Witam,
od jakiegos czasu walcze z wypadaniem zaplonow, szczegolnie odczuwalnych na wolnych obrotach. Na swiecach (niby do LPG) z przerwa 0.7mm intensywnosc byla mniejsza, niz na nowych , dedykowanych swiecach o przerwie zalecanej przez producenta, a mianowicie 1.07 mm. Doszedlem na tej podstawie do wniosku, ze musi byc cos z ukladem zaplonowym, a ze cewki sa pojedyncze na kazdy cylinder, to je obstawilem. Blad, ktory sporadycznie pojawia sie w pamieci komputera, to "losowe wypadanie zaplonu" bez okreslenia cylindra, co utrudnia odnalezienie uszkodzonej cewki.
Wlasnie przed chwila, zaczalem po kolei odlaczac przewody od cewek i nasluchiwac roznicy w pracy silnika. Przy 6 garach, nie jest ona jakos mocno zaburzona po wypieciu jednej cewki. Na jednej z 3 wyciagnietych cewek, byla jednak wyrazniejsza. Zaczalem wiec wyciagac pokolei podlaczone cewki i teraz sedno pytania.
Trzymajac wyciagnieta ta cewke, ktorej wypiecie najbardziej wplywalo na prace silnika, nic sie nie dzieje. Gdy wyciagam pozostale, to iskra wali po tej srubie, ktora, przykreca sie cewke do glowicy. Wiem, ze prad szuka najkrotszej drogi ale bicie na ta srube, chyba nie jest normalne ? Zalaczylem zdjecie takiej samej cewki.
Pozdrawiam
Pawel
od jakiegos czasu walcze z wypadaniem zaplonow, szczegolnie odczuwalnych na wolnych obrotach. Na swiecach (niby do LPG) z przerwa 0.7mm intensywnosc byla mniejsza, niz na nowych , dedykowanych swiecach o przerwie zalecanej przez producenta, a mianowicie 1.07 mm. Doszedlem na tej podstawie do wniosku, ze musi byc cos z ukladem zaplonowym, a ze cewki sa pojedyncze na kazdy cylinder, to je obstawilem. Blad, ktory sporadycznie pojawia sie w pamieci komputera, to "losowe wypadanie zaplonu" bez okreslenia cylindra, co utrudnia odnalezienie uszkodzonej cewki.
Wlasnie przed chwila, zaczalem po kolei odlaczac przewody od cewek i nasluchiwac roznicy w pracy silnika. Przy 6 garach, nie jest ona jakos mocno zaburzona po wypieciu jednej cewki. Na jednej z 3 wyciagnietych cewek, byla jednak wyrazniejsza. Zaczalem wiec wyciagac pokolei podlaczone cewki i teraz sedno pytania.
Trzymajac wyciagnieta ta cewke, ktorej wypiecie najbardziej wplywalo na prace silnika, nic sie nie dzieje. Gdy wyciagam pozostale, to iskra wali po tej srubie, ktora, przykreca sie cewke do glowicy. Wiem, ze prad szuka najkrotszej drogi ale bicie na ta srube, chyba nie jest normalne ? Zalaczylem zdjecie takiej samej cewki.

Pozdrawiam
Pawel