Witam, chciałbym was prosić o porade.
Otóż pilarke STIHL 023 mam od nowości (99 rok), obchodze się z nią bardzo dobrze paliwo z markowych stacji olej org. stihl lub husqvarna. Od pewnego dnia piła po nagrzaniu zaczęła gasnąć, cieżko było ją odpalić. Czasami załapiła i popracowała chwile, ale to było takie szarpane cięcie bo zaraz znów gubiła obroty.
Po wizycie w serwisie wymienili świece, uszczelniacze i membrane w gaźniku. Obroty ustawione piła raczej ładnie odpala, ale popracuje troche, zgaśnie i później po odpaleniu ..znów nie chce wejść na obroty..
Gościu powiedział, że to wina krzywego wału.. troche nie chce mi się w to wierzyć, troche znam się na temacie, rozmawiałem w pracy z kolegami inżynierami i też mówią, że ciężko byłoby go skrzywić. Chodzi po nim tylko zebatka pływająca więc trudno wywrzeć na nim tak wielką siłę by przekrzywić oś wału.
Poza tym dodał, że silnik od środka czyli cylinder + tłok wygląda jak "dzwon". Na zimnym silniku na prawde ładnie pracuje.
Zaznaczam że mam ją od nowości i nigdy nie spadła.
Pytanie więc moje dlaczego, po 20min cięciu drzewa, dzieją się takie rzeczy.
Co możecie mi poradzić?
Piłe dziś odbiore z serwisu i jutro będę ja miał na stole chętnie z nią pokombinuję.!
Otóż pilarke STIHL 023 mam od nowości (99 rok), obchodze się z nią bardzo dobrze paliwo z markowych stacji olej org. stihl lub husqvarna. Od pewnego dnia piła po nagrzaniu zaczęła gasnąć, cieżko było ją odpalić. Czasami załapiła i popracowała chwile, ale to było takie szarpane cięcie bo zaraz znów gubiła obroty.
Po wizycie w serwisie wymienili świece, uszczelniacze i membrane w gaźniku. Obroty ustawione piła raczej ładnie odpala, ale popracuje troche, zgaśnie i później po odpaleniu ..znów nie chce wejść na obroty..
Gościu powiedział, że to wina krzywego wału.. troche nie chce mi się w to wierzyć, troche znam się na temacie, rozmawiałem w pracy z kolegami inżynierami i też mówią, że ciężko byłoby go skrzywić. Chodzi po nim tylko zebatka pływająca więc trudno wywrzeć na nim tak wielką siłę by przekrzywić oś wału.
Poza tym dodał, że silnik od środka czyli cylinder + tłok wygląda jak "dzwon". Na zimnym silniku na prawde ładnie pracuje.
Zaznaczam że mam ją od nowości i nigdy nie spadła.
Pytanie więc moje dlaczego, po 20min cięciu drzewa, dzieją się takie rzeczy.
Co możecie mi poradzić?
Piłe dziś odbiore z serwisu i jutro będę ja miał na stole chętnie z nią pokombinuję.!