Witam , na tapecie wyżej wspomniany amplituner. Trafił do mnie po przejściach u jakiegoś pseudo elektronika który oszczędzał cynę czy po prostu ją zbierał nie wiem... W 70 procentach musiałem przelutować lub miejscami przylutować wszystkie luty. Trochę to trwało ale dałem radę. Amplituner odpala i świeci się pomarańczowa dioda, przekaźniki nie starują. Wylutowałem RSN-y i zmierzyłem napięcia na tranzystorach Q701 i Q708 . Oba tranzystory są ok ale do Q701 napięcia okey, w przypadku Q708 sprawy nie mają się dobrze bo wartości są zaniżone o jeden przecinek dziesiętny. Jestem początkujący i proszę się nie śmiać jeśli jakieś głupoty robie i piszę ale poszperałem trochę w serwisówce i wydaję mi się że przed tym Q708 są diody od D701 do D704 i je należało by posprawdzać. Problem w tym że za cholerę nie mogę ich zlokalizować. Z lupą szukałem i nic . Albo muszę zmienić okulary albo w cudowny sposób wymienione diody wyparowały... Proszę o jakąkolwiek pomocy Panowie bo ręce i lutownica opadają...