Cześć,
Na swojej uczelni mam możliwość dostępu zdalnego do oprogramowania, które jest mi potrzebne do napisania pracy dyplomowej. Niestety to połączenie się strasznie tnie, przerywa. Administrator sieci z uczelni mówi mi, że to wina tego, że mam internet mobilny (LTE) - "byłoby dobrze jakby to był kablowy". Sprawdzałem jakie jest opóźnienie z serwera / komputera na który mam zdalny dostęp: (dla okresu 20 minut):
- 1x Ping=200ms
- 3x Ping=180-200ms
- kilkanascie razy Ping=100-150ms
- 2x "request timed out"
Wszystkie pozostałe pomiary (z tysiąc) miały ping 70-100ms, (średnia wartość to było ping=80ms).
To chyba nie są złe wyniki - a dostęp zdalny urywa się co minutę na 10 minut - z tego programu nie da się korzystać.
Sciąganie (na speedtest.pl) - ok12Mbps.
Wysylanie - 15Mbps
Mi sie wydaje ze zwyczajnie latwo jest zrzucic adminowi wine na moj rzekomo nie taki internet- ladowanie sie stron, ogladanie dlugich filmow w HD na YT,
Na swojej uczelni mam możliwość dostępu zdalnego do oprogramowania, które jest mi potrzebne do napisania pracy dyplomowej. Niestety to połączenie się strasznie tnie, przerywa. Administrator sieci z uczelni mówi mi, że to wina tego, że mam internet mobilny (LTE) - "byłoby dobrze jakby to był kablowy". Sprawdzałem jakie jest opóźnienie z serwera / komputera na który mam zdalny dostęp: (dla okresu 20 minut):
- 1x Ping=200ms
- 3x Ping=180-200ms
- kilkanascie razy Ping=100-150ms
- 2x "request timed out"
Wszystkie pozostałe pomiary (z tysiąc) miały ping 70-100ms, (średnia wartość to było ping=80ms).
To chyba nie są złe wyniki - a dostęp zdalny urywa się co minutę na 10 minut - z tego programu nie da się korzystać.
Sciąganie (na speedtest.pl) - ok12Mbps.
Wysylanie - 15Mbps
Mi sie wydaje ze zwyczajnie latwo jest zrzucic adminowi wine na moj rzekomo nie taki internet- ladowanie sie stron, ogladanie dlugich filmow w HD na YT,