Witam. Mam pytanie, rok temu kupiłem iphone 6 plus 64gb i jakiś czas temu wyświetla zaczą szaleć(włączały się zeczy chodzisz nie dotykałem ekranu) i dotyk nie reagował. Na początku wystarczyło docisnac ekran i wtedy wszystko działało. Ale teraz w ogóle nie działa dotyk i dociskanie nie pomaga, i tu się rodzi moje pytanie czy wystarczy wymienić ekran na nowy i wszystko będzie działać czy trzeba zrobić coś więcej lub czy to się w ogóle opłaca naprawiać? Z góry dziękuję
Zanieś do innego serwisu jeżeli usterka powstała samoistnie i nie było ingerencji niekompetentnych osób trzecich w płyte główna to pewnie poleciał któryś z kontrolerów dotyku (jeśli to rzeczywscie nie wina lcd),a jak masz jeszcze gwarancje to go oddaj.
2000pln to zdecydowanie za dużo według mnie.
EDIT@
Czytałem ostatno gdzieś artykuł że ludzie masowo zgłaszają podobną usterkę w USA i jeden z serwisów bodajże ifixit stwierdził że to przez wadliwą konstrukcje.
Ile w tym jest prawdy nie wiem ale tak jak pisałem jesli telefon jest na gwarancji to warto z niej skorzystać.
Wada fabryczna iPhone'a 6/6PLUS. Kontroler odpowiadający za dotyk odlutowuje się po jakimś czasie, dotknie to każde urządzenie kwestia czasu i tego w jaki sposób było eksploatowane. Wada została zniwelowana od iPhona 6S.
Dodano po 2 [minuty]:
Jeżeli telefon jest jeszcze na gwarancji jest mała szansa, że producent zgodzi się na wymianę urządzenia. Musisz dobrze zaargumentować tą wadę. W USA Apple zaczyna powoli uznawać tą usterkę i są już osoby, którym wymieniono telefony na nowe w ramach gwarancji.
Możesz wymienić śmiało w ispocie, ja 2 sztuki po gwarancji zaniosłem do nich i powiedzieli, że nawet po gwarancji wymieniają, taki był oficjalny komunikat apple, podobno. W każdym razie, wymienili na refabrykowane, ale nowe:)
nie działający dotyk w 6plus nazwano TOUCH DIESISE. Na skutek używania słuchawki, wygina się obudowa /zawija się o kilka mm do wewnątrz -w przeciwną stronę od ekranu/ np. przez noszenie w kieszeni. To wystarczy by popękały połączenia 2 układów elektronicznych, przypadkiem odpowiadających za funkcję dotyku.
Prawdą jest, że Apple wymienia takie telefony, ale musisz mieć ważną gwarancję terytorialną. Najlepiej dzwonić do oficjalnego serwisu appla w Polsce i dopytać. Tam można otrzymać informację, czy telefon podlega programowi wymiany.
Naprawa telefonów w serwisach appala w USA wiąże się z opłatą w okolicy 250-350 dolarów /czyli więcej niż warty jest używany telefon/ . Nie wiem jak wygląda to u nas.
W poza sieciowymi serwisami, zajmującymi się applem naprawa wiąże się ze sporym ryzykiem. Naprawa nie wiem ile kosztuje /ale wymiana ekranu to ponad 650 / ale tanio nie będzie. Do tego trzeba dodać, że większość serwisów z góry informuje, że może się nie udać naprawa i zrobią to wyłącznie ze zrezygnowaniem z późniejszej odpowiedzialności.
Niestety wiąże się to z tym, że wymaga wylutowania wadliwych elementów i przylutowania nowych, tzw. REBALLING. Serwisanci często nie mają doświadczenia w takich pracach i przepalają procesor, który znajduje się zaraz po przeciwnej stronie płyty. Stąd "klauzula odstąpienia od odpowiedzialności". Nie dajcie się nabrać amatorom i partaczom.
W sklepach internetowych obie kości elektroniczne można kupić za ok 15 dolarów w Chinach, ok 25-30 w USA. Reszta to interes. Im więcej ktoś żąda za naprawę, tym bardziej prawdopodobne, że nie potrafi tego zrobić dobbrze. Sama wymiana trwa ok 20-30 min. Ileż to może kosztować??? Dodam, że profesjonalna naprawa zabezpiecza przez kolejnym przypadkiem pękania układów.
Warto się więc zastanowić przez oddaniem telefonu komukolwiek z 2000 zł
Dodano po 4 [minuty]:
PS, refabrykowane apple, o których pisze rudy178 nie są nowe tylko REFURBISHT - ODNOWIONE. Ktoś oddaje telefon na gwarancji do naprawy, wtedy dostaje nowy, z folią na pudełku. Te z programów wymiany to naprawione w oficjalnych serwisach appla i skierowane do dalszej dystrybucji lub sprzedawane jako "po naprawie" tzw. refurbisht.
Im więcej ktoś żąda za naprawę, tym bardziej prawdopodobne, że nie potrafi tego zrobić dobbrze. Sama wymiana trwa ok 20-30 min. Ileż to może kosztować??? Dodam, że profesjonalna naprawa zabezpiecza przez kolejnym przypadkiem pękania układów.
Warto się więc zastanowić przez oddaniem telefonu komukolwiek z 2000 zł
Intrygujace
Po moim popudractwie wychodzi tak
Hmm ile może kosztowac?
