Witam.
Zwracam się z prośbą do forumowiczów doświadczonych w technice lampowej w sprawie pomocy w naprawie OR Boston.
Moje doświadczenie w naprawach urządzeń lampowych jest znikome (chociaż dobrze sobie radzę w naprawach sprzętów tranzystorowych, czyli bardziej współczesnych). Naprawiałem już (z dużą pomocą forumowiczów z Elektrody) OR Bolero dosyć skutecznie, chociaż poległem przy odbudowie głowicy ukf - mój temat jest na Retro.
Do rzeczy, rozpocząłem prace w przywróceniu do życia tegoż odbiornika. Gruntowne czyszczenie elementów, przełącznika zakresów, podstawek lamp itp.
Sprawdzenie napięć, mostka selenowego, sprawdzenie kondensatorów filtrujących, transformatora zasilającego, głośnikowego i głośnika (na przejścia, ciągłość uzwojeń), sprawdzenie i przeczyszczenie potencjometrów. Pierwsze uruchomienie i ... porażka. Wszystkie lampy się ładnie żarzą, żarówki świecą jednostajnym światłem, magiczne oczko świeci bardzo ładnie, po nagrzaniu z głośnika zaczyna wydobywać się narastające i bardzo głośne buczenie z głośnika, brak reakcji na potencjometr. Wyłączyłem szybko radio. Kolejne oględziny zmusiły mnie do wymiany pięciu kondensatorów papierowych i jednego elektrolita. Część kondensatorów papierowych się rozlatywała w rękach i co dziwne miała dwu lub trzykrotnie zawyżoną pojemność przy pomiarze tak jak i elektrolit (miernik DT 9205A). Ponowne uruchomienie i to samo
Załączam schemat, gdzie zaznaczone są wymienione kondensatory i podane zmierzone napięcia. Napięcia mierzyłem na DC względem masy chasis, oprócz napięcia zmiennego z trafo i napięcia żarzenia. Napięcia mierzone z włożoną lampą EL 84, napięcia w nawiasach z wyjętą lampą EL 84. Wszystkie napięcia były mierzone z odpiętym trafo głośnikowym i głośnikiem, żeby go nie spalić. Na schemacie zaznaczyłem też uwagi odnośnie wartości kondensatorów jakie były oryginalnie wstawione, oraz uwagę odnośnie podłączenia biegunowości elektrolita, który jest na odwrót podpięty na schemacie i w układzie.
Pierwsze co mi się nasuwa to uszkodzona lampa EL 84. Na razie niemam nic na podmianę. Proszę o wyrozumiałość i czekam niecierpliwie na rady. Pozdrawiam Grzegorz.
Zwracam się z prośbą do forumowiczów doświadczonych w technice lampowej w sprawie pomocy w naprawie OR Boston.
Moje doświadczenie w naprawach urządzeń lampowych jest znikome (chociaż dobrze sobie radzę w naprawach sprzętów tranzystorowych, czyli bardziej współczesnych). Naprawiałem już (z dużą pomocą forumowiczów z Elektrody) OR Bolero dosyć skutecznie, chociaż poległem przy odbudowie głowicy ukf - mój temat jest na Retro.
Do rzeczy, rozpocząłem prace w przywróceniu do życia tegoż odbiornika. Gruntowne czyszczenie elementów, przełącznika zakresów, podstawek lamp itp.
Sprawdzenie napięć, mostka selenowego, sprawdzenie kondensatorów filtrujących, transformatora zasilającego, głośnikowego i głośnika (na przejścia, ciągłość uzwojeń), sprawdzenie i przeczyszczenie potencjometrów. Pierwsze uruchomienie i ... porażka. Wszystkie lampy się ładnie żarzą, żarówki świecą jednostajnym światłem, magiczne oczko świeci bardzo ładnie, po nagrzaniu z głośnika zaczyna wydobywać się narastające i bardzo głośne buczenie z głośnika, brak reakcji na potencjometr. Wyłączyłem szybko radio. Kolejne oględziny zmusiły mnie do wymiany pięciu kondensatorów papierowych i jednego elektrolita. Część kondensatorów papierowych się rozlatywała w rękach i co dziwne miała dwu lub trzykrotnie zawyżoną pojemność przy pomiarze tak jak i elektrolit (miernik DT 9205A). Ponowne uruchomienie i to samo

Załączam schemat, gdzie zaznaczone są wymienione kondensatory i podane zmierzone napięcia. Napięcia mierzyłem na DC względem masy chasis, oprócz napięcia zmiennego z trafo i napięcia żarzenia. Napięcia mierzone z włożoną lampą EL 84, napięcia w nawiasach z wyjętą lampą EL 84. Wszystkie napięcia były mierzone z odpiętym trafo głośnikowym i głośnikiem, żeby go nie spalić. Na schemacie zaznaczyłem też uwagi odnośnie wartości kondensatorów jakie były oryginalnie wstawione, oraz uwagę odnośnie podłączenia biegunowości elektrolita, który jest na odwrót podpięty na schemacie i w układzie.
Pierwsze co mi się nasuwa to uszkodzona lampa EL 84. Na razie niemam nic na podmianę. Proszę o wyrozumiałość i czekam niecierpliwie na rady. Pozdrawiam Grzegorz.
