Plan budowy elektrowni wodno i słonecznej

Znalezione w internecie.
Optymalizacja ustawień panelu fotowoltaicznego amorficznego w Katowicach
Przeprowadzone obliczenia dowiodły, że koncepcja zróżnicowanego ustawienia paneli PV wykonanych z krzemu amorficznego jest optymalna przy kątach: 19o, 48o i 73o w skali roku.

https://www.cire.pl/pokaz-pdf-%252Fpliki%252F2%252F2019%252Fbzowski1.pdf

Podłączałeś do tego Orvaldi panele? Jak się sprawują i w jakiej konfiguracji?

Jeszcze nie bo nie kupiłem. Wzieło mnie teraz za restaurowanie motorków ale tak do 2 mce mi to przejdzie. Jak je odrestauruję. Ale także będą po trzy panele szeregowo. Teraz lato także prądu sporo, sporo. Działa to wszystko super . Na pewno pójdę w alternatywne źródła energii takie bardzo alternatywne. Muszę parę rzeczy zbudować.

Witam , Bardzo długo nic nie ulepszałem w moim off-ie . Wszystko działa super. Uzbroiłem drugi tracker w panele C- sun 305 wat . Bezpośrednio od importera z chin, Jelenia Góra - polecam. Koszt 440 zł brutto szt . Jeszcze nie testowałem, muszę to pospinać. Silników obrotów chyba nie założę szybko. Nie będzie chwilowo obrotów na tym jednym trackerze. Bo sprzedałem tokarkę i dopóki nie kupię nowszej tokarki. Nie dorobię osiek pod zębatki . Zastanawiam się czy jeszcze nie kupić z 12 szt ot tak na zapas . Jeszcze przerabiam odciągi pod trackerami na wypadek apokalipsy . Chciałbym jeszcze założyć niebawem wiatraczek na dach . Chciałem robić maszt ale odwidziało mi się chociaż fundament zrobiłem . Myślę o takim wynalazku z śmigłami max 1,5 metra czyli o mocy ok 1KW znamionowej . Żeby nie łamało głupkowatych przepisów. Nie wiem czy jest to warte kupienia . Czy jakiś sąsiad nie oberwie odłamkiem śmigła, he, he . Czy to wytrzyma warunki atmosferyczne ?? . Do tego w planach mam ulepszenie w rozdzielni . Jak ten wiatrak założę to potem zabieram się za budowę perpetuum mobile . Kolejność musi być, przyrost mocy także .

Moja instalacja fotowoltaiczna off grid . Tracker . Grzanie wody fotowoltaika . Część trzecia .

https://www.youtube.com/watch?v=aoVgswHAM9U

Fajna instalacja off gridowa. Wielki szacunek za zapał i tak wielką modernizację instalacji.
Mam tylko jedno pytanie, jak dobrze wyczytałem, to masz zamontowane w takiej kolejności układy:
panele PV - Regulator MPPT - bateria kondensacyjna - akumulatory, następnie z akumulatorów - bateria kondensacyjna - inventer ?
Czy masz bezpośrednio panele PV do inventera również podpięte?

Jak zachowuje się tracker po roku czasu? Czy nie straszne mu były wichury?

Pod wiatrak 1KW wystarczy używany maszt oświetleniowy. Ofert w internecie jest sporo. Komplet z fundamentem i masz sprawę załatwioną.

Jest to zrobione następująco na zasilaniu - Inwerter , kondensatory , dławik od zasilania inwertera. Potem są podpięte wyjścia dławików zasilających z wyjść mppt . Akumulatory są ładowane przez diody vischay 60epu. Pięć równolegle . A jeżeli dochodzi do pobierania prądu z akumulatorów. To płynie przez diody i termik w drugą stronę. Diody blokujące termik także muszą być ponieważ przy ładowaniu prąd płynał by przez termik powodując jego wyzwalanie. Jeżeli przekroczysz zakres rozładowania. To wyłączy się wszystko od strony 230 volt na 2 min aż termik ostygnie . Mam ustawione na max 20 A dobierania z akumulatorów . Wtedy wiesz że przesadziłeś i musisz wyłączyć to co włączyłeś. Jest to dobre , przy gotowaniu i dogrzewaniu warsztatu farelkami . Z trackerem nie ma problemu. Jedna sekcja pracuje na mppt w inwerterze . Jest to lipa , ten mppt jest wolny . No i dzieje się to co sądziłem że będzie się działo. Nie jest to uciążliwe ponieważ trzy sekcje są na victronach. Ale normalnie każde włączenie jakiegoś większego odbiornika powodowało by brak zasilania z paneli i pełen pobór a akumulatorów aż procesor tego mppt przemyśli sprawę .... Co do dalszej rozbudowy. Teraz w planach mam perpetum na prądnicy wolnoobrotowej 11-15 Kw. W listopadzie chciałbym to przetestować. Muszę sprawdzić czy to działa. Bo według mojej logiki i analizy to ruszy jak będzie odpowiednio zrobione . Bełkotu o zachowaniach energii mnie nie interesuje . A jak to nie zadziała to wtedy wiosną na dach domu dam tyle paneli ile się da plus wiatrak . Pod ogrzewanie domu.

