Witam serdecznie wszystkich,
Niestety popełniłem straszny błąd i podłączyłem przez pośpiech odwrotnie akumulator w moim aucie i teraz nie odpala. Dokładnie było to tak, że w czytniku nie było karty ani też nie było autko odpalane. Po prostu źle podłączyłem klemy i poszło zwarcie. W skrzynce miałem spalony bezpiecznik od centralnego zamykania. Wymieniłem go i nadal nic. Objaw jest taki, ze po włożeniu karty nie palą się kontrolki na desce. Kontrolka od immo świeci się stale na czerwono. Przycisk START/STOP podświetla się. Działają tylko szyby tylne, zamykanie/otwieranie auta, światła mijania, awaryjne. Reszta martwa. Czy ktoś może coś w tej sprawie mi pomóc ? Czy może mi ktoś powiedzieć do czego służy kostka na klemie dodatniej taka duża, płaska AMP. Czy w niej jest jakieś zabezpieczenie (bezpiecznik) może. Bardzo proszę o podjęcie wyzwania. Chciałbym uporać się z tym sam, bo lubię się sam uczuć wszelkich napraw w aucie. Póki co jeszcze nie chce holować Reni do warsztatu, ale wiem, że jeśli będzie taka potrzeba, to to zrobię. Poradzicie coś ?
Pozdrawiam,
Grzegorz
Niestety popełniłem straszny błąd i podłączyłem przez pośpiech odwrotnie akumulator w moim aucie i teraz nie odpala. Dokładnie było to tak, że w czytniku nie było karty ani też nie było autko odpalane. Po prostu źle podłączyłem klemy i poszło zwarcie. W skrzynce miałem spalony bezpiecznik od centralnego zamykania. Wymieniłem go i nadal nic. Objaw jest taki, ze po włożeniu karty nie palą się kontrolki na desce. Kontrolka od immo świeci się stale na czerwono. Przycisk START/STOP podświetla się. Działają tylko szyby tylne, zamykanie/otwieranie auta, światła mijania, awaryjne. Reszta martwa. Czy ktoś może coś w tej sprawie mi pomóc ? Czy może mi ktoś powiedzieć do czego służy kostka na klemie dodatniej taka duża, płaska AMP. Czy w niej jest jakieś zabezpieczenie (bezpiecznik) może. Bardzo proszę o podjęcie wyzwania. Chciałbym uporać się z tym sam, bo lubię się sam uczuć wszelkich napraw w aucie. Póki co jeszcze nie chce holować Reni do warsztatu, ale wiem, że jeśli będzie taka potrzeba, to to zrobię. Poradzicie coś ?
Pozdrawiam,
Grzegorz