Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert

daniosokolka 07 Dec 2016 20:34 5682 12
NDN
  • #1
    daniosokolka
    Level 8  
    Witam. Chcę odłączyć alarm Exus V10 Expert (włącznie z blokadą zapłonu) zainstalowany w aucie Nissan Almera II N16 1.5 90KM 2001r. Proszę o wskazówkę, które przewody zewrzeć aby pozbyć się alarmu ale móc uruchomić auto. Pozdrawiam.
    Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert
  • NDN
  • #2
    wiesiekj
    Level 28  
    Obejrzałeś schemat alarmu?
  • NDN
  • #3
    daniosokolka
    Level 8  
    Tak, znalazłem na tym forum schemat jednak nie jestem elektrykiem, nie zajmuję się tym na co dzień i po prostu nie chcę czegoś zepsuć. Proszę o poradę ludzi, którzy mają o tym pojęcie bo ja niestety nie mam. Muszę jeszcze znaleźć przekaźnik i te przewody które będą dopięte do przekaźnika zewrzeć? Będą pewnie 4, jeden odpada - żółty. Zobaczę jeszcze jutro czy znajdę przekaźnik i czy on na pewno tam jest.
  • #4
    wiesiekj
    Level 28  
    Odłączyć centralkę, odszukać przekaźnik, połączyć przewody w miejscu rozcięcia.
  • #5
    daniosokolka
    Level 8  
    Jest pewien problem. Przeszukałem wszystko dokładnie w okolicach skrzynki bezpieczników, nawet j ą wypiąłem i zajrzałem za nią ale nie znalazłem przekaźnika pasującego do alarmu tylko oryginalne przekaźniki Nissan wpięte w skrzynkę bezpieczników. Jest jeszcze mała tandetna plastikowa puszka z napisem Silicon (coś jak do chińskich lampek choinkowych)i idą tam ze 4 cienkie kabelki, bez kostek, są bezpośrednio zintegrowane z tą puszką, ale to pewnie jakiś czujnik wstrząsowy albo do zamka centralnego, jest czerwona dioda i śrubka a w środku na płytce potencjometr, czyli to pokrętło do regulacji czegoś. Od głównej wiązki centralki alarmu w pewnym momencie tej wiązki idą dwa kabelki: żółty i zielony, są wpięte w główną wiązkę samochodu, taką z czarną, plastikową rurką. Możliwe jest, że przekaźnik nie został użyty przy tej instalacji?
  • #6
    g107r
    Level 41  
    daniosokolka wrote:
    Możliwe jest, że przekaźnik nie został użyty przy tej instalacji?
    A po odpięciu centralki odpala ? Ja mam alarm tylko jako pilotowy sterownik bezpilotowego oryginalnego centralnego zamka tylko z kluczyka. Odcięcia "odpalania" nie podłączałem.
    Wtyczka z boku, z żółtymi i białym, gdzie te przewody prowadzą ?
    daniosokolka wrote:
    Tak, znalazłem na tym forum schemat jednak nie jestem elektrykiem
    I co znalazłeś ? Przewody pasują kolorami ?
    Ja nie szukałem, ale kiedyś tak, i stricte do
    Quote:
    Exus V10 Expert
    nie widziałem.
    A z tych co widziałem, https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic405488.html to przewódy żółty i czarno/biały mogą odcinać coś przekaźnikami i je trzeba by sprawdzić gdzie idą..

    daniosokolka wrote:
    Jest jeszcze mała tandetna plastikowa puszka z napisem Silicon (coś jak do chińskich lampek choinkowych)i idą tam ze 4 cienkie kabelki, bez kostek, są bezpośrednio zintegrowane z tą puszką, ale to pewnie jakiś czujnik wstrząsowy
    Masz dwa "mikrofony" u góry słupków w kabinie ?
    daniosokolka wrote:
    Od głównej wiązki centralki alarmu w pewnym momencie tej wiązki idą dwa kabelki: żółty i zielony, są wpięte w główną wiązkę samochodu
    dolutowane do wiązki czy wchodzą i giną w instalacji ?
  • #7
    CameR

    Moderator of Vehicle Security
    daniosokolka wrote:
    nie jestem elektrykiem, nie zajmuję się tym na co dzień i po prostu nie chcę czegoś zepsuć.

    Do dentysty też nie chodzisz i "naprawiasz" wszystko sam ?

    Czy zaznaczony żółty kabel jest wpięty do wtyczki centralki ?
    Nissan Almera - Odłączenie na stałe alarmu Exus V10 Expert

    daniosokolka wrote:
    Możliwe jest, że przekaźnik nie został użyty przy tej instalacji?

