Witam,
Na wstępie zaznaczam, iż jestem amatorem, więc proszę o wyrozumiałość.
Mam problem z czujką magnetyczną (kontaktronem) Satel B-3A.
Podłączyłem ją do zamka szyfrowego Roger SL2000F według schematu podanego w instrukcji, jednak czujka nie działa tak jak powinna, tzn. nie sygnalizuje otwarcia drzwi po oddaleniu jej od magnesu. Na razie czujkę testuję "na sucho", to znaczy na stole montażowym, gdyż wolę mieć pewność że będzie działać już po zamontowaniu. Niestety, na razie nie działa. Czujka nie posiadała opisanych kabli, więc uznałem, że nie ma znaczenia gdzie podłączę plus, a gdzie minus.
Poniżej schemat podłączenia:
Alarm nie włącza się po niedomknięciu drzwi, mimo iż czas nastawy na ich zamknięcie jest ustawiony na 8 sekund. Bez względu na to czy magnes jest blisko czy daleko od czujki, nic się nie dzieje. Sygnalizator działa, bo testowałem funkcję dzwonka.
Czerwonym kolorem oznaczyłem gdzie mierzyłem napięcia miernikiem. Przez czujkę przepływa prąd 5V. Zbliżanie i oddalanie magnesu nic nie zmienia w tych wartościach.
Uznałem, że może to jakaś wada tej czujki. Posiadałem jeszcze jedną, dlatego postanowiłem (nie wiem czy słusznie, czy to była zwykła głupota...) podłączyć ją szeregowo do akumulatora i sygnalizatora, w następujący sposób:
No i super! Działał... przez chwilę. Później przestał. W takiej konfiguracji połączenia sygnalizator przez chwilę świecił (10 sekund?), a później przestał i już zbliżanie magnesu ani jego oddalanie nic nie dawało.
Nie mam już pomysłu co robić. Proszę, czy macie jakieś koncepcje na rozwiązanie tego problemu?
Na wstępie zaznaczam, iż jestem amatorem, więc proszę o wyrozumiałość.
Mam problem z czujką magnetyczną (kontaktronem) Satel B-3A.

Podłączyłem ją do zamka szyfrowego Roger SL2000F według schematu podanego w instrukcji, jednak czujka nie działa tak jak powinna, tzn. nie sygnalizuje otwarcia drzwi po oddaleniu jej od magnesu. Na razie czujkę testuję "na sucho", to znaczy na stole montażowym, gdyż wolę mieć pewność że będzie działać już po zamontowaniu. Niestety, na razie nie działa. Czujka nie posiadała opisanych kabli, więc uznałem, że nie ma znaczenia gdzie podłączę plus, a gdzie minus.
Poniżej schemat podłączenia:

Alarm nie włącza się po niedomknięciu drzwi, mimo iż czas nastawy na ich zamknięcie jest ustawiony na 8 sekund. Bez względu na to czy magnes jest blisko czy daleko od czujki, nic się nie dzieje. Sygnalizator działa, bo testowałem funkcję dzwonka.
Czerwonym kolorem oznaczyłem gdzie mierzyłem napięcia miernikiem. Przez czujkę przepływa prąd 5V. Zbliżanie i oddalanie magnesu nic nie zmienia w tych wartościach.
Uznałem, że może to jakaś wada tej czujki. Posiadałem jeszcze jedną, dlatego postanowiłem (nie wiem czy słusznie, czy to była zwykła głupota...) podłączyć ją szeregowo do akumulatora i sygnalizatora, w następujący sposób:

No i super! Działał... przez chwilę. Później przestał. W takiej konfiguracji połączenia sygnalizator przez chwilę świecił (10 sekund?), a później przestał i już zbliżanie magnesu ani jego oddalanie nic nie dawało.
Nie mam już pomysłu co robić. Proszę, czy macie jakieś koncepcje na rozwiązanie tego problemu?