Mikroskop z oswietleniem 5 tys brutto
Stacja lutownicza 2 tys brutto
Podgrzewacz 580 zl brutto
Stacja Hot-Air 1089 zl brutto
Zasilacz serwisowy 2.7 tys brutto
Pomniejsze rzeczy jak topniki, sitka, pasty etc wyjdzie lekko ponad 1 tys zl
Doświadczenie - bezcenne
no, ładnie wyczyszczone pady. Od razu widać, że gość zna się na rzeczy.
PS, co to za wyraz "popudractwo" ? Mam nadzieję, że naprawiasz płyty lepiej niż piszesz /tak żartem pisząc /
Dodano po 8 [minuty]:
a co do kosztów...
mikroskop, wystarczy taki za 1500 nawet w Polsce,
stacja lutownicza hakko za 1300
podgrzewacz nie potrzebny,
hot ait - tu się zgadzam, choć taki za 200 też da radę z tak małymi elementami
zasilacz serwisowy... dobrze mieć ale znam takich co nie używają i pracują
topniki siatka i pasty, co najwyżej 300. Nie trzeba używać od razu amtecha za 350 by dobrze polutować taką płytę.
... i już z ponad 10 tyś. robi się 3-4 tyś. i też da się zrobić w nie gorszych warunkach... reszta to...
zawsze można kupić automat nakładający i piec do wygrzewania metodą rozpływową za 350 tyś. Też można.
efekt jednak... taki sam.
pozdrawiam
PS, twoja strona, na którą się podajesz - iFixthis.pl ... coś nie działa
nie umniejszają Twoim umiejętnościom ani nie kwestionując Twojej pracy, uważam jednak, że na poziomie naprawiania płyt appla nie jest niezbędny drogi i wyszukany sprzęt. Nie znaczy to także, że nie można takiego stosować... jeśli kogoś stać i ma taką fantazję mieć i używać "mercedesa" - wolny kraj i jak kto chce i lubi. Nie mnie to oceniać. Ten mały off topic /kończąc go już jednak/ tyczy się wyłącznie tego, czy za wymianę kości odpowiedzialnych za funkcję dotyku policzysz sobie 2000 tyś + praca, koszty itd... ???
Nie mam misji zwalczania hochsztaplerów ani konowałów, którzy zamiast diagnostyki od razu wymieniają "IC" sprawdzając potem czy przeszczep rozwiązał zagadkę. Nawet mało mnie to obchodzi...
Jednak, czy odważysz się napisać ile w Twoim warsztacie trzeba zapłacić za taką usterkę w 6plus?
ciekawy jestem kiedy zamortyzowałby Ci się wydatek na "tego mercedesa" naprawiając płyty appla /chyba, że samemu robi się refurbisht dla appla - wtedy, można to zrozumieć.
Wymiana kontrolera dotyku to tak mniej więcej koszt ok 350zł, widziałem wyliczenia jakiegoś serwisu. Sam się zajmuję naprawą sprzętu apple'a. Czasem jest tak że wymienisz kontroler dotyku a dotyk nadal wariuje i to nie przez układ a inne rzeczy i wtedy trzeba robić całą diagnostykę płyty i cena rośnie. Dla osób co mają sprzęt i to robią codziennie to jest jedna z najprostszych napraw. Niestety nikt Ci tanio nie zrobi bo jak inny pisali ingerencja w płytę wymaga sprzętu doświadczenia i w Polsce bardzo mało osób to robi.
ja nie mogę... uderz w stół a nożyczki się odezwą...
czyli jesteś kolejnym tym, który najpierw obcina nogę a później sprawdza czy ból w dużym palcu minął A jak przepalisz klientowi pady pod kontrolerem, a okaże się, że to filtr przy konektorze padł, to tłumaczysz mu, że musi zapłacić 350 + za wymianę filtra ??? czy wymiana kości idzie w twój koszt i na twój koszt??? czy oddajesz telefon mówiąc, że nie da się naprawić, bo coś tam... ???
Ciekawe jak to jest rozwiązane??? (bo u specjalistów może być różnie...)
PS, kiedyś do jednego z serwisów komputerowych oddałem płytę z mojego laptopa hp do reballingu... Człowiek powiedział, że może się nie udać i stracę płytę... Wtedy nie zwróciłem na to uwagi. Oczywiście płyta padła, ja kupiłem /jak jakiś osioł/ nową płytę... która zresztą działa do dzisiaj. Starą sobie zostawiłem, z obietnicą, że kiedyś, kiedy będę miał czas nauczę się lutować i sam to sprawdzę co się tam wtedy stało. Jakiś czas temu odnalazłem tę płytę... Zgadnijcie, jaka była moja reakcja kiedy zobaczyłem zawodowy reballing układu grafiki z perspektywy kogoś, kto sam nauczył się wymieniać układy na płytach???
...i tu słowo do Kamilkurde - zamknij ten temat, bo poszedł za mocno w offtopic (mija się z tematem, gdyby ktoś nie zrozumiał).
a odpowiadając na zadane przez Ciebie pytanie w listopadzie - czy wystarczy zmienić ekran, odpowiadam że nie. Wymiana ekranu nic nie pomoże. Trzeba wymienić dwa układy, montowane w miejscach U2401 i/lub U2402 /. Stawiam na ten drugi ale czasem bywają wyjątki/. Dobrze byłoby także wzmocnić to miejsce przed kolejnym wygięciem, ale to już inna historia.
Dodam, że koszt części, jest na początku tematu, robociznę /lub fatygę-jak kto woli/ każdy wycenia indywidualnie. Mam nadzieję, że z tymi wiadomościami nie dasz się oszukać i za rozsądną cenę /co nie znaczy, że tanio, bo to naprawdę nie jest proste/ naprawisz telefon, który przecież nie był tani.