    Można nie podłączać przekaźnika do dedykowanego przewodu "blokady" z centralki
    tylko np. podłączyć do wyjścia sterującego zasilaniem dodatkowego czujnika ultradźwiękowego. Pojawia się tam masa po uzbrojeniu alarmu - bez względu na tzw. [15] czyli + 12V po stacyjce. Wtedy przekaźnik blokady jest cały czas zasilany na postoju ale taki sposób odcięcia trochę zaskakuje złodzieja.
    Można też podpiąć przekaźnik blokady pod wyjście "powiadamiania" z centrali
    Jest wiele możliwości...

    Jak jest u Ciebie - trzeba szukać.
  • #8
    daniosokolka
    Level 8  
    g107r
    Są razem trzy mikrofony, trzeci przy lusterku wstecznym. Wtyczka z boku - dwa żółte kabelki łączą się z żółtym i zielonym w głównej wiązce centralki alarmu, następnie te kabelki czyli żółty i zielony są podłączone do białego i zielono-czerwonego w wiązce samochodowej z czarną plastikową rurką (kable nie są rozłączone)

    CameR
    Właśnie żółtego kabelka w tej kostce głównej w ogóle nie ma, żółte kable co widać to są kabelki z tej bocznej, mniejszej wtyczki.
  • #9
    milejow
    Level 43  
    To nie ma z alarmu żadnej blokady, odpinasz go i pali.
  • #11
    daniosokolka
    Level 8  
    Samochód obecnie w ogóle nie odpala, myślałem że to alarm i że jego demontaż pomoże ale najwidoczniej to nie to.
  • #12
    g107r
    Level 41  
    To jak nie znajdziesz ewentualnych przekaźników uniemożliwiających odpalanie, to my też nie wiemy co.
    Masz iskrę, paliwo dochodzi i wychodzi z wtryskiwaczy ? Rozrusznik działa ? Jest immobiliser w tym aucie ? Gaz ? Na te pytania też sobie i tutaj odpowiedz.
    Alarm może blokować odpalanie, ale nie musi.
  • #13
    daniosokolka
    Level 8  
    Wybaczcie głupio podszedłem do tego, powinienem od razu odpisać problem od początku tutaj. Mianowicie Almera zgasła podczas dynamicznej jazdy, na lewym pasie w mieście, wcześniej nawet minąłem policjantów z suszarką i z ulgą, że nie zatrzymali pojechałem dalej ale niezbyt daleko bo w końcu silnik zgasł ale bardzo płynnie, nie usłyszałem tego ani nie poczułem , dopiero jak mocy brakowało... Auto trafiło do warsztatu, tam stwierdzili, że pokasowali błędy, posprawdzali kostki, przekaźniki, auto odpaliło i pracowało godzinę. Odebrałem je, i pojeździłem parę dni aż w końcu na postoju pod blokiem nie chciało odpalić i tak jest do dziś

    Akumulator sprawny, roczny i ładowany po wielu próbach odpalenia. Rozrusznik kręci, kontrolki nie przygasają. Co do immobilizera to w instrukcji piszę, że jak kontrolka z kluczykiem gaśnie w momencie włożenia kluczyka do stacyjki to jest OK. Alarm w tej chwili całkiem odłączyłem, bezpieczniki sprawdzone

    g107r
    Nie wiem czy mam iskrę bo nie mam jak wykręcić świecy i nie mam dodatkowych świec aby podłączyć pod fajki. Pompy paliwa obecnie w ogóle nie słychać, wcześniej auto załapywało na 1-2 s i gasło, teraz tylko kręci rozrusznik. Dobrałem się do pompki paliwa pod tylną kanapą i zmierzyłem napięcie, jest ono tylko na zielonym przewodzie (są 4 przewody) i wynosi ok. 1.5V tak tylko tyle i dobrze to zmierzyłem bo zdrapałem lakier w karoserii i dokonałem wielu pomiarów, miernik był podłączony a druga osoba przekręcała stacyjkę do momentu zapalenia kontrolek. Wyjąłem bezpiecznik od pompki paliwa i wpiąłem się w gniazdo jednym przewodem, drugi przewód do karoserii no i pokazuje ok. 12,5V. Auto nie ma i nigdy nie miało gazu. Tyle ustaliłem na tę chwilę. Podrzucam jeszcze filmik z odpalania https://youtu.be/CJtjtyCz8lc

    No i sprawa rozwiązana - przekaźnik od pompki paliwa, był z boku za metalową blaszką, nie bardzo go widziałem, podmieniłem na inny od czegoś innego, są identyczne, silnik odpalił od strzała.