Witam.
Przedstawiam wyniki pomiarów z stacji diagnostycznej:
LP 2,38kN
PP 2.48kN
LT 0,58kN
PT 0,63kN
Samochód nie posiada korektora siły hamowania, z tyłu są założone nowe szczęki, nowe cylinderki. Serwo zostało podmienione tak samo jak i pompa hamulcowa.
Znaczna poprawa hamowania pojawia się gdy:
1. Samochód stoi dłużej na deszczu, po odpaleniu kilka pierwszych hamowań - żyleta.
2. Po wielokrotnym ostrym hamowaniu(rozgrzaniu?) hamulec jest dużo lepszy.
W tej chwili wygląda to tak, że wciskając z całej siły hamulec bardzo cięzko jest zablokować koła.
Hamulec ręczny jest ok, blokuj koła.
Czy ktoś spotkał się z tak kiepskimi szczękami aby nie dało się hamować?!
Przedstawiam wyniki pomiarów z stacji diagnostycznej:
LP 2,38kN
PP 2.48kN
LT 0,58kN
PT 0,63kN
Samochód nie posiada korektora siły hamowania, z tyłu są założone nowe szczęki, nowe cylinderki. Serwo zostało podmienione tak samo jak i pompa hamulcowa.
Znaczna poprawa hamowania pojawia się gdy:
1. Samochód stoi dłużej na deszczu, po odpaleniu kilka pierwszych hamowań - żyleta.
2. Po wielokrotnym ostrym hamowaniu(rozgrzaniu?) hamulec jest dużo lepszy.
W tej chwili wygląda to tak, że wciskając z całej siły hamulec bardzo cięzko jest zablokować koła.
Hamulec ręczny jest ok, blokuj koła.
Czy ktoś spotkał się z tak kiepskimi szczękami aby nie dało się hamować?!