale wtedy maksymalne napięcie wyjściowe można bezpiecznie regulować do ok 24V. Transformator jaki miałem posiadał 4 uzwojenia wtórne na stronę po 3zw połączone równolegle i do tego dołożone szeregowo jedno uzwojenie 4zw. Uzwojenia rozdzieliłem i połączyłem tak jak na schemacie.
Dławik wykorzystałem ten co był, na początek usunąłem z niego wszystkie niepotrzebne uzwojenia i zostawiłem tylko to co było od linii 12V, było tam 24zw więc dowinąłem jeszcze 6. Rdzeń tego dławika to T106-26 i przy 30zw powinien mieć ok 83uH i prąd nasycenia 8.6A
Przetwornica Standby musi zostać w niezmienionej postaci i zawierać wszystkie elementy niezbędne do jej prawidłowej pracy więc nie należy jej modyfikować, a na schemacie jest narysowana w postaci uproszczonej i zaznaczyłem tylko miejsce, z którego należy wziąć zasilanie do kontrolera oraz wentylatora.
Zasilacz wyposażyłem w moduł cyfrowego woltomierza, zamiast gniazd bananowych dałem zwykłą kostkę elektryczną. Zasilacz pracuje stabilnie, jest odporny na zwarcie zacisków wyjściowych.



Cool? Ranking DIY