Witam
Można się śmiać.
W kwestiach samochodowych jestem noobem. Umiem wyłącznie dolać płyn do spryskiwacza.
Ale nie o tym...
Zepsuł mi się akumulator. Wcześniej już miał problemy z odpalaniem, musiałem się posiłkować czasem innym samochodem z klemami, teraz jak przyszła zima, to padł już całkiem.
Więc kupiłem nowy.
I tu się zaczyna mój problem. Nie umiem wyjąć starego akumulatora.
Po co jest ta biała rączka koło niego? Co z nią zrobić? Bo zakładam, że ma jakąś rolę w tym przedsięwzięciu?
Co to za mały kabelek wpięty do akumulatora? Jakieś porady co z nim zrobić?

Można się śmiać.
W kwestiach samochodowych jestem noobem. Umiem wyłącznie dolać płyn do spryskiwacza.
Ale nie o tym...
Zepsuł mi się akumulator. Wcześniej już miał problemy z odpalaniem, musiałem się posiłkować czasem innym samochodem z klemami, teraz jak przyszła zima, to padł już całkiem.
Więc kupiłem nowy.
I tu się zaczyna mój problem. Nie umiem wyjąć starego akumulatora.
Po co jest ta biała rączka koło niego? Co z nią zrobić? Bo zakładam, że ma jakąś rolę w tym przedsięwzięciu?
Co to za mały kabelek wpięty do akumulatora? Jakieś porady co z nim zrobić?