Możesz napisać jakiej mocy masz silniki w motoreduktorach.

Ok 200 wat .

Dziekuje za za szybka odpowiedż myślałem że 200 W będzie za mało ale jak tak to biorę się za zakupy.

olo20001 wrote:

myślałem że 200 W będzie za mało

Tam jest bardzo duży motoreduktor, jakby się uprzeć to i silnik 30W wystarczy.

Tego właśnie nie wziołem pod uwagę, a poza tym nie wiem jeszcze jakie siły są potrzebne wydawało mi się że do obrotu potrzebna jest większa moc niż do poziomowania.

Jak już przy siłach jesteśmy...
Jak wyjąć ogniwa 740Ah ze skrzyni baterii? Można za końcówki +/- czy trzeba od spodu?

Linka z oczkiem na + i - i prosto do góry , jak się by udało to najlepiej najpierw te przekładki karbowane wyjąć . Od spodu TZN?

Dodano po 1 [minuty]:

https://otitu.pl/product-pol-63-Oczko-metalowe-M10x28-mm.html

Od spodu czyli za dno obudowy ogniwa - tylko tam nie ma jak podejść...

Ma ktoś może zwymiarowany tracker było by może trochę łatwiej.

Witam. W końcu mam gotową moją zabawkę wolnoobrotową. Jeszcze muszę zajechać i kupić koło pasowe o średnicy 50cm . Stosunek przekładni 1:9,5. 2850-300 obr/min. No i się zobaczy co jest prawdą.

@jaskiniowiex

Tak z ciekawości pokaż tabliczkę znamionową.

Koło pasowe można samemu wytoczyć, oczywiście jak ma się materiał.

Kolor ładny, antykorozyjny
Ciekaw jestem efektów - oby nie tylko światło-dźwięk.

Robiona z silnika 11 Kw . Ma 3Kw/300 obr . Działa wystarczy ręką poruszać wałem i już żarówka świeci. Nie ma sensu toczyć koła, już mam zarezerwowane. W pracy już ponad 100 osób zrobiło zakłady bukmacherski e he, he. Na wody ogniste. Co do reszty się nie wypowiadam . Wiadomo że chodzi o to https://youtu.be/g_Z1S_1GlxA Do napędu wykorzystali silnik synchroniczny wysokoobrotowy żeby uzyskać odpowiednie obroty znamionowe na prądnicy. Wiadomo że chodzi o to żeby uzyskać jak największy stosunek przekładni. Logiczne jest że do napędu wystarczy malutki silnik i niewiele prądu. Właściwie moc silnika zależy od stosunku przekładni. A moc wyjściowa prądnicy nie zależy od obrotów tylko od siły przykładanej do wału która jest uzyskana na potężnej przekładni. A co do wzorów z fizyki mam głęboko gdzieś. Myśle że w następnym tygodniu to odpalę i się zobaczy.

jaskiniowiex wrote:

. A co do wzorów z fizyki mam głęboko gdzieś.

Błąd, co to w ogóle jest za wynalazek? Zróbepiej z tego wiatrak a nie jakieś dziadostwo.

Te wzory fizyczne to zakała.

JESIOTR1 wrote:

Te wzory fizyczne to zakała.

Przypomniałem sobie fajne ruskie opowiadanie SF o facecie co zrobił plazmę w kominie. Naukowiec który do niego przyjechał stwierdził, że rzeczywiście chłopowi to się udało. Po zbadaniu sprawy okazało sie, że wiara jest silniejsza od fizyki. Ów chłop miał jej tyle, że np. prąd dla domu wytwarzał z podkowy podgrzewanej poświęconą gromnicą. Zasada działania tego ustrojstwa opierała się na wynalazku średniowiecznego geniusza a'la Tesla. Wystarczy wierzyć, że coś zadziała i wtedy z pewnoscią zadziała więc nie siej defetyzmu Jak widać na załączonym filmie Turkom działa

Cały czas ludzie są karmieni kłamstwami i uważają je za prawdziwe i godne. Taki system. Ciekawi mnie to na tyle że postanowiłem to zbudować i tyle .

jaskiniowiex wrote:

Jeszcze muszę zajechać i kupić koło pasowe o średnicy 50cm . Stosunek przekładni 1:9,5. 2850-300 obr/min

