Hyundai Santa Fe - Brak mocy, slizgajace sprzeglo

Witam.
Posiadam Hyundaia Santa Fe z 2001r z silnikiem 2.0 16V 136KM. Auto jak na tą moc słabe ma przyspieszenie. W dodatku czuje jak z małych obrotów na piątce, rozpędzam się, to obroty rosną a prędkość stoi. Czy jest możliwe, ze sprzęgło się kończy? Poza tym ślizganiem nie ma poszarpywań, biegi dobrze wchodzą. Jedynie przy pedale, czuć przy wciskaniu i puszczaniu zgrzytanie. Jak mogę stwierdzić, co może być nie tak? Albo jak sprawdzić płyn?

Przecież poznanie sprzęgła to nie jakaś elektronika, podajesz rozsądne objawy.

Rok 2001 ... więc ile może mieć kilometrów? Po 150tys, 200tys, to już każde sprzęgło do krainy wiecznie ślizgających sprzęgieł.
Przejawy na zużycie okładzin ( luz, poslizg) są różniące się od zużycia wycisku (problemy z biegami), nie ma powodu aby oczekiwac ich jednocześnie.

W Sonacie prawdopodobnie z identycznym silnikiem 16V (zakup z lipnym przebiegiem więc nie ocenię) wymienione u mnie robiło <100tys. Że nieoryginalne, mniej, wiadomo, ale nowe też nie ma słodkiego życia.

Miałem też naprawe reperaturką do tłoczków pompy (nie przysięgnę że sprzęgła. moze hamulca). Auta nie mam już dobre kilka lat. Przepuszczanie małej nieszczelności na pompie nie poznasz po stanie płynu, bo ono najpierw zachodzi przez zapowietrzanie bez zewnętrznego wycieku.

Typowa szybka diagnostyka zapowietrzeniowa: po kilku szybkich ruchach pedałem jest lepiej. Po dłuższym czasie bez operacji jest gorzej. W upalne dni gorzej.

Nie wiem jak to odbierac. Po podpompowaniu kilka razy pedalem sprzegla mam wrazenie ze lepiej bierze. Nie slizga sie az tak. Po wcisnieciu i puszczeniu dobrze odbija. Teraz jak byly upaly to trzeszczal. Ale dzis jak bylo chlodniej to nie bylo slychac. Jak pompa uszkodzona to nie powinien nie odbijac pedal? Jak ja wymienic jesli to jej wina?