Witam
Mam problem z moją ładowarką do Makity, ponieważ po włączeniu jej do sieci kompletnie nic się nie dzieje ( diody się nie palą itp ), nawet gdy akumulator jest przyłączony. Wizualnie nie widać żadnej spalenizny, ani uszkodzonych elementów.
Wstępnie sprawdziałem wartości kondensatorów i są w normie. Podobnie jest z tranzystorem głównym - MOSFET wylutowałem go sprawdziłem, i wychodzi na to że również jest sprawny. Gdzie mogę szukać przyczyny mojego problemu?
Pozdrawiam Kamil
Mam problem z moją ładowarką do Makity, ponieważ po włączeniu jej do sieci kompletnie nic się nie dzieje ( diody się nie palą itp ), nawet gdy akumulator jest przyłączony. Wizualnie nie widać żadnej spalenizny, ani uszkodzonych elementów.
Wstępnie sprawdziałem wartości kondensatorów i są w normie. Podobnie jest z tranzystorem głównym - MOSFET wylutowałem go sprawdziłem, i wychodzi na to że również jest sprawny. Gdzie mogę szukać przyczyny mojego problemu?
Pozdrawiam Kamil