Witam, może ktoś z doświadczonych kolegów spotkał się już z podobnym problemem i coś poradzi.
Celowo umieściłem temat w dziale LPG, gdyż mam wrażenie, że dla znawców instalacji fakt, że posiada LPG może być kluczowy do rozwiązania zagadki.
Fabia 2002r. 1.4MPI 60KM.
Nie mam pojęcia co tam za instalacja siedzi - ogarniam tylko sekwencję. Dopływ gazu jest doczepiony do jakiejś wkrętki zaraz nad przepustnicą. Przełącza na LPG przy 2 tys. obrotów.
Problemem jest praca na jałowym na PB. Szarpie, drga, krztusi się - choć nie gaśnie - i faluje obrotami w zakresie 600-1000. Po dodaniu gazu problem znika, po przełączeniu na LPG także.
Auto jest w rodzinie od nowości, a taka nieprzyjemna praca na PB na jałowym występuje od lat.
Sprawdzałem na VAG'u i wywala błąd ubogiej mieszanki na PB - na gazie już nie patrzyłem.
Sprawdzałem odczyty, ale diagnostyka jest tam dość dziwna - kanały w VAG'u są niezbyt dobrze opisane w każdym razie kilka faktów:
-wtrysk na jałowym około 2-3ms na LPG i 4ms na PB Jednocześnie ciśnienie w kolektorze jest proporcjonalnie wyższe na PB.
-ciężko jest dojść gdzie są korekty, ale to co sprawdziłem, to że krótkie na PB zubażają pomiędzy -14 a -20% na jałowym i napięcie stoi na 0.
-na LPG zubaża jeszcze bardziej - koło -25, ale o dziwo napięcie skacze 0-1. Odpinałem sondę - nic to nie zmieniało.
-podczas jazdy korekty są ok
Jak poszukałem w necie to problem falowania w tym aucie jest bardzo popularny, ale nigdzie nie widać konkretnych skutecznych rozwiązań. Niektórym pomagała wymiana uszczelki pod głowicą, ale czy przypadkiem gdyby to była uszczelka to na LPG nie powinno być też źle?
Co tu można sprawdzić prócz wyczyszczenia przepustnicy?
Co jest takiego w tej instalacji LPG, że gdy włączone jest LPG to silnik pracuje poprawnie?
Celowo umieściłem temat w dziale LPG, gdyż mam wrażenie, że dla znawców instalacji fakt, że posiada LPG może być kluczowy do rozwiązania zagadki.
Fabia 2002r. 1.4MPI 60KM.
Nie mam pojęcia co tam za instalacja siedzi - ogarniam tylko sekwencję. Dopływ gazu jest doczepiony do jakiejś wkrętki zaraz nad przepustnicą. Przełącza na LPG przy 2 tys. obrotów.
Problemem jest praca na jałowym na PB. Szarpie, drga, krztusi się - choć nie gaśnie - i faluje obrotami w zakresie 600-1000. Po dodaniu gazu problem znika, po przełączeniu na LPG także.
Auto jest w rodzinie od nowości, a taka nieprzyjemna praca na PB na jałowym występuje od lat.
Sprawdzałem na VAG'u i wywala błąd ubogiej mieszanki na PB - na gazie już nie patrzyłem.
Sprawdzałem odczyty, ale diagnostyka jest tam dość dziwna - kanały w VAG'u są niezbyt dobrze opisane w każdym razie kilka faktów:
-wtrysk na jałowym około 2-3ms na LPG i 4ms na PB Jednocześnie ciśnienie w kolektorze jest proporcjonalnie wyższe na PB.
-ciężko jest dojść gdzie są korekty, ale to co sprawdziłem, to że krótkie na PB zubażają pomiędzy -14 a -20% na jałowym i napięcie stoi na 0.
-na LPG zubaża jeszcze bardziej - koło -25, ale o dziwo napięcie skacze 0-1. Odpinałem sondę - nic to nie zmieniało.
-podczas jazdy korekty są ok
Jak poszukałem w necie to problem falowania w tym aucie jest bardzo popularny, ale nigdzie nie widać konkretnych skutecznych rozwiązań. Niektórym pomagała wymiana uszczelki pod głowicą, ale czy przypadkiem gdyby to była uszczelka to na LPG nie powinno być też źle?
Co tu można sprawdzić prócz wyczyszczenia przepustnicy?
Co jest takiego w tej instalacji LPG, że gdy włączone jest LPG to silnik pracuje poprawnie?