Cześć wszystkim!
Mam mały kłopot ostatnimi czasy z moim laptopem,a mianowicie z jego kartą graficzną po zainstalowaniu windowsa 10...Często zostawiam laptopa włączonego na dłuższy czas i kiedy wracam, zwyczajnie ekran się przyciemnia(wygasa),gdyż tak mam w ustawieniach,ale...Problem polega na tym, że kiedy próbuje "wybudzić" laptopa, to ekran na chwile łapie zwiechę, a po chwili wyskakuje informacja, że "sterownik karty graficznej przestał działać ale już został przywrócony",czy coś w tym stylu.Zainstalowany mam sterownik do karty ze strony GeForce, a karta to model GeForce GT325M. Wszystko spoko,ale dnia dzisiejszego pojawił się dodatkowy problem. Po wybudzeniu,nie było nic na ekranie,tak jakby całkiem wysiadł.Pomogło dopiero wyłączenie laptopa i włączenie ponownie. Ale wtedy pojawił się kolejny problem - nagle zmieniła się rozdzielczość ekranu na 1024x....(nie pamietam) i nie dało się tego w żaden sposób zmienić bez wyłączania kompa...Dopiero ponowne uruchomienie pomogło i ekran sam "wskoczył" na odpowiednią rozdzielczość...Ktoś coś może doradzić?bo w końcu któregoś dnia włączę kompa i nie będę niczego na nim widział, a komputera używam w pracy i nie mam zastępczego nawet,żeby jak coś pracować na innym....Z góry dzięki i pozdrawiam!
Mam mały kłopot ostatnimi czasy z moim laptopem,a mianowicie z jego kartą graficzną po zainstalowaniu windowsa 10...Często zostawiam laptopa włączonego na dłuższy czas i kiedy wracam, zwyczajnie ekran się przyciemnia(wygasa),gdyż tak mam w ustawieniach,ale...Problem polega na tym, że kiedy próbuje "wybudzić" laptopa, to ekran na chwile łapie zwiechę, a po chwili wyskakuje informacja, że "sterownik karty graficznej przestał działać ale już został przywrócony",czy coś w tym stylu.Zainstalowany mam sterownik do karty ze strony GeForce, a karta to model GeForce GT325M. Wszystko spoko,ale dnia dzisiejszego pojawił się dodatkowy problem. Po wybudzeniu,nie było nic na ekranie,tak jakby całkiem wysiadł.Pomogło dopiero wyłączenie laptopa i włączenie ponownie. Ale wtedy pojawił się kolejny problem - nagle zmieniła się rozdzielczość ekranu na 1024x....(nie pamietam) i nie dało się tego w żaden sposób zmienić bez wyłączania kompa...Dopiero ponowne uruchomienie pomogło i ekran sam "wskoczył" na odpowiednią rozdzielczość...Ktoś coś może doradzić?bo w końcu któregoś dnia włączę kompa i nie będę niczego na nim widział, a komputera używam w pracy i nie mam zastępczego nawet,żeby jak coś pracować na innym....Z góry dzięki i pozdrawiam!