Żywotność akumulatorów żelowych w pracy cyklicznej

Witam,
jest akumulator 12V/18ah, aby go nie uszkodzić napięcie mierzone na jego zaciskach podczas pracy z obciążenie nie powinno spaść poniżej 10,5V, a jak wygląda sytuacja z prądami. Wiadomo, że im większy prąd pobierany z akumulatora tym większy spadek napięcia na nim. Teraz pytanie jakim prądem można obciążyć taki akumulator bez jego uszkodzenia (tak aby jego wydajność i ilość cykli ładowania była jak największa), chodzi mi o prąd chwilowy jaki może być maksymalny oraz przez jaki czas może być pobierany oraz prąd ciągły pobierany przez dłuższy czas. Akumulatory to nie moja mocna strona dlatego proszę o pomoc i z góry dziękuję .
Pozdrawiam

Takie parametry zazwyczaj podaje producent akumulatora bo akumulator akumulatorowi nie równy

OK, a jak wygląda praktyka bo to co pisze producent nie zawsze pokrywa się z rzeczywistością, dlatego pytam się kogoś kto ma do czynienia z akumulatorami

Podaj producenta akumulatora Parametry zależą też od temperatury w której pracuje akumulator.

ZADRYK wrote:

jest akumulator 12V/18ah, aby go nie uszkodzić napięcie mierzone na jego zaciskach podczas pracy z obciążenie nie powinno spaść poniżej 10,5V, a jak wygląda sytuacja z prądami.

Zobacz tu (tabela1): http://www.cyfronika.com.pl/zelowe_instrukcja.htm

Żywotność zależy od głębokości rozładowania. Masz wszystko w karcie produktu.

Producent akumulatora to MW, tego linka z charakterystyką ładowania i napięciem rozładowania zależnym od obciążenia widziałem. Dobra czyli akumulator uszkadza tylko rozładowanie poniżej napięcia 10,5V bo wtedy się zasiarcza. Sam w sobie prąd obciążenia nie uszkadza akumulatora (oczywiście po niżej prądu maksymalnego podanego przez producenta) tylko zmniejsza jego wydajność. Jeśli się mylę proszę o poprawienie mnie

Mniej więcej. Poniżej 10,5V zasiarczone następuje szybciej i jest coraz mniej odwracalne.

Heheheee mniej więcej to też jakaś odpowiedź pytanie tylko czy mniej czy więcej . Jeszcze pytanko o sprawdzenie stanu lub poziomu naładowania akumulatora. Są do tego specjalne mierniki tylko czy wystarczy taki za kilka set zł czy trzeba taki za kilka tysięcy aby uzyskać wiarygodny wynik. Może istnieje jakiś inny sposób np. obciążając akumulator konkretnym prądem i znając napięcie początkowe oraz spadek napięcia pod obciążeniem można oszacować lub wyliczyć stan akumulatora.

Poziom naładowania zmierzysz woltomierzem. Pojemność wyliczysz z prawa Ochma, dając żarówkę na obciążenie i woltomierz. A mierniki kosztują w Chinach już od 25$.

kkknc wrote:

Pojemność wyliczysz z prawa Ochma, dając żarówkę na obciążenie i woltomierz

Podaj przykładowe wyliczenie, bo chyba coś pomyliłeś i nie chodzi o poprawną pisownię nazwiska Ohm

Nie ale chętnie kupię w takiej cenie od ciebie. Na PW masz przykłady. Chętnie od ciebie je kupię z nawet 5$ dając ci zarobić 100%.

Hihihi a to dobre bo zawsze wysyła linki w ten sposób argumentując swoje racje. Parametr rozładowania ściśle określają prądy rozładowania jak i parametry ładowania dla pracy cyklicznej dla danego typu akumulatora producenta. Niestety nie wróżymy tutaj z fusów. Nie wiemy jakie parametry zapewniasz podczas ładowania cyklicznego, nie znamy prądów rozładowania, czy jest stały czy się zmienia. Ogólnie akumulator żelowy ma niemalże liniową charakterystykę rozładowania określonym prądem. Napisałem niemalże, ponieważ zmienia się ona w zależności od wielkości prądu i w końcowej fazie względem czasu silnie spada. Typowo dla akumulatorów minimalnym napięciem określającym rozładowanie jest 10.5V dla maksymalnego prądu rozładowania danego typu akumulatora ( masz to wyraźnie opisane w parametrach ). Mniejszy prąd o dłuższy czas rozładowania, a więc procesy elektrochemiczne zachodzące w celach akumulatorów się wydłużają, a więc końcowe napięcie rozładowania powinno być wyższe. I tak chcąc przedłużyć żywotność przy prądach 50% maksymalnego, napięcie końcowe rozładowania nie powinno być mniejsze niż 10.8V wiem to z doświadczenia. Jeśli prąd rozładowania wyniesie 25% maksymalnego to napięcie końcowe nie powinno spaść poniżej 11V. Niektórzy producenci w notach katalogowych podają podobne założenia. Osobną kwestią jest sposób ładowania który ma też ścisły parametr prądowy odnośnie cyklu rozładowania a dokładniej mówiąc osiadania siarki ( tzw zasiarczanie ) płyt ołowianych. Im bardziej zasiarczone tym mniejszy prąd początkowy powinien być zastosowany przy ładowaniu cyklicznym. Innymi słowy cykl ładowania powinien składać się z dwóch trybów. Ładowanie początkowe tak jak dla cyklu buforowego a później dla cyklicznego. Ma to na celu lepsze początkowe odsiarczenie grubej powłoki siarki. Zastosowanie większego prądu spowoduje jej odpadnięcie, a ponieważ taka siarka jest trudno rozpuszczalna w wodzie to stanowi izolator zmniejszając sprawność akumulatora.

