[Solved] Młyn kulowy - jak podłączyć silnik ze skanera??

Witam.

Mam następujący problem.

Buduję domowy młynek kulowy. Do napędzania młynka, służył mi będzie silnik, który wyciągnąłem ze skanera, mam z niego również tryby do przeniesienia napędu oraz pasek napędowy. Problem mam jednak z silnikiem... Wychodzi z niego 5 przewodów (brązowy-czarny-czerwony-zółty-czerwony).

Widać wszystko na poniższych zdjęciach





Moje pytanie brzmi - w jaki sposób podłączyć silnik bezpośrednio do prądu (zasilacza), aby pracował ciągle gdy jest podłączony?

Proszę o pomoc.


Pozdrawiam

Witam!
Silnik w skanerze to silnik KROKOWY, "sam z siebie" po podłączeniu zasilacza - nie pójdzie!
Potrzebne jest "troche" elektroniki (została w skanerze, a trzeba jeszcze dodać generator impulsów dla tej elektroniki).
Ponadto moc takiego silnika jest niewielka, Twój młyn będzie sie nadawał do niespiesznego zmielenia niewiellkiej porcji pieprzu ...

Nie da się bezpośrednio. Ten silnik potrzebuje sterownika, bo to silnik krokowy.

A czy dałoby się go jakoś uruchomić poprzez płytkę ze skanera?

Lub jak zrobić taki sterownik, a może da się coś takiego kupić?

Dodano po 10 [minuty]:

Może inaczej. Zrezygnowałbym z tego silnika, w tym wypadku mam pytanie - jaki silnik nadałby się do takiego sprzętu? Może z wiertarki, czy kątówki? Dajcie jakiś pomysł na najtańszą opcję na taki silniczek, możecie podrzucić jakieś linki z Allegro, nie znam się za bardzo na silnikach, dlatego proszę o radę. Czytałem, że taki młynek powinien się obracać jakieś 60rpm lub troszkę więcej.

Najlepiej byłoby, gdybym nie musiał stosować żadnych przekładni, a wał na którym zamontowany będzie bęben młyna był bezpośrednio zamontowany do silnika.

Znalazłem takie silniczki na Allegro, nadałby się któryś? A może macie tańsze alternatywy?

<ciach>

Moderated By dondu:

Linki do Allegro można wstawiać tylko w działach "Co kupić?" lub w wyznaczonych tematach.

3.1.18. Nie wysyłaj linków, które po pewnym czasie przestaną być aktywne. To spowoduje, że dyskusja straci jakikolwiek sens.

Najpierw ustal, jaką moc potrzebujesz: silnik ze skanera ma pojedyncze Waty, a silnik z kątówki lub wiertarki - prawie 1 kilowat!
60rpm to "wykręcisz" korbką, sprawdź, ile czasu potrzebujesz, aby tak kręcąc, Twój młyn zmielił 1 deko pieprzu (czy w ogóle coś zmieli?).

Moc = moment (w niutonometrach) x obroty (w radianach na sekundę).
Zmierz, jaka moc potrzebujesz, a potem można podyskutować o silnikach i przekładniach ...

Chciałbym aby bęben miał co najmniej z pół litra pojemności, no i aby był w stanie obracać się z zawartością o masie co najmniej 500 gram. Tak teraz pomyślałem czy nie było by najprościej po prostu kupić używaną wiertarkę z regulacją obrotów i zrobić bęben, który montuje się bezpośrednio do wiertarki tak samo tak wiertło? Wydaje mi się, że zdało by to egzamin, co myślisz?

"Kluczem" do młyna kulowego jest energia spadajacej kuli: E=M*g*h, gdzie M - masa kuli, g - przyspieszenie ziemskie, h- wysokość spadania.
Można przyjąć, że kula będzie spadać z wysokości połowy średnicy bębna, pod warunkiem, że bęben będzie się kręcił powoli.
Przy szybkich obrotach kule będą dociskane do bębna siłą odśrodkową i nie będą wcale spadały!

Sprawdź, czy kula - jakiej chcesz użyć - spadając z wysokości równej połowie średnicy bębna, jest w stanie rozkruszyć materiał, który chcesz mielić.

Bęben młyna kulowego o objętość o,5 litra to nieporozumienie, piasek będziesz gładził? Ja bym zrobił coś większego (wielkości np. wiaderka 15l), środek takich młynów jest często wyłożony gumą (przynajmniej tak zrobione widziałem) i łatwiej to wykonać przy większych gabarytach, silnik 30-50W od razu z przekładnią ślimakową do kupienia np. w Warszawie w każdą niedzielę na Wolumenie, koszt kilkadziesiąt zł z silnikiem 230V, używki z Niemiec w stanie idealnym, od razu masz kilkadziesiąt obrotów na minutę na wyjściu przekładni, potem przekładnia na pasku np. duże koło pasowe ze starej pralki PS (ze złomu) zamontowane do bębna a małe z silnika PS (lub podobne) zamontowane na wyjściu przekładni silnika. Parę kg kamyków na raz spokojnie gładzisz.

0.5l to mało. Proponuję minimum 1l czyli taka puszka na farbę. Silnik można by użyć od wycieraczek lub szyberdachu (na szrocie kupisz) ale zależy jeszcze ile chcesz mielić tego czegoś (węgla?) i ile będą ważyć kulki. Przekładnia raczej będzie nieodzowna bo silniki tak wolno się nie kręcą ale lekko można podregulować przez PWM. I lepiej to zrobić na trybach/ślimaku niż na pasku bo lubi ślizgać.

Wpisując na YT frazę "młyn kulowy" lub "ball mill" znajdziesz mnóstwo projektów łatwiejszych albo trudniejszych do wykonania - wystarczy pokonać wewnętrzne lenistwo...

Dla początkujących proponuję prostą konstrukcję Makabry203 wykonaną z elementów starej drukarki.

Do znalezienia wśród filmów na kanale: https://www.youtube.com/user/makabra203

Projekt porzucony.