[Zlecę] zasilacz stabilizowany automatyczny 12-14V 100A

Szukam osoby która podejmie sie wykonania zasilacza do programowania BMW od 2004 roku oraz Mercedesa. Gotowe produkty to MST-80 LUB MST-91 z kraju gdzie wszystko robią.
Parametry:
Napięcie 14V
Prąd Max 100-120A
Dobrze aby posiadał wskaźniki napięcia i natężenia prądu,
Wyjścia duże -krokodylki z przewodami

Czas realizacji - do miesiąca czasu,
budżet 1000-1200 zł
płatność przelewem na konto.
Kontakt przez wiadomości prywatne

No cóż autor tematu widać wspiera wyzysk ludzi i proponuje stawkę poniżej realnych kosztów wykonania. W Chińskiej Republice Ludowej wykonanie seryjne ów urządzenia jest droższe niż to co autor sam proponuje.

marnowak wrote:

Od kiedy to programatory działają przy prądach 100A?

A może nie zabieraj głosu tam, gdzie nie masz nic sensownego do powiedzenia? Przy programowaniu sterowników samochodowych, wysterowują one poszczególne komponenty układów pojazdu, prądy potrafią przez dłuższy czas przekraczać 60A. A że robi się to na wyłączonym silniku, to akumulatora na długo nie wystarczy - tym bardziej że napięcie zasilania musi być stabilne, inaczej dojdzie do uszkodzenia sterownika.

AVE...

Znalazłem używany zasilacz serwerowy 12V/106A za mniej niż stówkę na znanym portalu aukcyjnym. Kiedyś widziałem też większe zasilacze przemysłowe/wojskowe z demobilu w podobnej cenie. Może autor "po taniości" powinien pójść tą drogą? Alternatywnie autor może przestać być cebulakiem i po prostu zapłacić za gotowca tyle, ile one kosztują. Bo kosztują tyle nie bez powodu...

Jak ma być super tanio to źródłem zasilania o takiej mocy mógł by być używany zasilacz serwerowy 100A/12V można takie dostać za kilkadziesiąt złotych - jak ktoś umie szukać, wie jak doregulować, napięcie oraz jak to podłączyć.

Uprzedzam że nie wiem, czy na zasilacz do tego celu nie ma jakichś specjalnych wymagań.

A może wystarczy zwykły akumulator 12V + mała ładowarka?>

Moderated By ANUBIS:

3.1.11. Nie wysyłaj wiadomości, które nic nie wnoszą do dyskusji. Wprowadzają w błąd, są niebezpieczne czy nie rozwiązują problemu użytkownika.

Nie. Nie wystarczy. I serwerowy też nie wystarczy. Wystarczy gotowiec ze sklepu. Jak puści za wysokie napięcie albo padnie w trakcie operacji to ubijesz klientowi auto za grube tysiące. Bo zaoszczedziles tysiąc czy dwa... Warto?

Inne podejście silnik 2,2 kw spięty przekładnią, z alternatorem od bmw 120A .
Jest wtedy 14,4 V i około 100-120 A , jest tez pewność że nie uwali elektroniki, duży gabaryt w warsztacie jest do przełknięcia. Konstrukcja raczej niezawodna ...

Zasilacze serwerowe całkowicie się do tego nie nadają. Wskazany produkt chiński też nie jest zalecany ,ze względu jaki podał kolega wyżej - nie posiada on europejskich certyfikatów i nie może być legalnie stosowany w Europie( pomimo łudząco podobnych znaczków do CE).
Wszystko jest w porządku ,aż do czasu uszkodzenia auta .
Profesjonalne certyfikowane zasilacze są trochę droższe( 2-5 krotnie).

Możliwe jest wykonanie takiego zasilacza z nadaniem znaku CE w cenie 8000 PLN +VAT, termin 3 miesiące.

aaanteka wrote:

nie może być legalnie stosowany w Europie

To jak ja mam 90% sprzętu bez znaku "CE", bo pochodzącego z lat 80/90 to tez nie moge go używać legalnie? Żeby było śmieszniej, to mam nawet urządzenia z opisem "poziom zakłóceń nie normalizowany"
A zasilacze serwerowe nadają się, jak najbardziej - nawet da radę bez problemu z reguły wymusić na nich napięcie wyższe niż 12V - piny "voltage sense" w złączu.

