Mam grzejnik w bloku na osiedlu Ursynow, Warszawa.
Pietro 9te
W jednym pokoju grzejnik grzeje bez problemu. Natomiast w drugim (oba pokoje na osobnym pionie)...
Jak odkrece doplyw to nic...
Jak odpowietrze, tak ze leci woda i slychac "syczenie" z woda... odpowietrzam 30 minut... godzine...
Nastepnie patrze, rura od odplywu jest ciepla, zaraz przy kaloryferze.
Wiec wlaczam doplyw (zasilanie).
Czekam z pol godziny do godziny.
Kaloryfer zamiast sie ogrzac... to rurka od odplywu robi sie zimna.
Kaloryfer caly sie z powrotem ochladza
Ewentualnie az do doplywu sie wszystko ochladza...
Co do rur przy scianie z pionu, to prawidlowo chyba, odplywu rura jest chlodna/letnia, doplywu jest ciepla.
Co tu jest grane?
Pietro 9te
W jednym pokoju grzejnik grzeje bez problemu. Natomiast w drugim (oba pokoje na osobnym pionie)...
Jak odkrece doplyw to nic...
Jak odpowietrze, tak ze leci woda i slychac "syczenie" z woda... odpowietrzam 30 minut... godzine...
Nastepnie patrze, rura od odplywu jest ciepla, zaraz przy kaloryferze.
Wiec wlaczam doplyw (zasilanie).
Czekam z pol godziny do godziny.
Kaloryfer zamiast sie ogrzac... to rurka od odplywu robi sie zimna.
Kaloryfer caly sie z powrotem ochladza

Ewentualnie az do doplywu sie wszystko ochladza...
Co do rur przy scianie z pionu, to prawidlowo chyba, odplywu rura jest chlodna/letnia, doplywu jest ciepla.
Co tu jest grane?