Cześć
Potrzebuję dociec co jest nie tak ponieważ za długo nagrzewa mi się sonda lambda jednoprzewodowa by w końcu chodziła w pełnym zakresie 0,2-0,9V. Niedawno było dobrze - szybciej podejmowała pracę w pełnym zakresie 0,2-0,9V. Mam na stałe zamontowany i podłączony pod sondę lambdę miernik diodowy 0-1V wiec zawsze widze jak to pracuje.
Do rzeczy;
Temperatura otoczenia 0-5C
Odpalam zimny silnik, równo chodzi na ssaniu, miernik pokazuje 1V, po 1 minucie ruszam z miejsca i już jadę cały czas. Po 3 minutach od odpalenia napięcia zaczyna skakać 0,8-1V. Jadę dalej, mija 5 minuta napięcie 0,6-0,9 do 1V nawet. Jadę dalej, mija 8 minuta, temperatura płynu chłodzącego jest już na 82C, napięcie 0,5-0,9V. W końcu po 15 minutach dojeżdzam do pracy, wolne obroty, napięcie oscyluje 0,45-1V.
I teraz tak, jeśli nadal będę go nagrzewał to w końcu zacznie pracować 0,2-0,9V czyli tak jak powinno być. Widzę że voltomierz bardzo niechętnie "przesuwa się" w stronę ubogiej. Ale z upływem czasu jednak się przesuwa.
Wczoraj wymieniłem sondę na nówkę oryginał BOSCHA. I nadal jest tak samo
Oczywiście widzę że nowa sonda jest czulsza , mniej ospała ale nadal mija zbyt długi czas by zaczęła pracować w zakresie 0,2V-0,9V.
Na benzynie i na LPG jest identycznie. Nie ma znaczenia rodzaj paliwa, tak samo się sonda zachowuje. Skoro na LPG jest tak samo to automatycznie wykluczam awarie czujnika temp. płynu silnika. LPG to bingo M prosty sterownik.
Moje pytania:
Czy zapchany filtr powietrza silnika może powodować takie wskazania sondy ?
Czy nieszczelny dolot może powodować takie wskazania sondy ? (wolne obroty są ok)
Czy nieszczelny wydech, zwłaszcza przed sondą może powodować takie wskazania sondy ? Mam trochę nieszczelny wydech od tylnym siedzeniem.
Czy powodem moze być słaba masa sondy ?
Sonda jest wkręcona w kolektor wydechowy, wiec ma blisko do silnika.
Bardzo proszę o pomoc, bo juz nie wiem co dalej robić. Auto jest w super stanie, kompresja bardzo dobra równa, szkoda golfika bo to rodzynek dobrze zachowany i chce jeszcze trochę pojeździć. Przebieg 240tys km.
Filtr powietrza ma 1,5 roku, jazda miejska - Wrocław
Świece mają około 15 tys km przejechane.
Potrzebuję dociec co jest nie tak ponieważ za długo nagrzewa mi się sonda lambda jednoprzewodowa by w końcu chodziła w pełnym zakresie 0,2-0,9V. Niedawno było dobrze - szybciej podejmowała pracę w pełnym zakresie 0,2-0,9V. Mam na stałe zamontowany i podłączony pod sondę lambdę miernik diodowy 0-1V wiec zawsze widze jak to pracuje.
Do rzeczy;
Temperatura otoczenia 0-5C
Odpalam zimny silnik, równo chodzi na ssaniu, miernik pokazuje 1V, po 1 minucie ruszam z miejsca i już jadę cały czas. Po 3 minutach od odpalenia napięcia zaczyna skakać 0,8-1V. Jadę dalej, mija 5 minuta napięcie 0,6-0,9 do 1V nawet. Jadę dalej, mija 8 minuta, temperatura płynu chłodzącego jest już na 82C, napięcie 0,5-0,9V. W końcu po 15 minutach dojeżdzam do pracy, wolne obroty, napięcie oscyluje 0,45-1V.
I teraz tak, jeśli nadal będę go nagrzewał to w końcu zacznie pracować 0,2-0,9V czyli tak jak powinno być. Widzę że voltomierz bardzo niechętnie "przesuwa się" w stronę ubogiej. Ale z upływem czasu jednak się przesuwa.
Wczoraj wymieniłem sondę na nówkę oryginał BOSCHA. I nadal jest tak samo

Oczywiście widzę że nowa sonda jest czulsza , mniej ospała ale nadal mija zbyt długi czas by zaczęła pracować w zakresie 0,2V-0,9V.
Na benzynie i na LPG jest identycznie. Nie ma znaczenia rodzaj paliwa, tak samo się sonda zachowuje. Skoro na LPG jest tak samo to automatycznie wykluczam awarie czujnika temp. płynu silnika. LPG to bingo M prosty sterownik.
Moje pytania:
Czy zapchany filtr powietrza silnika może powodować takie wskazania sondy ?
Czy nieszczelny dolot może powodować takie wskazania sondy ? (wolne obroty są ok)
Czy nieszczelny wydech, zwłaszcza przed sondą może powodować takie wskazania sondy ? Mam trochę nieszczelny wydech od tylnym siedzeniem.
Czy powodem moze być słaba masa sondy ?
Sonda jest wkręcona w kolektor wydechowy, wiec ma blisko do silnika.
Bardzo proszę o pomoc, bo juz nie wiem co dalej robić. Auto jest w super stanie, kompresja bardzo dobra równa, szkoda golfika bo to rodzynek dobrze zachowany i chce jeszcze trochę pojeździć. Przebieg 240tys km.
Filtr powietrza ma 1,5 roku, jazda miejska - Wrocław
Świece mają około 15 tys km przejechane.