Piotrus_999 wrote:

Proszę:

Swoją drogą to kolega się zacietrzewia - wysłał mi nawet na priva jakies linki

Nie po prostu wiem o czy piszę.

Po to ci wysłałem byś wiedział jak wygląda miernik do testowania akumulatorów a ty pokazujesz miernik uniwersalny.
Ale OK to pokaż jak za pomocą tego co ustawiłeś i tylko tego, poznać kondycję akumulatora. Czyli prąd rozruchu, stopień naładowania żywotność i pojemność robiąc to w 10s. Ewentualnie podaj czas si sposób w jaki byś to robił. Zapoznaj się z dokumentacją tego co ci pisałem i zobacz co te miernik mierzą w akumulatorze bo jak narazie to się w temacie pomiarów akumulatora nic a nic się nie wyznajesz.

cooltygrysek wrote:

Hihihi a to dobre bo zawsze wysyła linki w ten sposób argumentując swoje racje.

Może jakieś przykład dla potwierdzenia twojej wypowiedzi. Bo jakoś nie przypominam sobie bym coś ci pusczał na PW. W jakimkolwiek temacie. A puste słowa bez potwierdzenia to już nie raz wstawiałeś.

To poczytaj instrukcję to tych mierników możesz też zobaczyć filmy prezentujące ich własności na YT. Zapoznasz się co to za parametr "healt" i całkiem sprawnie działa.

Do wyliczeń ubytku pojemności służą mierniki pojemności akumulatora. Pomiary polegają na wyliczaniu średniej prądów i napięć w cyklach ładowania i rozładowywania.

Piotrus_999 wrote:

Kolega podesłał linki nie do multimetrów, o których pisał, tylko do testerów akumulatorów. A pisał o multimetrach. Zresztą większośc z tych linków są dobre w warunkach warsztatu samochodowego a nie elektronicznego.

A wskaż mi miejsce w którym napisałem że pokazuje ci multimetr? Jasno i wyraźnie masz to na PW. To ty się uparłeś na pokazanie mi multimetrów za 2.5$. Pisałem o miernikiu do akumulatorów zgodnie z tematem założonym przez autora. I ma takiego jednego oporowego i drugi elektroniczny. Działają dobrze z niedawnego nabytku czyli elektronicznego jestem bardzo zadowolony. Pokazuje potrzebne mi dane szybko a pomiary są obarczone małymi błedami i są powtarzalne.

Producent podaje maksymalny prąd rozładowania 160A przez 5 sek i to wszytko co jest w nocie katalogowej. Czyli dla 25% będzie to 40A do 11V na akumulatorze jak pisze cooltygrysek, to jeśli pobieram prąd np. 10A to akumulator mogę rozładować do ilu V ?? 11,5 czy jeszcze więcej ??. Akumulator ładowany prądem 0,1C do napięcia 14,7V. Pobór prądu z akumulatora jest na poziomie 5-10A, pobór chwilowy max 25A przez 1-2 sek. Moje pytanie to czy większy prąd uszkadza akumulator i zmniejsza jego pojemność czy tylko powoduje, że z akumulatora uzyskamy mniej energii a najważniejszym parametrem jest napięcie na akumulatorze podczas obciążenia?

Ponad normatywny prąd uszkadza akumulator. Najważniejsze jest napięcie. Akumulator nie jest idealnym źródłem prądu im bardziej rozładowany tym ma większy opór wewnętrzny co zmniejsza jego zdolność do oddawania zgromadzonego ładunku. Dlatego im większy prąd tym mniej energii z niego wyciągniesz do uzyskania napięcia granicznego.

Wykresy rozładowania dla różnych prądów widziałem a chodzi mi czy prąd powyżej 1C może uszkodzić akumulator.

To oczywiste, że wszystko się zużywa. OK dzięki za odpowiedz czyli najważniejsze jest napięcie

ZADRYK wrote:

To oczywiste, że wszystko się zużywa. OK dzięki za odpowiedz czyli najważniejsze jest napięcie

Dokładnie tak.

Piotrus_999 wrote:

kkknc wrote:

A wskaż mi miejsce w którym napisałem że pokazuje ci multimetr?

A tu: https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=15966377#15966377

A przy okazji Kolego jak się zwraca do kogoś to się pisze z dużej litery.

Klikam w link i widzę tylko miernik wskaż ten multimetr.
Jak już pisałem nie raz na forum, zawsze ponoszę odpowiedzialność za to co napisałem a nie za to co ktoś zrozumiał. Więc zacytuj i wskaż to miejsce. A w którym to miejscu mi tej dużej litery brakło by być w zgodzie z gramatyką?

Zawsze można post po prawić. O co wy się czepiacie ? O literówki które każdemu się zdarzają. Odnoszę wrażenie że droczycie się jak dzieci. Proponuje wrócić do meritum a nie kontynuować kłótni o to co kto napisał. Kkknc fakt że napisałeś o pomiarze woltomierzem z żarówką jako obciążenie świadczyło o tym ze chodzi o multimetr. Ja tez tak to odebrałem. Niestety nie napisałeś o innych funkcjach. Koledzy podali mniejsze kwoty za mierniki co jest pojęciem dość względnym. Niemniej w kontekście dalszych wywodów zorientowałem się że chodzi o proste mierniki do testowania akumulatorów opierające się na pomiarach prądów max z obliczeniem jego rezystancji. Poza tym obciążenie żarówką nie jest obciążeniem stałym gdyż prąd zmienia się wraz z temperaturą i jej zmienną rezystancją do tego potrzebny jest rezystor dużej mocy.
Ponadto mierniki pojemności mierzą nie tylko prąd i napięcie ale także są w stanie określić która cela jaką ma rezystancje i pojemność.