Witam wszystkich
Pacjent to moje e39 z roku 97 z manualną skrzynią biegów, mam problem z biegami, mianowicie ciężko jest wrzucić jakikolwiek bieg na zimnym silniku jeżeli auto stoi na biegu jałowym, już dokładniej tłumaczę:
Jeżeli odpalę auto na 1 i od razu jadę w trasę czyli dalej 2 i 3 i 4 jest ok ... ale jeśli odpalę auto na luzie lub jeśli zatrzymam się na skrzyżowaniu i wrzucam luz, następnie chcę wrzucić JAKIKOLWIEK bieg, jest z tym problem,mimo to że nic nie zgrzytnie to lewarkiem ciężko go wbić, wchodzi jakby na 2 razy, co dziwne po ok 10 km jazdy, czyli jak auto się tak porządnie rozgrzeje problem znika
Nowy komplet sprzęgła + dwmuasy luk
Nowy olej w skrzyni 75w80 mtf2 ravenol
Wymieniłem praktycznie wszystko co się dało między lewarkiem a skrzynią (podkładki/tuleje/plastiki) wszystko aso
Nowa łapa sprzęgła z aso
Wysprzęglik odpowietrzany 4x + wymiana płynu hamulcowego
Rzeczy które zaobserwowałem :
Zimny zgaszony silnik --> pierwszy raz ciężko jest wbić bieg, potem chodzą bajka, każdy bez wyjątku
Odpalam zimny silnik i biegi ciężko wchodzą, więc go gaszę i znowu bajka wtf
Czasami się zdarzy też że jak chcę zredukować bieg, ewidentnie czuć że skrzynia go jeszcze "trzyma" ale to rzadkość
Jakieś rady ? Ręce mi opadają

Pacjent to moje e39 z roku 97 z manualną skrzynią biegów, mam problem z biegami, mianowicie ciężko jest wrzucić jakikolwiek bieg na zimnym silniku jeżeli auto stoi na biegu jałowym, już dokładniej tłumaczę:
Jeżeli odpalę auto na 1 i od razu jadę w trasę czyli dalej 2 i 3 i 4 jest ok ... ale jeśli odpalę auto na luzie lub jeśli zatrzymam się na skrzyżowaniu i wrzucam luz, następnie chcę wrzucić JAKIKOLWIEK bieg, jest z tym problem,mimo to że nic nie zgrzytnie to lewarkiem ciężko go wbić, wchodzi jakby na 2 razy, co dziwne po ok 10 km jazdy, czyli jak auto się tak porządnie rozgrzeje problem znika

Nowy komplet sprzęgła + dwmuasy luk
Nowy olej w skrzyni 75w80 mtf2 ravenol
Wymieniłem praktycznie wszystko co się dało między lewarkiem a skrzynią (podkładki/tuleje/plastiki) wszystko aso
Nowa łapa sprzęgła z aso
Wysprzęglik odpowietrzany 4x + wymiana płynu hamulcowego
Rzeczy które zaobserwowałem :
Zimny zgaszony silnik --> pierwszy raz ciężko jest wbić bieg, potem chodzą bajka, każdy bez wyjątku
Odpalam zimny silnik i biegi ciężko wchodzą, więc go gaszę i znowu bajka wtf

Czasami się zdarzy też że jak chcę zredukować bieg, ewidentnie czuć że skrzynia go jeszcze "trzyma" ale to rzadkość
Jakieś rady ? Ręce mi opadają
