Polar 284 - pomiar zużycia prądu

Mam taką starą lodówkę i chciałem zmierzyć zużycie prądu. Kupiłem popularny watomierz ORNO i podłączyłem do niego lodówkę na 5 miesięcy. Moc pobierana przez lodówkę w czasie pracy sprężarki to 140W, luzem ok. 20W. Lodówka nie jest za często otwierana, trudno mi ustalić łączny czas pracy agregatu na dobę. W czym problem? Otóż przez 5 miesięcy zużyła tylko 35 kWh, co daje 7 na miesiąc i 0.23 kWh dziennie. Trochę za mało jak na tak starą konstrukcję, prawda? Co mogę robić źle?

Podłącz ten watomierz do żarówki 100W na ściśle określony czas i policz potem, czy mierzy prawidłowo.

Czy ten watomierz, zakładając że jest sprawny, posiada pamięć?
Mogło się zdarzyć, że przez te kilka miesięcy były zaniki napięcia i jeżeli nie ma podtrzymania to wyniki leciały w kosmos.

krzysztofh wrote:

Czy ten watomierz, zakładając że jest sprawny, posiada pamięć?Mogło się zdarzyć, że przez te kilka miesięcy były zaniki napięcia i jeżeli nie ma podtrzymania to wyniki leciały w kosmos.

Tak, ma pamięć na 3 baterie AG13, zaraz sprawdzę, czy są jeszcze dobre.

On niestety nie jest zbyt ergonomiczny - parametry wyświetla osobno - czyli po kolei - napięcie, natężenie, moc, zużycie. Co dziwniejsze, po jakimś czasie pomiaru zaczyna pokazywać napięcie sieci rzędu 150V, choć wszystkie sprzęty pracują prawidłowo, trudno zresztą w bloku w Warszawie o takie spadki napięć.

To pewnie pozostałe parametry też tak mierzy.

Dobra, po włożeniu baterii zapamiętał wynik - 11 kWh na tydzień. Sporo

Zmierzyłem też czajnik elektryczny 1800 W zagotowanie 2 litrów wody od temperatury zimnej kranówki do wrzenia zajęło 5 minut i zużyło 0.14 kWh, kilka włączeń w ciągu dnia i przez 24 h nabiło 1.1 kWh.

Tak już lepiej. To teraz zrób jak kolega radzi:

chisel wrote:

Podłącz ten watomierz do żarówki 100W na ściśle określony czas i policz potem, czy mierzy prawidłowo.

Będzie najprościej zweryfikować.

sgt_hicks wrote:

mierzyłem też czajnik elektryczny 1800 W zagotowanie 2 litrów wody od temperatury zimnej kranówki do wrzenia zajęło 5 minut i zużyło 0.14 kWh

Czyli mierzy poprawnie, ale zwróć uwagę, że jest to obciążenie w zasadzie czysto rezystancyjne, więc wzór P = U*I*cosΦ, przy Φ=0° upraszcza się do postaci P=U*I.
Sprężarka w lodówce to obciążenie indukcyjne więc, jeżeli miernik nie ma możliwości wyboru obciążenia wynik musisz przemnożyć przez cosΦ. Φ nie znasz, ale można strzelać jak w totolotku że będzie to 75°-80°.

Nie masz żadnych parametrów na sprężarce ?

sgt_hicks wrote:

11 kWh na tydzień. Sporo

Całkiem normalnie, przy starej sprężarce.

Miernik mierzy też cosΦ, tylko nie wiem, czy wprowadza korekcję, ale powinien, skoro ma inne bajery typu dwie taryfy prądu, zegar, pomiar czasu włączenia do sieci itp. Agregat był wymieniany chyba w latach 90. Pracuje dość długo i głośno. Zerknę na tabliczkę znamionową i dam znać.

Miernik przez 3 tygodnie nabił 30,1 kWh - sprawdzałem dziś rano. Postaram się przetestować z żarówką, choć suszarki, farelki i grzałki wydaje się mierzyć dobrze.

Witam.
Podepnę się do tematu z jednym pytaniem, które nie daje mi spokoju. Otóż mam bardzo podobnego polara ze sprężarka 85W na tablicy znamionowej sprężarki, która przerobiłem na zamrażarkę - sprężarka w tym wypadku pracuje cały czas. Ale nie potrafię zrozumieć jakim cudem gdy zaczyna pracować pobiera 100W, a po dłuższym czasie pracy pobór mocy spada i w efekcie końcowym pobiera 63,5W.

Natomiast gdy po takiej ciągłej pracy wyłączę ja na chwilę dosłownie nawet na pół minuty i włączę, pobiera nagle 545W przez 15 sekund po czym wyłącza się jakby z przeciążenia na jakieś 10 minut i włącza ponownie już z poborem jak wyżej czyli 100W i spadające w dół. Miernik również Orno, ale przetestowany na różnych urządzeniach i działa poprawnie. Czy spadek poboru prądu wynika z ciśnienia wytworzonego przez sprężarkę?