Dla bezpieczeństwa można zainstalować akumulator 72Ah i zabezpieczenie nadnapięciowe.

robokop wrote:

To jak ja mam 90% sprzętu bez znaku "CE", bo pochodzącego z lat 80/90 to tez nie moge go używać legalnie? Żeby było śmieszniej, to mam nawet urządzenia z opisem "poziom zakłóceń nie normalizowany"
A zasilacze serwerowe nadają się, jak najbardziej - nawet da radę bez problemu z reguły wymusić na nich napięcie wyższe niż 12V - piny "voltage sense" w złączu.

Ale na pewno przy urządzeniach zasilanych z sieci energetycznej jest podana klasa izolacji , po średnio ,której nadanie kiedyś wymagało podobnych badań jak obecnie świadectwo zgodności CE.
Generalnie nic się nie dzieje ,aż do momentu jak nie ma sytuacji spornej i nie ma drogi postępowania prawnego. Ale jak klient ma uszkodzone auto i wchodzi na drogę sądową kolega ma generalnie spaloną pozycję wyjściową.

Zasilacze serwerowe nie nadają sie z prostej przyczyny - mają odpowiednie parametry ale przy stałym wymuszeniu obciążeniu , przy obciążeniu impulsowym, epizodycznym , nazwijmy to włącz/wyłącz pełne obciążenie/ 0 obciążenia przy pracy zasilacza sytuacja nie przedstawia się najkorzystniej.

Oczywiście nie przy wszystkich produktach rynkowych. Niektóre z wyższych przedziałów cenowych , renomowanych producentów są wykonane niczym przetwornice spawarek,czy napędy wózków akumulatorowych.
Tylko tyle miałam na względzie we wcześniejszym wpisie.

Panowie, te 100A to nie lekka przesada ? Nawet do zabawy Icomem z BMW ?

Nie napisał autor o jakim programowaniu mówi, ale zapewne nie o samym flashu z ecu.
W swojej karierze widziałem masę przypadków gdzie zwykły prostownik z rozruchem podłączony ( oczywiście nie na rozruch a na szybkie ładowanie) wystarczał w warsztacie.
Ba.. niekiedy nawet prostownik z biedronki był używany przez nieświadomych konsekwencji.
Na ich szczęście nie słyszałem żeby komuś się coś uwaliło.

Nie wiem dokładnie jak mercedes przy zabawie z updatami komponentów, ale BMW nie pozwoli się aktualizować przy napięciu 12V. Więc zaleciałbym 14,4 do jakiego instalacja samochodowa jest "przyzwyczajona".

Kolejna sprawa to punkt w samochodzie do którego tak wydajne źródło prądu podłączymy. Musi być lepiej niż idealne.
Nie jednokrotnie zdarzyło mi się programując po obd że wentylatory nagle ruszyły z pełną mocą ( niekiedy dwa a to już jest obciązenie ) lub też poziomowanie nadwozia. W ułamku sekundy spadnie napięcie że nawet tego nie zauważymy, a to przy jakim napięciu zrywa komunikację z ECU niech sobie każdy sprawdzi sam. Dodam, że tolerancja jest spora.

Skoro chińczyk produkowany masowo kosztuje 500$ (+cło i podatek), to może jakiś zdesperowany student w Polsce zrobi Ci to za 5.000zł...

komatssu wrote:

zdesperowany student w Polsce zrobi Ci to za 5.000zł...

i jeszcze żeby był pewny tego co zrobił

Polecam mean well rsp 3000 12v 200A
mam dwa takie w firmie, są świetne, nigdy nie zawiodły. Dobrze działają z impulsowym obciążeniem, aż do zadzialania OCP. Napięcie da się regulować, maks 15,5v wyżej wyłącza go OVP.

Pozdr

komatssu wrote:

Skoro chińczyk produkowany masowo kosztuje 500$ (+cło i podatek

Niestety to są ceny bez podatku i cła .

Idź na prostotę.
Kup 2 sztuki toroidalnych trafoli 500VA 12V
podepnij je w trójfazowym gnieździe + 3 szt mostków Gretza na radiatorach.
trafole 450 zł mostki + radiatory + wentylatory do nich to jakieś150
i porządna linka do dopięcia do accu.
będziesz miał maksymalny prąd 120A

Dzięki ale to ma podtrzymywać sterowniki auta wartego 200 i więcej tys PLN . Wiec prowizorka odpada. Zamówiłem już takowe wiec dzięki za odpowiedzi