Dobry wieczór.
Panowie tragedia. Pralka zgasła, sprawdzam po kolei zasilanie, dochodzę do modułu i widzę podejrzany mały rezystor, wylutowuję, widzę czarną kropkę na czarnym pasku, mierzę wskazuje mi miernik chyba 0,4MΩ i w tym momencie pstryk spod przewodów miernika i rezystor wpadł do syfonu, obudowanego ceramiką....
Jestem prawie pewny, że rezystor był spalony. Kolory pasków na nim:
Srebrny, czerwony, czarny, złoty - co by oznaczało, że miał 82OΩ, patrząc po rozmiarach miał maks. 0,5W. Ale chciałem zapytać, czy ktoś może wie, jaki powinien być ten rezystor? Zamieszczam zdjęcie płytki, poszukiwany R1, obok warystora.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Panowie tragedia. Pralka zgasła, sprawdzam po kolei zasilanie, dochodzę do modułu i widzę podejrzany mały rezystor, wylutowuję, widzę czarną kropkę na czarnym pasku, mierzę wskazuje mi miernik chyba 0,4MΩ i w tym momencie pstryk spod przewodów miernika i rezystor wpadł do syfonu, obudowanego ceramiką....
Jestem prawie pewny, że rezystor był spalony. Kolory pasków na nim:
Srebrny, czerwony, czarny, złoty - co by oznaczało, że miał 82OΩ, patrząc po rozmiarach miał maks. 0,5W. Ale chciałem zapytać, czy ktoś może wie, jaki powinien być ten rezystor? Zamieszczam zdjęcie płytki, poszukiwany R1, obok warystora.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam