Faktycznie znamy: Link
Przepraszam, nie wiedziałem, że istnieje taka strona i można przeczytać inne szczegóły.
Przepraszam, nie wiedziałem, że istnieje taka strona i można przeczytać inne szczegóły.
Do you prefer the English version of the page elektroda?
No, thank you Send me over thererobokop wrote:Panowie, w ciągu 3 lat, które upłynęły od momentu pomiaru, do zdarzenia, zarówno instalacja elektryczna jak i osprzęt mogły być wymienione 10 razy.
robokop wrote:15kVmaciej wrote:
No to w imię czego pracownik "złota rączka" ma być sądzony zamiast pracodawcy?robokop wrote:Panowie, w ciągu 3 lat, które upłynęły od momentu pomiaru, do zdarzenia, zarówno instalacja elektryczna jak i osprzęt mogły być wymienione 10 razy. W takich obiektach zawsze jest pan Henio, "złota rączka", który trudni się drobnymi naprawami, niezależnie czy ma do tego kwalifikacje i kompetencje,
kkas12 wrote:Ja w przeciwieństwie do wielu z Was myślę i potrafię przewidywać.
kozi966 wrote:Każda zmiana/modyfikacja/modernizacja/naprawa lub ingerencja osób trzecich w instalację elektryczną powoduje zmianę warunków jej pracy
Quote:Jak to jak?Nie wiem , jak to gniazdko przechodziło przez okresową kontrolę elektryków.
15kVmaciej wrote:Ale nawet w Polsce wydaje mi się że nikt z ulicy z darmo nie wykonuje przeróbek w państwowej szkole czyli powinien być jakiś kwit będący podstawą do zapłaty. Chyba że dyrektor płacił z własnej kieszeni. Natomiast jeśli przeróbki wykonywał pracownik tej szkoły, to pracodawca powinien go ubezpieczyć na ewentualne szkody- np że komuś obrazek na głowę spadnie czy prąd pokopie.
vodiczka wrote:Poruszałem na tym forum fakt wpisania do protokołu niewykonanych pomiarów, jak odnajdę to wkleję.
jann111 wrote:
Osobiście mam wątpliwość czy z OC można pokryć szkody w przypadku fałszerstwa lub rażącego zaniedbania.
vodiczka wrote:Zapewne ubezpieczyciel może dochodzić od sprawcy zwrotu wypłaconej kwoty, podobnie jak w przypadku prowadzenia pojazdu bez ważnego przeglądu lub w stanie wskazującym.
waski78 wrote:Z tego co doczytałem w "uzasie" to nawet nie on podłączał tylko "tolerował" napięcie na "bolcu" (tak jest w uzasie napisane). Więc wygląda na to, że pewnie dał podpis nie sprawdzając w ogóle tego gniazdka.
"Przyczyną obecności napięcia na obudowie komputera było niewłaściwe podłączenie przewodów odpływowych do gniazd w sali nr 7 przez firmę (...) w 1998 r. i tolerowanie tego stanu przez pozwanego poprzez poświadczenie nieprawdziwych okoliczności (skuteczności zerowania)."