Koło pasowe 50 cm nie zapewni przełożenia 1 : 9,5 przy mocy 3 kW , a nawet mocy 0,3 kW. 50 cm ÷ 5 cm dużo i długo - nie pociągnie.
Jest warunek dla przekładni pasowej jakie moce może przenosić przekładnia przy jednostopniowym przełożeniu - tabela w Poradniku Mechanika tom II.
Turki mają dobrze zbudowaną przekładnię i ich trzy stopnie zapewniają sztywne przełożenie mechaniczne do napędu ustrojstwa.
Obroty 2850-300 obr/min to nie wszystko - trzeba znać ilość par biegunów w silniku asynchronicznym i w prądnicy synchronicznej - to decyduje o częstotliwości Hz tych maszyn elektrycznych w sprzężeniu na sztywno - bez poślizgu mechanicznego.
Jest jeszcze drugi poślizg elektromechaniczny taki jak w każdym silniku asynchronicznym.
W pracy odwróconej gdy prądnica jest źródłem prądu to poślizg będzie musiał być dodatni - częstotliwość prądnicy musi być większa od częstotliwości silnika w tym układzie.
Dwa sprzężenia mechaniczne i elektromechaniczne z poślizgiem dodatnim w trójfazowych maszynach dla danego obciążenia zapewnią stałą pracę w rezonansie w pewnych granicach.
Sterowanie poślizgiem jest możliwe ale najpierw trzeba trafić doświadczalnie i po omacku.
Moc czynna wytworzona w takim układzie będzie wypadkową mocy obciążonego źródła prądu (prądnicy) i napędu (silnika), wypadkową współczynników mocy, cos ⁡ φ (ilorazów mocy czynnej i pozornej):
Odbiorniki prądu przemiennego pobierają ze źródła moc pozorną S , a oddają na zewnątrz moc czynną P w postaci energii cieplnej lub mechanicznej (wykonanej pracy).
Jeżeli silnik pobierze z prądnicy energię elektryczną to w postaci mechanicznej odda jej mniej do napędu tej samej prądnicy.

Moje wolnoobrotowe.
Powodzenia - czekam na wynik eksperymentu.

Masz racje. Tak eksperyment . Przekładnia dwustopniowa, ale do eksperymentu nie wiem czy ma sens . Interesują mnie pomiary i przeliczenie mocy pobieranej przez silnik ws moc oddawana pod obciążeniem przez prądnicę. Silnik puszczę z sieci . W tym jest więcej kruczków, ale na razie do pominięcia.

jaskiniowiex wrote:

przeliczenie mocy pobieranej przez silnik

Ten silnik (mały) po wejściu na obroty ponad asynchroniczne też staje się prądnicą asynchroniczną i może rozpocząć pracę jako wpięty na sztywno do wydzielonej sieci (tej dużej) prądnicy.
Migotanie częstotliwości w sieciach wydzielonych jest częstym zjawiskiem.

jaskiniowiex wrote:

Stosunek przekładni 1:9,5. 2850-300 obr/min.

2850 => jedna para biegunów (dwa bieguny)
300 obr/min => dziesięć par biegunów (dwadzieścia biegunów) to wymaga 60 żłobków - tylko raz widziałem taki stojan i wykonywałem 20 biegunów w 54 żłobkach

Wiem co sugerujesz . Nie rozbierałem tej prądnicy, taką zamówiłem . I jak na razie mam nadzieję że taka jest . Robiąc prądnice na pewno swoje wiesz. Ale lepiej nic nie pisz . Już i tak nic mi nie brakuje . Tylko dotoczenie otworu koła pod wał prądnicy na 42 mm . No i pospawanie konstrukcji z ceowników . Żeby to sensownie zmontować. Silnik do testu dam 2,2 Kw 2860 - bo taki miałem. Ciekawi mnie pobór prądu silnika na biegu jałowym. Pod obciążeniem prądnicą ale bez obciążania prądnicy. Oraz obciążenie prądnicy na wszystkich fazach i jak zmieni się wtedy prąd silnika . To jest właściwie kluczowe. Jak na logikę będzie się zmieniał w takim stosunku jaki będzie miała przekładnia , lekko pomniejszony o straty prądnicy . Czyli 9,5 razy będzie większy od prądu silnika napędowego. Widzisz tak to działa na 100 wat żarówce kręcąc ręką . https://youtu.be/TlMliEfTTtk. .. Już ten temat 2 lata grał mi na nerwach teraz to już nic mnie powstrzyma. Nawet sam Rockefeler .

jaskiniowiex wrote:

Silnik do testu dam 2,2 Kw 2860 - bo taki miałem.

Nie sprzeciwiam się, rób jak uważasz. Kontroluj aby tylko silnik 2,2kW nie przekroczył prądów znamionowych bo go spalisz. Kontroluj też jego temperaturę.
Jeszcze jedno, mierz moc pobraną przez silnik i moc oddaną przez prądnicę, policz sprawność tego. Czyli ile straciłeś na przełożeniu, na samej sprawności prądnicy i silnika, na oporach toczenia łożysk.....Jeśli miało by to prawo działać, to nie powstawały by kolejne elektrownie. Eksperyment garażowy możesz zrobić, nikt Ci nie zabroni. Podziel się tylko dla ciekawości wynikiem, nawet tym negatywnym. Z resztą inny nie wyjdzie....