Problem z podłączeniem włącznika

Witam,

Chciałem podłączyć dzisiaj włącznik podwójny Legranda z podświetleniem LED.
W puszce mam przewód zasilający z gniazda elektrycznego oraz dwa przewody (do dwóch kinkietów LED).



Przy poprzednim włączniku, miałem spięte przewody niebieskie niebieskie,
a brązowe przewody zasilające były podłączone do gniazda.
Stare gniazdo poniżej. Tam przy starym gnieździe był jeszcze łącznik z jednego "przycisku" do drugiego.

stary włącznik - link: http://bodyplanet.home.pl/elektroda/gniazdos.jpg
nowy włącznik- link: http://bodyplanet.home.pl/elektroda/gniazdol.jpg

Działało wszystko OK przy starym włączniku.

Przy nowym gnieździe podłączyłem tak samo, ale są przebicia, tzn przy wyłączonym włączniku kinkiety co kilka sekund migają.

Może ktoś doradzić jak to poprawnie podłączyć?

Tomek

Z tego co widzę to nowy włącznik potrzebuje podłączenia przewodu neutralnego.

A poza tym:

Tommy23 wrote:

W puszce mam przewód zasilający z gniazda elektrycznego oraz dwa przewody (do dwóch kinkietów LED).

Obwodów oświetlenia nie łączy się z obwodami gniazd.

Quote:

Z tego co widzę to nowy włącznik potrzebuje podłączenia przewodu neutralnego.

Możesz jaśniej? Chodzi o zerówkę? A jak nie mam, to jak się z tym uporać?

Quote:

Obwodów oświetlenia nie łączy się z obwodami gniazd.

Wiem, że się nie łączy. To wyjątkowe takie gniazdo, bo już mi się nie chciało pruć całej ściany, a gniazdo elektryczne miałem "pod ręką".

Tommy23 wrote:

Witam,





Przy nowym gnieździe podłączyłem tak samo, ale są przebicia, tzn przy wyłączonym włączniku kinkiety co kilka sekund migają.


Tomek

Co to znaczy podłączyłem tak samo ?

Tommy23 wrote:

brązowe przewody zasilające były podłączone do gniazda.
Stare gniazdo poniżej. Tam przy starym gnieździe

Tommy23 wrote:

Przy nowym gnieździe podłączyłem tak samo

Cały czas chodzi o przełączniki nazywaj rzeczy po "imieniu".

Tommy23 wrote:

To wyjątkowe takie gniazdo, bo już mi się nie chciało pruć całej ściany

Skoro Ci się nie chciało to po co robiłeś to nie jest wytłumaczenie i niema wyjątków od tego, trzeba było poszukać najbliższego punktu obwodu oświetlenia.... do tego nowa instalacja dwu przewodowa bez żyły ochronnej mało tego linka bez zaprasowanych tulejek, żyły niebieski pewnie też tylko razem skręcone i oizolowane.... ciekawe jak wygląda połączenie w owym gnieździe zasilającym... karygodne podejście do sprawy.

Tommy23 wrote:

Chciałem podłączyć dzisiaj włącznik podwójny Legranda z podświetleniem LED.

Tommy23 wrote:

Przy nowym gnieździe podłączyłem tak samo, ale są przebicia, tzn przy wyłączonym włączniku kinkiety co kilka sekund migają

A czy podświetlenie nowego przełącznika działa bez podłączonego przewodu N na przewodach brązowych jest na pewno faza czy w gnieździe "zasilającym" wszystko łączone "na pałę" podejrzewam że napięcie jest cały czas w lampach. Innym powodem problemu może być podświetlenie przełącznika.

Quote:

Co to znaczy podłączyłem tak samo ?

Tak samo tzn. kabelki niebieskie spięte razem (nie podłączone do gniazda), a brązowe
podłączone analogicznie wg. starego gniazda.

Quote:

żyły niebieski pewnie też tylko razem skręcone i oizolowane.... ciekawe jak wygląda połączenie w owym gnieździe zasilającym

A co jeszcze można zrobić z tymi żyłami niebieskimi?
W gnieździe jest jak tak, że jak mam żyłę niebieską to drugi niebieski połączony w "dziurkę obok", analogicznie brązowy - gniazdo Legrand

Quote:

A czy podświetlenie nowego przełącznika działa bez podłączonego przewodu N na przewodach brązowych jest na pewno faza czy w gnieździe "zasilającym" wszystko łączone "na pałę" podejrzewam że napięcie jest cały czas w lampach. Innym powodem problemu może być podświetlenie przełącznika.

Podświetlenie na przełącznikach działa miodzio ... tak jak mówię nie ma się o co przyczepić co do efektu, z wyjątkiem tego, że przy wyłączonym włączniku mrygają co pewien czas kinkiety. Może faktycznie powodem jest to, że ten włącznik jest z podświetleniem.

Odepnij podświetlenie i sprawdź.

Quote:

Odepnij podświetlenie i sprawdź.

A jak się odpina takie podświetlenie na przyciskach?

A nie ma do niego dostępu, drucik od żarnika nie wchodzi po zacisk?

Muszę zobaczyć, Sprawdzę później i dam znać. A jeśli przy wyłączeniu podświetlenia nie będzie przebijać, to co to oznacza?

Że ten włącznik/podświetlenie nie nadaje się do tego kinkietu lub odwrotnie kinkiet do włącznika. Albo tradycyjne żarówki do kinkietu powinny rozwiązać problem.

To są kinkiety z diodami LED i nie można tam wstawić tradycyjnych żarówek.
Coś mi się wydaje, że jak przy starym włączniku bez podświetleń to działało, to jest to problem właśnie tego podświetlenia.

Oczywiście, przy wyłączonym obwód zamyka się poprzez podświetlenie i dlatego diody mrugają. Prąd jest na tyle mały że nie świecą, a tylko mrugają. Można by próbować z podłączeniem małej mocy żarówki (np 5W/230V) równolegle do kinkietów, powinno efekt migania wyeliminować (jak jest możliwość podłączenia).

Hm, niezły pomysł aczkolwiek do tych kinkietów jest tak utrudniony dostęp (na górze jeszcze biegnie rura od klimatyzacji), że podłączenie tam żarówki jest mocno utrudnione.
Nie rozumiem tylko, czemu z włącznikiem bez podświetlenia kinkiety migają, a bez nie. Może ktoś mi to łopatologicznie wytłumaczyć?

Ponieważ obwód zamyka się przez podświetlenie (dostają potencjał N przez żarnik podświetlający)