Witam. Kilka dni temu zauważyłem, że po suszeniu, w zbiorniku nie ma wody za to jest pod suszarką. Przeleciałem Google i forum w lewo i w prawo i wyszło, że najczęstszą przyczyną jest zapchana pompa odprowadzająca wodę. Rozebrałem więc urządzenie i z przykrością stwierdziłem, że pompa jest czysta. Przeczyściłem więc na wszelki wypadek pływak załączający pompę. Niestety nic to nie pomogło. Pływak jest sprawny. Zwiera styki jak trzeba. Postanowiłem więc sprawdzić napięcie idące na pompę i tutaj dziwna rzecz.
W momencie gdy włączam suszarkę na stykach pompy jest 110V (?!). Nie ma znaczenia w jakiej pozycji jest pływak. Jest połowa potrzebnego napięcia i już. W momencie włączenia pauzy lub stop napięcie spada do 0V.
Wydaje mi się też, że suszarka nie produkuje ciepła a jako suszarka z pompą ciepła, chyba powinna?
Nastawiłem ją na szybkie suszenie więc powinna szybko zacząć produkować ciepło.
Nie wyświetla też żadnych kodów błędów, czy ikon o tym świadczących.
Ktoś ma pomysł gdzie jeszcze wcisnąć łapy?
W momencie gdy włączam suszarkę na stykach pompy jest 110V (?!). Nie ma znaczenia w jakiej pozycji jest pływak. Jest połowa potrzebnego napięcia i już. W momencie włączenia pauzy lub stop napięcie spada do 0V.
Wydaje mi się też, że suszarka nie produkuje ciepła a jako suszarka z pompą ciepła, chyba powinna?

Nie wyświetla też żadnych kodów błędów, czy ikon o tym świadczących.
Ktoś ma pomysł gdzie jeszcze wcisnąć łapy?